Zapytano mnie ostatnio co trzeba zrobić -jakie kroki prawne podjąć-
by przestać figurować w jakichkolwiek bazach danych organizacji religijnej do której
się od dziecka należało, czyli do której nigdy się nie deklarowało wiadomego
przystapienia [konkretnie chodzi o krk]. Chodzi o osoby niezainteresowane
uczestniczeniem w oficjalnie
przez tą organizację uznawanej procedurze wystąpienia z krk, zwanej apostazją.

Czy wystarczy list [polecony?] z wyrażeniem woli zaprzestania przetwarzania przez tę
organizację własnych danych i wezwaniem do usunięcia tych danych? Na jakie paragrafy
ustawy o ochronie danych osobowych się powołać? Jak można sprawdzić wykonanie tej
swojej woli przez organy użędowe owej organizacji [szczególnie w świetle przepisów
konkordatu o niepodleganiu władz kościelnych świeckim]?

Pozdrawiam w imieniu zainteresowanych...
;)