Witam,


W tamtym roku rozpoczalem nauke w szkole policealnej. Z sekretariatu
odebralem zaswiadczenie i poszedlem do WKU. Otrzymalem odroczenie na czas
nauki, to jest do czerwca 2003 roku. Tymczasem pare tygodni temu ktos mi
powiedzial, ze musze wziasc swoj indeks i isc go okazac. Wydaje mi sie to
dziwne, bo skoro mam odroczenie na pismie do czerwca przyszlego roku to po
co mam sie tam krecic? Tym bardziej, ze nikt nic mi nie wspominal o
wizytach kontrolnych.
Na innej grupie dyskusyjnej znowu ktos poruszyl ten temat. Tyle tylko, ze
mowa jest o studentach. Nie wiem jak oni otrzymuja odroczenie - czy na
wszystkie lata nauki z gory, czy tylko na rok i w zwiazku z tym musza co
roku odnawiac (i stad te okazanie indeksu).

Czy ktos moze w zwiazku z tym wie cos o istnieniu jakiegos przepisu
odnosnie takiej sytuacji? Mam na wszelki wypadek jednak isc, czy spokojnie
moge olac te sprawe?


I przy okazji kolejne pytanie. W przyszlym roku zamierzam rozpoczac
studia. Jesli odroczenie mam do czerwca to kiedy powinienem sie zglosic do
WKU i poinformowac ich o checi kontynuowania nauki? Od razu jakies
dokumenty (wypis z uczelni) trzeba przedstawic?



pozdrawiam
Greg

do góry

> Czy ktos moze w zwiazku z tym wie cos o istnieniu jakiegos przepisu
> odnosnie takiej sytuacji? Mam na wszelki wypadek jednak isc, czy spokojnie
> moge olac te sprawe?

Powinienes dbac o to, zeby termin odroczenia nie stal sie jednoczesnie
terminem poboru ;) tj. jak mija termin odroczenia to stawiasz sie w WKU
z odpowiednimn dokumentem. Praktycznie to bywa tak, ze najpierw WKU cie
wzywa na rozmowe i tam mozesz to pokazac, ale roznie z tym bywa i ponoc
niejen dostal bilet bez zadnej rozmowy.

--
Krzysiek, Krakow, http://www.ceti.pl/~jimi

do góry

"KrzysiekPP" w news:MPG.1814de087db87cb2989718@news.tpi.pl napisał(a):
>
> > Mam na wszelki wypadek jednak isc, czy spokojnie
> > moge olac te sprawe?
> Powinienes dbac o to, zeby termin odroczenia nie stal sie
> jednoczesnie terminem poboru ;)

A wiec teraz jednak isc nie musze z indeksem jesli mam odroczenie do
czerwca?

> tj. jak mija termin odroczenia to stawiasz sie w WKU
> z odpowiednimn dokumentem.

Tylko jakie ja dokumenty dostane? Studia zaczynaja sie w koncu
wrzesnia/poczatku pazdziernika. Byc moze bede musial juz cos zalatwiac w
maju (lub jeszcze wczesniej), jakies wpisowe i moze na tej podstawie
otrzymam jakies zaswiadczenie o kontynuowaniu nauki. Kurcze... to bedzie
nerwowy dla mnie okres :)



