Użytkownik "Jarosław Grolik" <g...@c...uj.edu.pl> napisał w
wiadomości news:cmtk3d$asm$1@nemesis.news.tpi.pl...

Twój błąd, ze się tym przejmujesz. Skoro roszczenie jest oczywiście
bezzasadne, to raz a skutecznie poinformuj firmę dochodzącą roszczeń i
czekaj na pozew do sądu. Podejrzewam, ze się nigdy nie doczekasz.

do góry

Witam.

Wypadki chodzą parami :-(


Mam prośbę o pomoc, bo nie wiem co mógłbym jeszcze zrobić.

Sprawa wygląda w ten sposób.

W maju 2004 chciałem kupić telefon z aktywacją w sieci plusgsm. W salonie
firmowym plusa w Krakowie przedstawiłem jako jeden z dokumentów
potwierdzenie o zameldowaniu. Po tym jak podpisałem umowę pracownik
powiedział mi , że nie dostane aktywacji jeśli nie wpłacę kaucji. Na to ja
się nie zgodziłem i poprosiłem o unieważnienie umowy. Pracownik poradził mi
abym przyniósł zaświadczenie o pobieraniu stypendium doktoranckiego na UJ.
Następnego dnia już na podstawie zaświadczenia o stypendium podpisano ze mną
( bez kaucji ) umowę.

Po kilku tygodniach otrzymałem dwie faktury , za dwie aktywacje. Po
telefonie do plusa powiedziano mi iż mam nie płacić tej drugiej faktury, że
została ona wysłana przez pomyłkę. Tydzień później zadzwoniono do mnie z
plusa i upewniano się czy mam jedną czy dwie aktywacje.
Nie dostałem już potem żadnej faktury więc uznałem iż wszystko jest w
porządku.

Tydzień temu otrzymałem pismo z firmy windykacyjnej dotyczące niezapłacenia
przeze mnie w.w. faktury. Zadzwoniłem do plusa i oni kazali mi się nie
przejmować iż wszystkim się zajmą. We wtorek zadzwoniono do mnie z firmy
windykacyjnej iż sprawa nadal jest w toku oraz że mam zapłacić fakturę. Tym
razem poszedłem do salonu firmowego plusa z prośbą o otrzymanie
potwierdzenia złożenia reklamacji, aby wstrzymać windykacje faktury na czas
rozpatrywania reklamacji. Pracownik plusa odmówił tłumacząc się iż nie ma
takich uprawnień. W toku burzliwej rozmowy wyszło iż złożyłem ponownie
reklamacje tym razem w na piśmi w salonie firmowym. Pracownik wysłał faksem
kopie tej reklamacji do firmy windykacyjnej. Przy okazji zapewniał mnie iż
plus wysłał już pismo w sprawie wstrzymania procedury windykacyjnej do firmy
windykacyjnej.
Dzisiaj pracownik firmy windykacyjnej powiedział iż nie otrzymał żadnego
pisma z plusa o wstrzymaniu , tylko ten faks ode mnie , na którym nie
potrafi odnaleźć pieczątki plusa.


I tu moje pytanie co mógłbym jeszcze zrobić.


Pozdrawiam

Jarosław Grolik

do góry

Z checia nic wiecej bym nie robil tylko patrzyl z politowaniem i na to, co
dalej...
> Witam.
>
> Wypadki chodzą parami :-(
>
> Mam prośbę o pomoc, bo nie wiem co mógłbym jeszcze zrobić.
>
> Sprawa wygląda w ten sposób.
>
> W maju 2004 chciałem kupić telefon z aktywacją w sieci plusgsm. W salonie
>
> firmowym plusa w Krakowie przedstawiłem jako jeden z dokumentów
> potwierdzenie o zameldowaniu. Po tym jak podpisałem umowę pracownik
> powiedział mi , że nie dostane aktywacji jeśli nie wpłacę kaucji. Na to
> ja
> się nie zgodziłem i poprosiłem o unieważnienie umowy. Pracownik poradził
> mi
> abym przyniósł zaświadczenie o pobieraniu stypendium doktoranckiego na
> UJ.
> Następnego dnia już na podstawie zaświadczenia o stypendium podpisano ze
> mną
> ( bez kaucji ) umowę.
>
> Po kilku tygodniach otrzymałem dwie faktury , za dwie aktywacje. Po
> telefonie do plusa powiedziano mi iż mam nie płacić tej drugiej faktury,
> że
> została ona wysłana przez pomyłkę. Tydzień później zadzwoniono do mnie z
>
> plusa i upewniano się czy mam jedną czy dwie aktywacje.
> Nie dostałem już potem żadnej faktury więc uznałem iż wszystko jest w
> porządku.
>
> Tydzień temu otrzymałem pismo z firmy windykacyjnej dotyczące
> niezapłacenia
> przeze mnie w.w. faktury. Zadzwoniłem do plusa i oni kazali mi się nie
> przejmować iż wszystkim się zajmą. We wtorek zadzwoniono do mnie z firmy
> windykacyjnej iż sprawa nadal jest w toku oraz że mam zapłacić fakturę.
> Tym
> razem poszedłem do salonu firmowego plusa z prośbą o otrzymanie
> potwierdzenia złożenia reklamacji, aby wstrzymać windykacje faktury na
> czas
> rozpatrywania reklamacji. Pracownik plusa odmówił tłumacząc się iż nie ma
>
> takich uprawnień. W toku burzliwej rozmowy wyszło iż złożyłem ponownie
> reklamacje tym razem w na piśmi w salonie firmowym. Pracownik wysłał
> faksem
> kopie tej reklamacji do firmy windykacyjnej. Przy okazji zapewniał mnie
> iż
> plus wysłał już pismo w sprawie wstrzymania procedury windykacyjnej do
> firmy
> windykacyjnej.
> Dzisiaj pracownik firmy windykacyjnej powiedział iż nie otrzymał żadnego
> pisma z plusa o wstrzymaniu , tylko ten faks ode mnie , na którym nie
> potrafi odnaleźć pieczątki plusa.
>
> I tu moje pytanie co mógłbym jeszcze zrobić.
>
> Pozdrawiam
>
> Jarosław Grolik

do góry

Jarosław Grolik rzecze:
[..]
> I tu moje pytanie co mógłbym jeszcze zrobić.

