eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Wybluzganie windykatora przez telefon (uwaga! wulgaryzmy)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 45

  • 1. Data: 2011-03-07 11:19:23
    Temat: Wybluzganie windykatora przez telefon (uwaga! wulgaryzmy)
    Od: "Rkk" <r...@g...pl>

    Hej,

    Temat nawiązuje trochę do wątku o potwierdzaniu tożsamości przez telefon. W
    tekście są sformułowania wulgarne i niegrzeczne (konieczne dla zrozumienia
    sprawy), więc ostrzegam wrażliwych.

    Od ponad 5 lat prowadzę jednoosobą działalność gospodarczą (naprawda
    centralek telefonicznych). Nigdy nie miałem żadnych problemów podatkowych,
    prawnych itp. (a nawet przeżyłem 2 kontrole z US hehe wszystko było ok).
    Od początku mam ten sam numer telefonu komórkowego abonamentowy, dobrze znany
    i rozreklamowany w książkach telefonicznych oraz na internecie. Pracuję w
    różnych godzinach, bo sam jestem swoim szefem :)

    Pod koniec stycznia około 14:00 w piątek zadzwonił telefon. Pani dzwoniła z
    firmy windykacyjnej. Byłem już po pracy i z kumplami piliśmy piwo w
    mieszkaniu. Zrobiłem na głośnomówiący "dla jaj". Pani chciała rozmawiać z
    Iksińskim (imię i nazwisko nic mi nie mówiło, ewidentna pomyłka). Podpity
    kumpel powiedział "tu Iksiński, słucham". I ona zaczęła mu mówić, że jest
    winien ponad 80 tysięcy, że nie spłaca odsetek, unika kontaktu i sprawa
    pójdzie do sądu a później do komornika itp. i że proponują układ. Jak to
    zwykle bywa chyba w takich sprawach. Wtedy kumpel - przyznaję, że chamsko i
    wulgarnie - powiedział jej coś w stylu "ty głupia ku*wo, dzi*ko, szmato
    obciągnij mi i daj du*y jeśli chcesz odzyskać tę kasę" i wszyscy zaczeliśmy
    się śmiać. Ona się rozłączyła i po chwili zadzwonił jakiś facet z tej firmy,
    znowu przedstawił się itp. i powiedział, że sprawa idzie do sądu. Wtedy ten
    kolega powiedział mu coś w rodzaju "namierzę cię sku*synu i zabiję, poderżnę
    gardło tobie i twojej rodzinie". Był naprawdę ostry i wulgarny.

    O sprawie zapomnieliśmy, ale w zeszłym tygodniu przyszło do mnie - już na
    moje prawdziwe nazwisko - "pismo przedprocesowe" od tej firmy windykacyjnej z
    żądaniem zapłaty 5000 oraz groźbą założenia sprawy karnej za groźby karalne i
    cywilnej za znieważenie raz wprowadzenie w błąd. Mój prawnik, któremu
    wszystko dokładnie opowiedziałem, powiedział mi, że mogę ich olać, ponieważ:
    1. W obu przypadkach (gdy dzwoniła kobieta i gdy dzwonił facet z tej firmy)
    nie poinformowano nas, że rozmowa jest nagrywana a zatem nagrania NIE MOGĄ
    być dowodem w sądzie.
    2. Nie mają realnej możliwości udowodnienia, ze razem z kumplami ich
    zwyzywaliśmy od najgorszych oraz, że groziliśmy im a to oni do nas dzwonili a
    nie odwrotnie. W razie czego wszyscy kumple zeznają, że nic takiego nie
    mówili, poza tym, że źle usłyszeliśmy nazwisko Iksiński, że myśleliśmy, że to
    żart naszych kumpli itp. itd. tysiące wykrętów, twardych dowodów z ich strony
    brak.
    3. Ja nie jestem Iksiński, którego szukali.

    No i pytanie do grupy: czy faktycznie mój prawnik ma rację i mogę dalej
    zlewać tych windykatorów czy ewentualnie coś mi grozi?

    Mariusz

    PS Głupio mi z powodu tej sprawy, ale mam towarzystwo dość chamskie i
    wulgarne oraz sam taki jestem. Jednak nie to jest istotą sprawy, proszę więc
    o merytoryczne odpowiedzi.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 2. Data: 2011-03-07 11:27:01
    Temat: Re: Wybluzganie windykatora przez telefon (uwaga! wulgaryzmy)
    Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 07.03.2011 12:19, Rkk pisze:
    > O sprawie zapomnieliśmy, ale w zeszłym tygodniu przyszło do mnie - już na
    > moje prawdziwe nazwisko - "pismo przedprocesowe" od tej firmy windykacyjnej z
    > żądaniem zapłaty 5000 oraz groźbą założenia sprawy karnej za groźby karalne i

    Oooo, domagają się kasy pod groźbą spowodowania postępowania karnego?