pozdrawiam
Greg

do góry

Użytkownik "Greg" <o...@f...sos.com.pl> napisał w wiadomości
news:aoegs0$7k2$1@news2.tpi.pl...
> "KrzysiekPP" w news:MPG.1814de087db87cb2989718@news.tpi.pl napisał(a):
>
> Tylko jakie ja dokumenty dostane? Studia zaczynaja sie w koncu
> wrzesnia/poczatku pazdziernika. Byc moze bede musial juz cos zalatwiac w
> maju (lub jeszcze wczesniej), jakies wpisowe i moze na tej podstawie
> otrzymam jakies zaswiadczenie o kontynuowaniu nauki. Kurcze... to bedzie
> nerwowy dla mnie okres :)
>
E tam - nie stresuj się tak. Nie wiem, jak u Ciebie, ale moje WKU wcale nie
takie groźne. Przysyłaja mi rokrocznie takie świstki a ja je rokrocznie
olewam i nic. Kiedys zgłosiłem sie do nich sam w październiku z
zaświadczeniem a miły pan powiedział, że niepotrzebnie, bo teraz sami
sprawdzają na uczelni ( tzn, uczelnia musi informować o wykreśleniu z
listy ), wziąłem to sobie to do serca i nie pojawiam się tam wcale i żadnego
biletu nie dostałem. Zreszta wezwania wysyłają zwykłą pocztą, więc nie
nastąpi nigdy 'skutek doręczenia'. Tyle praktyka.
Jeśli chodzi o teorię, to art. 39 ustawy o powszechnym obowiązku obrony RP
mówi, że studentowi 'odracza się' na 'czas pobierania nauki' ale nie dłużej,
niż 12 miesięcy, czyli co roku trzeba iść po nowe odroczenie w terminie 14
dni od zakończenia poprzedniego i rozpoczęcia nowego roku nauki. Czysto
teoretycznie więc przez ten czas, gdy sie nie uczysz, to moga Cie capnąc,
ale nie zapominaj, że pobór jest raczej przeprowadzany wiosną ( marzec ) a
potem jesienią. Wiosną jeszcze będziesz a jesienią juz beziesz, wieć nie
panikuj. Najwyżej sie chwile poukrywaj a potem juz jesteś kryty ( nie mogę
nie udzielić odroczenia, jak juz będziesz studentem a zaocznie Cie przecież
nie wcielą ).

Pozdrawiam

--
Depi.

do góry

"Depilator" w news:aoejou$g0e$1@news2.tpi.pl napisał(a):
>
> > Kurcze... to bedzie nerwowy dla mnie okres :)
> E tam - nie stresuj się tak.

Latwo powiedziec ;) Chociaz troche zazdroszcze wojakom. Niedawno dwoch
kumpli przeszlo de rezerwy - troche spomnien jest. Jednak oboje przyznaja,
ze rok zmarnowany. Gdyby wiec chociaz to nasz wojsko bylo na w miare
dobrym poziomie...

> Nie wiem, jak u Ciebie, ale moje WKU wcale nie
> takie groźne. Przysyłaja mi rokrocznie takie świstki a ja je
> rokrocznie olewam i nic.

Nie odbierasz? :)

> ( tzn, uczelnia musi informować o wykreśleniu z listy ),

Wlasnie. To jest kolejny powod dla ktorego sie dziwilem. Skoro szkola ma
obowiazek informowac WKU do kilkunastu (chyba) dni o fakcie przerwania
przez kogos nauki to po co samemu sobie tym glowe zaprzatac dodatkowo?

> studentowi 'odracza się' na 'czas pobierania nauki' ale nie
> dłużej, niż 12 miesięcy, czyli co roku trzeba iść po nowe
> odroczenie w terminie 14 dni od zakończenia poprzedniego

Mowa o studentach, wiec ja mam luz. Dostalem odroczenie do czerwca i leje
na to - nigdzie nie ide :)

> nie zapominaj, że pobór jest raczej przeprowadzany wiosną
> ( marzec ) a potem jesienią.

Wiec spokojnie ze szkola powinienem wszystko pozalatwiac...

> Wiosną jeszcze będziesz a jesienią juz beziesz, wieć nie
> panikuj. Najwyżej sie chwile poukrywaj a potem juz jesteś
> kryty ( nie mogę nie udzielić odroczenia, jak juz będziesz
> studentem a zaocznie Cie przecież nie wcielą ).

Dzieki za pocieche :)


pozdrawiam
Greg

do góry

> A wiec teraz jednak isc nie musze z indeksem jesli mam odroczenie do
> czerwca?

Ja raz na poczatku studiow zanioslem papier do WKU. Przez 5 lat nie bylo
zadnych kontaktow, dopiero po tych pieciu latach dostalem wezwanie na
rozmowe. Ale pamietam, ze z mojego roku niektorzy latali do WKU
corocznie.

Z uczelni bierzesz zaswiadczenie o tym ze studiujesz, nic wiecej ci nie
trzeba.

