Witam!
Pozwalam sobie jeszcze raz puścić post, w którym wyłuszczyłem dokładniej
problem z odmową przez ING wypłaty z ubezpieczenia - moim zdaniem
bezpodstawnie. Może poprzedni post umknął uwadze zainteresowanych,
jeżeli tutaj też nie będzie odpowiedzi to już będę cicho...

Jest to Indywidualne Ubezpieczenie Inwestycyjne w ING 1/FIR1/2000 -
ważne, bo w późniejszych wersjach tej polisy wspomniane przepisy zostały
nieco zmienione - mnie jednak cały czas obejmują starsze postanowienia.
Punkt, o którym mówię brzmi:
12. WYPŁATA Z INWDYWIDUALNEGO KONTA JEDNOSTEK UCZESTNICTWA.
Art. 20
1. Poczynając od drugiej rocznicy polisy Ubezpieczający nabywa prawo do
wypłaty z indywidualnego konta jednostek uczstnictwa pod warunkiem
opłacenia wszystkich składek regularnych należnych za dwa lata polisowe.
2. Wypłata z indywidualnego konta jednostek uczestnictwa uzależniona
jest od dokonania przez Ubezpieczyciela dodatkowej akceptacji ryzyka
ubezpieczeniowego oraz oceny następstw takiej wypłaty na kontynuację
umowy ubezpieczenia. Wypłata ta może spowodować:
a. zmniejszenie zakresu ubezpieczenia
b. rozwiązanie umowy ubezpieczenia
c. pomniejszenie gwarantowanej sumy ubezpieczenia o równowartość
dokonanej wypłaty z indywidualnego konta jednostek uczestnictwa w razie
śmierci Ubezpieczonego (z wyłączeniem śmierci wskutek nieszczęśliwego
uwypadku) w okresie 12 miesięcy od dnia wypłaty.
3. Wysokość wypłaty z indywidualnego konta jednostek uczestnictwa nie
może być mniejsza od kwoty określonej okresowo przez Ubezpieczyciela i
obowiązującej w dniu zaakceptowania przez Ubezpieczyciela wniosku o taką
wypłatę.

Później jeszcze są punkty mówiące o procedurze wypłaty, koniecznych
dokumentach itp. ale one są akurat nieistotne.

W momencie składania wniosku na koncie było ok. 5 tyś PLN i chciałem
wypłacić ok 90 % tej kwoty. Ocena ryzyka została dokonana, o czym jest
mowa w jednym z pism wymienionych pomiędzy mną a ING (cyt. "po
przeanalizowaniu następstw proponowanej przez Pana wypłaty {...} na
kontynuację umowy ubezpieczenia") , składki były opłacane, druga
rocznica minęła, wypłacić chciałem więcej niż minimum ustalone przez
ING. Mimo spełnienia przesłanek określonych w pkt 20 ING odmówiło
wypłaty, w kilku pismach dosyć mętnie tłumaczyło dlaczego (obecnie
oczekuję na kolejne, gdzie ma to być dokładnie rozpisane, z powołaniem
się na konkretne zapisu OWU), w rozmowach telefonicznych uzyskałem
informację że wg wewnętrznych przepisów na koncie lokacyjnym musi
pozostać pewna kwota pieniędzy, na tyle duża, że do wypłaty zostaje ok.
500 zł, a to jest akurat mniej niż minimalna kwota do wypłaty, określona
wówczas przez ubezpieczyciela na 1000 zł. Oczywiście OWU do wewnętrznych
przepisów ING nie odwołują się, tudzież o takich regulacjach w momencie
podpisywania polisy nie wiedziałem.
Zastanawiam się, czy w takiej sytuacji mam jakąś szansę na zmuszenie ING
do postąpienia wg własnych OWU? Jak wspomniałem, mogę umowę rozwiązać i
wziąść wartość wykupu, ale na koncie jest kapkę więcej kasy i właśnie o
tę kapkę chodzi. Czy warto się dla tej kapki ciągać po sądach - nie
chciałbym żeby koszty sądowe przerosły wartość kapki i na całej sprawie
wyszedłbym jak Zabłocki na mydle...

--
Roman Sąsiada
katoda(znaczek)poczta.onet.pl
http://katoda.republika.pl
GG: 176820 ICQ: 5901565 Jabber: rsasiada(znaczek)jabber.wp.pl
Hint: (znaczek)=@

do góry