    Toż to Art. 191 KK


  • 3. Data: 2011-03-07 11:28:36
    Temat: Re: Wybluzganie windykatora przez telefon (uwaga! wulgaryzmy)
    Od: PesTYcyD <p...@w...pl>

    Wyślij im pismo, że psują tobie dobre samopoczucie i jeżeli tobie nie
    zapłacą 20000zł to sprawa ląduje w sądzie, do tego mają tobie przysłać
    na adres domowy pączki z budyniem.


  • 4. Data: 2011-03-07 11:55:35
    Temat: Re: Wybluzganie windykatora przez telefon (uwaga! wulgaryzmy)
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2011-03-07 12:27, Andrzej Ława pisze:
    > W dniu 07.03.2011 12:19, Rkk pisze:
    >> O sprawie zapomnieliśmy, ale w zeszłym tygodniu przyszło do mnie - już na
    >> moje prawdziwe nazwisko - "pismo przedprocesowe" od tej firmy windykacyjnej z
    >> żądaniem zapłaty 5000 oraz groźbą założenia sprawy karnej za groźby karalne i
    >
    > Oooo, domagają się kasy pod groźbą spowodowania postępowania karnego?
    >
    > Toż to Art. 191 KK

    A gdzie tam (191kk) masz coś o groźbie postępowania karnego?

    --
    Liwiusz


  • 5. Data: 2011-03-07 11:56:54
    Temat: Re: Wybluzganie windykatora przez telefon (uwaga! wulgaryzmy)
    Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 07.03.2011 12:55, Liwiusz pisze:
    > W dniu 2011-03-07 12:27, Andrzej Ława pisze:
    >> W dniu 07.03.2011 12:19, Rkk pisze:
    >>> O sprawie zapomnieliśmy, ale w zeszłym tygodniu przyszło do mnie -
    >>> już na
    >>> moje prawdziwe nazwisko - "pismo przedprocesowe" od tej firmy
    >>> windykacyjnej z
    >>> żądaniem zapłaty 5000 oraz groźbą założenia sprawy karnej za groźby
    ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
    >>> karalne i
    >>
    >> Oooo, domagają się kasy pod groźbą spowodowania postępowania karnego?
    >>
    >> Toż to Art. 191 KK
    >
    > A gdzie tam (191kk) masz coś o groźbie postępowania karnego?
    >

    Patrz wyżej.


  • 6. Data: 2011-03-07 11:58:39
    Temat: Re: Wybluzganie windykatora przez telefon (uwaga! wulgaryzmy)
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2011-03-07 12:19, Rkk pisze:


    > 1. W obu przypadkach (gdy dzwoniła kobieta i gdy dzwonił facet z tej firmy)
    > nie poinformowano nas, że rozmowa jest nagrywana a zatem nagrania NIE MOGĄ
    > być dowodem w sądzie.

    Zmień lepiej prawnika, bo plecie duby smalone. Nie trzeba informować o
    nagrywaniu własnej rozmowy, a mimo to nagranie takie może być dowodem w
    sądzie.

    > 2. Nie mają realnej możliwości udowodnienia, ze razem z kumplami ich
    > zwyzywaliśmy od najgorszych oraz, że groziliśmy im a to oni do nas dzwonili a
    > nie odwrotnie. W razie czego wszyscy kumple zeznają, że nic takiego nie
    > mówili, poza tym, że źle usłyszeliśmy nazwisko Iksiński, że myśleliśmy, że to
    > żart naszych kumpli itp. itd. tysiące wykrętów, twardych dowodów z ich strony
    > brak.

    Myślę, że z nagrania będzie jasno wynikało, takoż wasze wykręty na nic
    się zdadzą.

    > 3. Ja nie jestem Iksiński, którego szukali.

    Niewątpliwie dla Ciebie jest to linia obrony. Jak nie powiesz kto to
    mówił, to pewnie go nie znajdą.


    > PS Głupio mi z powodu tej sprawy, ale mam towarzystwo dość chamskie i

    Może ich przeproś w imieniu kolegi? Kup panience kwiaty? Delikatnie
    zasugeruj, że w razie dalszego brnięcia w spór, odnalezienie sprawcy
    jest mało realne?

