eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Tax free
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 6

  • 1. Data: 2003-08-28 07:30:49
    Temat: Tax free
    Od: "Falcon" <U...@i...pl>

    Witam
    Dowiedzialem sie ostatnio, ze istnieje mozliwosc podbijania kwitow tax-free
    w konsulacie danego panstwa [np. kupuje cos w austrii, a podbijam w krakowie
    w konsulacie generalnym - a nie na granicy]. W zwiazku z tym mam pytanie,
    czy jest to faktycznie prawda ?
    Pozdrawiam
    Falcon



  • 2. Data: 2003-08-28 07:55:38
    Temat: Re: Tax free
    Od: "mer" <b...@w...de>


    Użytkownik "Falcon" <U...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:bikb3r$bl5$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > Witam
    > Dowiedzialem sie ostatnio, ze istnieje mozliwosc podbijania kwitow tax-free
    > w konsulacie danego panstwa [np. kupuje cos w austrii, a podbijam w krakowie
    > w konsulacie generalnym - a nie na granicy]. W zwiazku z tym mam pytanie,
    > czy jest to faktycznie prawda ?
    > Pozdrawiam
    > Falcon

    Liczysz na to, że konsul czyta grupe i ci odpowie? :)
    Zapytaj u źródła to bedziesz pewien.
    Na mój gust to chyba nie jest to prawda, bo konsulat mógłby tylko potwierdzić, że
    masz sprzęt, ale
    nie że został wywieziony z Austrii.

    mer



  • 3. Data: 2003-08-28 07:58:32
    Temat: Re: Tax free
    Od: "Falcon" <U...@i...pl>


    > Liczysz na to, że konsul czyta grupe i ci odpowie? :)
    > Zapytaj u źródła to bedziesz pewien.
    > Na mój gust to chyba nie jest to prawda, bo konsulat mógłby tylko
    potwierdzić, że masz sprzęt, ale
    > nie że został wywieziony z Austrii.
    >

    A powiedzmy, ze mam rachunek ze sklepu, wraz z jego pieczatkami itp
    bajerami, gdzie podany jest adres sklepu..
    Jak sadzisz ?
    Pozdrawiam
    Falcon

    Ps. chcialem najpierw zapytac tutaj, bo moze ktos juz mial taka sytuacje
    ,ale w takim razie jednak bede musial zadzwonic :)



  • 4. Data: 2003-08-28 10:15:17
    Temat: Re: Tax free
    Od: Wojciech Szweicer <w...@p...onet.pl>

    Dnia 2003-08-28 09:55, mer napisał(a):

    >>Dowiedzialem sie ostatnio, ze istnieje mozliwosc podbijania kwitow tax-free
    >>w konsulacie danego panstwa [np. kupuje cos w austrii, a podbijam w krakowie
    >>w konsulacie generalnym - a nie na granicy]. W zwiazku z tym mam pytanie,
    >>czy jest to faktycznie prawda ?
    >>
    >>
    >Na mój gust to chyba nie jest to prawda, bo konsulat mógłby tylko potwierdzić, że
    masz sprzęt, ale
    >nie że został wywieziony z Austrii.
    >
    >
    Przy zakupie dostajesz papierek, w którym jest napisane, co kupiłeś, za
    ile i gdzie. Nie rozumiem pytania autora wątku - czy chcesz w konsulacie
    odzyskać pieniądze?
    - Szwejk

    --
    www.wielkawojna.prv.pl 1914-1918

    "Like a madman laughing at the rain"


  • 5. Data: 2003-08-28 22:21:32
    Temat: Re: Tax free
    Od: "Jarek" <j...@a...net.pl>


    > Przy zakupie dostajesz papierek, w którym jest napisane, co kupiłeś, za
    > ile i gdzie. Nie rozumiem pytania autora wątku - czy chcesz w konsulacie
    > odzyskać pieniądze?
    > - Szwejk

    Albo raczej przez granicę Polską przeszmuglować bez VAT-u/cła, a potem sobie
    w konsulacie odebrac podatek :-)))

    pzdr.
    Jarek



  • 6. Data: 2003-08-30 20:41:32
    Temat: Re: Tax free
    Od: "Falcon" <f...@o...pl>

    >
    > > Przy zakupie dostajesz papierek, w którym jest napisane, co kupiłeś, za
    > > ile i gdzie. Nie rozumiem pytania autora wątku - czy chcesz w konsulacie
    > > odzyskać pieniądze?
    > > - Szwejk
    >
    > Albo raczej przez granicę Polską przeszmuglować bez VAT-u/cła, a potem sobie
    > w konsulacie odebrac podatek :-)))
    >
    > pzdr.
    > Jarek
    >
    >

    Nie o to chodzi. Sorki, ze tak pozno, ale dopiero teraz jestem wstanie
    odpisac. Wiec chodzi o to, ze sklep dal mi kserokopie kwitu tax-free [tzn.
    kopia jest druk, natomiast wszelkie pieczatki i wypelnienia sa oryginalne] i
    pani na granicy powiedziala mi, ze nie jest to oryginal dokumentu, wiec nie
    moze mi go podbic [wymagane sa pieczatki jej oraz celnika z 'okienka']. Nie
    wiem, czy ona wprowadzila mnie w blad, ale dzwonilem pozniej do tego sklepu i
    facet powiedzial, ze juz nie pierwszy raz wydawali taki kwit i zawsze wszystko
    bylo OK. Teraz, niestety, jest juz po 'ptakach' i nawet jesli uda mi sie
    wyegzekwowac od sklepu oryginal kwitka, to nie bede mial okazji przewiezc
    sprzeru po raz drugi przez granice. Dlatego wlasnie, moje pytanie, czy nie da
    sie tego podobic u jakis wladz juz u nas. W takim przypadku, moge
    zaprezentowac przedmiot, oryginalny rachunek ibybc moze oryginal taxfree.
    to wszystko.
    Pozdrawiam
    Falcon

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1