--
Krzysiek, Krakow, http://www.ceti.pl/~jimi

do góry

"KrzysiekPP" w news:MPG.181509a62738733d98971c@news.tpi.pl napisał(a):
>
> Z uczelni bierzesz zaswiadczenie o tym ze studiujesz, nic
> wiecej ci nie trzeba.

Dzieki za odpowiedzi :)




zycze spokojnej nocy/milego dnia
Greg

do góry

Użytkownik "Greg" <o...@f...sos.com.pl> napisał w wiadomości
news:aoeerj$1pe$1@news2.tpi.pl...
[ciach]
> W tamtym roku rozpoczalem nauke w szkole policealnej. Z sekretariatu
> odebralem zaswiadczenie i poszedlem do WKU. Otrzymalem odroczenie na czas
> nauki, to jest do czerwca 2003 roku. Tymczasem pare tygodni temu ktos mi
> powiedzial, ze musze wziasc swoj indeks i isc go okazac. Wydaje mi sie to
> dziwne, bo skoro mam odroczenie na pismie do czerwca przyszlego roku to po
> co mam sie tam krecic? Tym bardziej, ze nikt nic mi nie wspominal o
> wizytach kontrolnych.
Jesli sie uczysz, zaniosłes zaświadczenie mozesz wyluzowac, żadnego
zanoszenia indeksu, bo i tak nie wiedzą co to jest :)) a co do kontaktów z
WKU z własnej woli tam nie chodze i jak ide to dopiero po odebraniu
poleconego.
Pozdrowienia
ADAM

do góry

Witam,

A co jest w przypadku gdy nie mamy akutalnie wpisu (ani szans na niego) i
podstawy zeby odroczy sie od wojska.
Dostajemy bilet ... i ?

Kiedys slyszalem, ze wystarczy zlozyc oswiadczenie ze "przygotowujemy sie do
wyborow i mamy zamiar startowac na posla/radnego/prezydenta :)" i w takim
przypadku dostaje sie odroczenie (w kazdym razie nie dostaje sie biletu).
Czy to prawda ? Czy sa jakies inne proste sposoby dostepne dla kazdego ?
(np. zadanie ponownej komisji lekarskiej)

Z gory dzieki,

G.

do góry

Jest wiele .
Jeden z ciekawszych sposobow to :
kiedy dostajesz wezwanie ociagasz sie z odebraniem do czasu koncowki poboru.
Wtydy smialo mozesz isc do WKU i jak wreczaja bilet to go nie odbierasz
(nigdy nie podpisuj )
oni w ciagu 2 tygodni przysla go do domu poleconym (jesli nie odbierzesz
zostanie uznany za doreczony)
wiec mozesz odebrac i napisac odwołanie wymyslajac powody przerozne (warto
jakies w miare konstruktywne)
wowczas zanim rozpatrza odwolanie to ten pobor i tak cie omija.
No i poza tym cała procedura odwoławcza zawsze jest długa i zmudna a do tego
czasu mozna znalesc jakis konkret.


Nie polecam nikomu isc do wojska, od umierania sa amerykanscy marines a nie
my, a przede wszystkim szkoda tych miesiecy przez ktore mozna popracowac i
zarobic wiecej niz zołd:) no i najlepiej isc na studia a wtedy sprawa
rozwiazana.



Użytkownik Gacek <GA_Gacek(wytnij-to)@interia.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:aoh9f5$kg9$...@p...wcss.wroc.pl...
> Witam,
>
> A co jest w przypadku gdy nie mamy akutalnie wpisu (ani szans na niego) i
> podstawy zeby odroczy sie od wojska.
> Dostajemy bilet ... i ?
>
> Kiedys slyszalem, ze wystarczy zlozyc oswiadczenie ze "przygotowujemy sie
do
> wyborow i mamy zamiar startowac na posla/radnego/prezydenta :)" i w takim
> przypadku dostaje sie odroczenie (w kazdym razie nie dostaje sie biletu).
> Czy to prawda ? Czy sa jakies inne proste sposoby dostepne dla kazdego ?
> (np. zadanie ponownej komisji lekarskiej)
>
> Z gory dzieki,
>
> G.
>
>

do góry