eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoUmowa dożywocia-jak rozwiązać??? › Umowa dożywocia-jak rozwiązać???
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news2.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!newsga
    te.onet.pl!niusy.onet.pl
    From: "Miranda" <g...@o...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Umowa dożywocia-jak rozwiązać???
    Date: 3 Mar 2004 11:11:46 +0100
    Organization: Onet.pl SA
    Lines: 33
    Message-ID: <0...@n...onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: newsgate.onet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: newsgate.test.onet.pl 1078308706 23313 213.180.130.18 (3 Mar 2004 10:11:46
    GMT)
    X-Complaints-To: a...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: 3 Mar 2004 10:11:46 GMT
    Content-Disposition: inline
    X-Mailer: http://niusy.onet.pl
    X-Forwarded-For: 80.53.6.230, 192.168.243.35
    X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 6.0; Windows 98)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:197886
    [ ukryj nagłówki ]

    Witam...
    Mam bardzo mocno zawikłaną sprwę i potrzebuję jakiejś porady. Moja Babcia za
    umowę dożywocia(która jest dla nie bardzo niekorzystna-miała dostawać 100zł,
    bez opieki lekarskiej i prawa do pochówku), oddała swój dom w "ręce" mojego
    wujka. Niestety wujek nie wywiązywał się z warunków- nie przesyłał mojej Babci
    pieniędzy ( a trzeba dodać, że w umowie dożywocia są wpisane 4 osoby: wuja,
    jego żona, wpólnik i żona wspólnika). Założona została sprawa do sądu o
    rozwiązanie umowy dożywocia, ze względu na niewywiązywanie się z jej warunków.
    Niestety- sąd nie uznał roszczeń babci- tak samo sąd Apelacyjny. W tej chwili
    złożony został wniosek o kasację wyroku. No i czekamy....

    Jednak nie o to chodzi- aktualnie wyszła sprawa, że wujek jest baaaardzo mocno
    zadłużony 400 tys. zł. Tyle żądali od niego byli wspólnicy, którzy pożyczyli mu
    pieniądze na kupno działki i budowę domu. Pieniądze pożyczył kilka lat temu,
    gdy wspólnie z kilkoma znajomymi prowadził pewien interes. Pożyczył jednak nie
    tyle, ile żądali wierzyciele, ale ok. 40 tys. zł. Aha i jeszcze jedno- o ile
    wiem toczy sie przeciw niemu sprawa w sądzie o sfałszowanie poodpisu :-)

    Aktualnie dowiedziałam się, że byl nawet porwany przez byłych wsólników. W tej
    chwili wszelki słuch o nim zaginął.
    To tak w skrócie wygląda ta historia. Moje pytanie brzmi: gdy odbędzie się
    ponowne rozpatrywanie sprawy po kasacji wyroku, jakie powinnam przedłożyc
    dokumenty, aby sąd uznał iż facet nie jest w stanie utrzymać mojej Babci ??? I
    czy wystarczy, że tylko jedna z osób wpisanych w umowę dożywocia ma ogromne
    kłopoty finansowe, aby wygrać sprawę???

    Mam nadzieję, że znajdzie się ktoś, kto bedzie w stanie mi pomóc....

    Pozdrawiam, Miranda


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1