1.
Pisemko do plusa o odszkodowanie w wysokości 25 tys. złotych
za bezprawne przetwarzonie Twoich danych osobowych - przekazanie ich
innemu podmiotowi.

2. Odczekanie miesiąca na brak reakcji

3. Pozew sądowy.

4. Po kilku latach zainkasowanie tłustej sumki z odsetkami.

pozdrawiam
Arek

--
www.eteria.net - rozmawiaj za darmo

do góry

Jarosław Grolik wrote:

> I tu moje pytanie co mógłbym jeszcze zrobić.

Fajnie masz - teraz będziesz mógł zażądać od Plusa sporego odszkodowania
za nielegalne udostępnienie stronie trzeciej Twoich danych osobowych :)

Poza tym możesz się zabawić skłądając zawiadomienie o popełnieniu przez
ową firmę windykacyjną przestępstwa w postaci próby wyłudzenia.

do góry

Witam.

> 3. Pozew sądowy.

Plus tłumaczy się , że nie sprzedał mojej "wierzytelności" firmie
windykacyjnej. Tamta firma windykacyjna ma im tylko pomóc. Tak twierdzili w
plusie.
Twierdzili też , że gdy zorientowali się, że tej faktury nie powinni byli
wystawić to wycofali z firmy windykacyjnej , a pomimo tego firma
windykacyjna 4 dni po tym jak "podobno" wycofali moją sprawę dzwonili do
mnie ponaglając opłacenie wierzytelności.

Czy to, że plus nie sprzedał wierzytelności tej firmie windykacyjnej, nie
zmienia faktu , że moje dane zostały przekazane ? Czyli złamany jest Art.23.
ust.5 ? A poza tym jako, że nie podpisałem ostatecznie umowy z plusem to czy
nie złamali Art 23 ust.1 ? Poza tym nie wiem czy dobrze mi się wydaje , ale
przekazanie sprawy firmie windykacyjnej narusza moje dobro osobiste a więc
również złamali Art. 30. ust 4.

Nie jestem prawnikiem i na prawie znam się tylko tyle co przeczytam na
pl.soc.prawo oraz z dziennika ustaw :-) dlatego pytam, bo nie wiem jakie są
realne szanse uzyskania zadośćuczynienia od plusa?


Pozdrawiam

Jarosław Grolik

do góry

Jarosław Grolik rzecze:
> Plus tłumaczy się , że nie sprzedał mojej "wierzytelności" firmie
> windykacyjnej. Tamta firma windykacyjna ma im tylko pomóc. Tak twierdzili w

Buacha cha cha cha cha !!!!!!!

Weź to na piśmie! Tym gorzej dla nich bo czegoś takiego w ogóle nie
mieli prawa zrobić.
Po prostu bezczelnie przekazali - przetworzyli - Twoje dane osobowe
łamiąc prawo.
Niech napiszą takie pismo i już w ogóle jest po nich :)

pozdrawiam
Arek

--
www.hipnoza.info

do góry

Dnia Fri, 12 Nov 2004 10:56:07 +0100,
osoba podpisana: Arek <a...@e...net>
napisała:
> Jarosław Grolik rzecze:
>> Plus tłumaczy się , że nie sprzedał mojej "wierzytelności" firmie
>> windykacyjnej. Tamta firma windykacyjna ma im tylko pomóc. Tak twierdzili w
>
> Buacha cha cha cha cha !!!!!!!
>
> Weź to na piśmie! Tym gorzej dla nich bo czegoś takiego w ogóle nie
> mieli prawa zrobić.
> Po prostu bezczelnie przekazali - przetworzyli - Twoje dane osobowe
> łamiąc prawo.
> Niech napiszą takie pismo i już w ogóle jest po nich :)

Kurcze. Czy ktoś ze znających sie na prawie może mi to
potweirdzić/zaprzeczyć ? Wg mnie zgodnie z art 31 albo 31 UoDO
można wynająć podwykonawcę (np. do windykacji) i przekazać mu dane
osobowe. Ale już 3-cia osoba twierdzi, ze nie. Jak to w końcu jest?

KJ


--
JIDs: k...@j...aster.pl , k...@j...wp.pl
The world is coming to an end ... SAVE YOUR BUFFERS!!!

do góry

Kamil Jonca wrote:
>
>
> Kurcze. Czy ktoś ze znających sie na prawie może mi to
> potweirdzić/zaprzeczyć ? Wg mnie zgodnie z art 31 albo 31 UoDO
> można wynająć podwykonawcę (np. do windykacji) i przekazać mu dane
> osobowe. Ale już 3-cia osoba twierdzi, ze nie. Jak to w końcu jest?
>
No to żebyś miał większy mętlik ja dołożę swoje zdanie: można.
Z tym że nie jest to wtedy _przekazanie_ danych osobowych.

--
Krzysztof 'Asmodeusz' Wachnik
GG: 2418919
JID: asmodeusz(na)jabber.org

do góry

on 2004-11-15 01:09 Asmodeusz said the following:
[...]

> No to żebyś miał większy mętlik ja dołożę swoje zdanie: można.
> Z tym że nie jest to wtedy _przekazanie_ danych osobowych.
No i o to mi chodziło.
KJ

do góry