eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Ucieczka z psychiatryka
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 4

  • 1. Data: 2007-04-08 15:35:34
    Temat: Ucieczka z psychiatryka
    Od: "natura" <n...@o...pl>

    Syn decyzją sądu został skierowany do szpitala psychiatrycznego z którego z moją
    pomocą uciekł. Pomoc polegała na pozostawieniu mojego starego dowodu osobistego
    i zabraniu go na spacer. Czy czekają go z tego powodu jakieś nieprzyjemności np.
    konsekwencje prawne, wizyty policji i ściganie z ich strony. Syn nic nie zrobił
    oprócz wysyłania e-maili i pisania różnych rzeczy na siebie do sądu i
    prokuratury. Według sądu zagrażał sam sobie. Po ucieczce psychiatra z PZP, który
    jest biegłym sądowym przepisał lekarstwo, które syn brał podczas pobytu w
    szpitalu. Czy jego postępowanie w jakiś sposób koliduje z prawem? Czy nie
    należałoby w takiej sytuacji uciekać z kraju?

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 2. Data: 2007-04-08 15:43:04
    Temat: Re: Ucieczka z psychiatryka
    Od: "SDD" <s...@t...pl>


    Użytkownik "natura" <n...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:1ae6.0000002e.46190bc5@newsgate.onet.pl...
    > Syn decyzją sądu został skierowany do szpitala psychiatrycznego

    Czyzby tatuś Boukuna zaczal pisywac na newsach????

    Pozdrawiam
    SDD



  • 3. Data: 2007-04-08 16:27:16
    Temat: Re: Ucieczka z psychiatryka
    Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>


    Użytkownik "natura" <n...@o...pl> napisał
    > Syn decyzją sądu został skierowany do szpitala psychiatrycznego z którego
    > z moją
    > pomocą uciekł. Pomoc polegała na pozostawieniu mojego starego dowodu
    > osobistego
    > i zabraniu go na spacer. Czy czekają go z tego powodu jakieś
    > nieprzyjemności np.
    > konsekwencje prawne, wizyty policji i ściganie z ich strony. Syn nic nie
    > zrobił
    > oprócz wysyłania e-maili i pisania różnych rzeczy na siebie do sądu i
    > prokuratury. Według sądu zagrażał sam sobie. Po ucieczce psychiatra z PZP,
    > który
    > jest biegłym sądowym przepisał lekarstwo, które syn brał podczas pobytu w
    > szpitalu. Czy jego postępowanie w jakiś sposób koliduje z prawem? Czy nie
    > należałoby w takiej sytuacji uciekać z kraju?

    Jeśli Sąd wydał taką decyzję to będzie ta osoba poszukiwana i wszystko
    kiedyś będzie zmierzało do doprowadzenia jej i wykonania decyzji.
    Raczej nic prawnie nie grozi.
    Jeśli osoba uciekająca ze szpitala nie miała możliwości rozpoznania czynu w
    chwili popełniania czegokolwiek to i tak nie mogłaby odpowiadać karnie.
    Poza tym z pewnością ten epizod będzie wnikliwie zbadany przez lekarzy i
    może wpłynie to na postawienie diagnozy lub zastosowanie środków ostrożności
    przy kolejnej wizycie w szpitalu.
    Ja nie wiem czy to "skierowanie" do szpitala można rozumieć jako pozbawienie
    wolności (mam tu duże wątpliwości, chyba nie), ale tak na wszelki wypadek kk
    mówi:
    "Art. 242. § 1. Kto uwalnia się sam, będąc pozbawionym wolności na podstawie
    orzeczenia sądu lub prawnego nakazu wydanego przez inny organ państwowy,
    podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do
    lat 2.
    Art. 243. Kto osobę pozbawioną wolności na podstawie orzeczenia sądu lub
    prawnego nakazu wydanego przez inny organ państwowy uwalnia lub ułatwia jej
    ucieczkę,
    podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
    Art. 239. § 1. Kto utrudnia lub udaremnia postępowanie karne, pomagając
    sprawcy przestępstwa uniknąć odpowiedzialności karnej, w szczególności kto
    sprawcę ukrywa, zaciera ślady przestępstwa albo odbywa za skazanego karę,
    podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5."

    IMHO Pewnie, gdy po prostu sąd zalecił badania to nie było to pozbawienie
    wolności, ale jeśli była ona aresztowana i skierowana na badania to tak.
    Ważne: Poza tym jeśli toczyła się sprawa karna, to osoba pomagająca,
    mogłaby się załapać na 239 - utrudnianie badań.



  • 4. Data: 2007-04-08 17:04:39
    Temat: Re: Ucieczka z psychiatryka
    Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>


    Użytkownik "natura" <n...@o...pl> napisał
    > Syn nic nie zrobił
    > oprócz wysyłania e-maili i pisania różnych rzeczy na siebie do sądu i
    > prokuratury. Według sądu zagrażał sam sobie.

    Syn ma więcej niż 17 lat? Jeśli sąd prowadzi sprawę karną odnośnie
    zawiadomienia o przestępstwie, którego nie było przez syna, to może badania
    miały sprawdzić czy wiedział, co robi kiedy pisał te e-maile? W tym wypadku
    choroba, brak poczytalności mogłaby być okoliczności wyłączającą skazanie go
    za ten wybryk.Więc psychiatra mógłby ogólnie pomóc.
    Jeśli natomiast został umieszczony tam z innych względów, to się nie ucieka
    tylko odwołuje od decyzji lub zabiega o wypisanie i leczenie otwarte.



strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1