    W sumie zachowaliście się jak debile wobec kobiety i na miejscu jego
    kolegi z firmy windykacyjnej też podjąłbym odpowiednie kroki.


    --
    Liwiusz


  • 7. Data: 2011-03-07 11:59:30
    Temat: Re: Wybluzganie windykatora przez telefon (uwaga! wulgaryzmy)
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2011-03-07 12:56, Andrzej Ława pisze:
    > W dniu 07.03.2011 12:55, Liwiusz pisze:
    >> W dniu 2011-03-07 12:27, Andrzej Ława pisze:
    >>> W dniu 07.03.2011 12:19, Rkk pisze:
    >>>> O sprawie zapomnieliśmy, ale w zeszłym tygodniu przyszło do mnie -
    >>>> już na
    >>>> moje prawdziwe nazwisko - "pismo przedprocesowe" od tej firmy
    >>>> windykacyjnej z
    >>>> żądaniem zapłaty 5000 oraz groźbą założenia sprawy karnej za groźby
    > ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
    >>>> karalne i
    >>>
    >>> Oooo, domagają się kasy pod groźbą spowodowania postępowania karnego?
    >>>
    >>> Toż to Art. 191 KK
    >>
    >> A gdzie tam (191kk) masz coś o groźbie postępowania karnego?
    >>
    >
    > Patrz wyżej.

    Ale w 191kk jest mowa o groźbach bezprawnych. "Oddaj, bo inaczej wezwę
    policję" (lub analogicznie) nijak do tego nie pasuje.

    --
    Liwiusz


  • 8. Data: 2011-03-07 12:02:27
    Temat: Re: Wybluzganie windykatora przez telefon (uwaga! wulgaryzmy)
    Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 07.03.2011 12:59, Liwiusz pisze:

    >>>>> O sprawie zapomnieliśmy, ale w zeszłym tygodniu przyszło do mnie -
    >>>>> już na
    >>>>> moje prawdziwe nazwisko - "pismo przedprocesowe" od tej firmy
    >>>>> windykacyjnej z
    >>>>> żądaniem zapłaty 5000 oraz groźbą założenia sprawy karnej za groźby
    >> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
    >>>>> karalne i
    >>>>
    >>>> Oooo, domagają się kasy pod groźbą spowodowania postępowania karnego?
    >>>>
    >>>> Toż to Art. 191 KK
    >>>
    >>> A gdzie tam (191kk) masz coś o groźbie postępowania karnego?
    >>>
    >>
    >> Patrz wyżej.
    >
    > Ale w 191kk jest mowa o groźbach bezprawnych. "Oddaj, bo inaczej wezwę
    > policję" (lub analogicznie) nijak do tego nie pasuje.
    >

    Jak nie, jak tak?

    "Zapłacicie 5000, albo powiadomimy prokuratora, że nas tak strasznie
    skrzywdziliście."


  • 9. Data: 2011-03-07 12:04:04
    Temat: Re: Wybluzganie windykatora przez telefon (uwaga! wulgaryzmy)
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2011-03-07 13:02, Andrzej Ława pisze:

    >> Ale w 191kk jest mowa o groźbach bezprawnych. "Oddaj, bo inaczej wezwę
    >> policję" (lub analogicznie) nijak do tego nie pasuje.
    >>
    >
    > Jak nie, jak tak?
    >
    > "Zapłacicie 5000, albo powiadomimy prokuratora, że nas tak strasznie
    > skrzywdziliście."

    I co to widzisz bezprawnego w tej "groźbie"?

    --
    Liwiusz


  • 10. Data: 2011-03-07 12:05:35
    Temat: Re: Wybluzganie windykatora przez telefon (uwaga! wulgaryzmy)
    Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 07.03.2011 13:04, Liwiusz pisze:
    > W dniu 2011-03-07 13:02, Andrzej Ława pisze:
    >
    >>> Ale w 191kk jest mowa o groźbach bezprawnych. "Oddaj, bo inaczej wezwę
    >>> policję" (lub analogicznie) nijak do tego nie pasuje.
    >>>
    >>
    >> Jak nie, jak tak?
    >>
    >> "Zapłacicie 5000, albo powiadomimy prokuratora, że nas tak strasznie
    >> skrzywdziliście."
    >
    > I co to widzisz bezprawnego w tej "groźbie"?
    >

    Grozi spowodowaniem postępowania karnego o ile nie dostanie kasy "za
    milczenie".

strony : [ 1 ] . 2 ... 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1