Robert Tomasik <r...@g...pl> pisze:
> W dniu 09.08.2020 o 15:28, Robert Wańkowski pisze:
>
>> Jaka jest procedura przy zatrzymaniu?
>> Kiedy i czy musi być poinformowana przez zatrzymującego policjanta, że
>> może się skontaktować z rodziną, prawnikiem itp.
>
> Za dużo amerykańskich filmów, a za mało naszych Dzienników Ustaw.
> Przepis w oryginale jest tu:
> http://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU202
00000192/O/D20200192.pdf
>
> W skrócie, to informacja o przyczynach i prawach następuje dopiero w
> jednostce Policji. Nikt tego na ulicy nie czyni. Tu nie Ameryka. Nie ma
> prawa do kontaktowania się z rodziną, czy prawnikiem. Na prośbę
> zatrzymanego powiadamia się te osoby.

To jest z 2020 roku. Dobijesz kaczyzm informacją jak to za ośmiu lat PO
rządów było o wiele lepiej ale podły PiS zmienił na gorsze?

W dyskusji prawnej o bieżącym przypadku liczy się najbardziej
"aktualny stan prawny". W dyskusji prawno-politycznej liczy się
czy kiedyś (za czyich rządów) było inaczej. Komuny w Polce
30 lat nie ma, dziś na nią to zwalić już trudno jak ktoś sam
z siebie totalnej pierdoły nie robi.

--
A. Filip
| Zostaw dzisiejszy posiłek na jutro, lecz ukończ jutrzejszą pracę
| dziś. (Przysłowie kurdyjskie)

do góry

W dniu 09.08.2020 o 16:33, A. Filip pisze:

>> Za dużo amerykańskich filmów, a za mało naszych Dzienników Ustaw.
>> Przepis w oryginale jest tu:
>> http://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU202
00000192/O/D20200192.pdf
>>
>> W skrócie, to informacja o przyczynach i prawach następuje dopiero w
>> jednostce Policji. Nikt tego na ulicy nie czyni. Tu nie Ameryka. Nie ma
>> prawa do kontaktowania się z rodziną, czy prawnikiem. Na prośbę
>> zatrzymanego powiadamia się te osoby.
>
> To jest z 2020 roku. Dobijesz kaczyzm informacją jak to za ośmiu lat PO
> rządów było o wiele lepiej ale podły PiS zmienił na gorsze?

Było tam kilka zmian, ale akurat w temacie zatrzymania .podobne przepisy
obowiązują od lat 90-tych i są zbieżne na całym świecie.
>
> W dyskusji prawnej o bieżącym przypadku liczy się najbardziej
> "aktualny stan prawny". W dyskusji prawno-politycznej liczy się
> czy kiedyś (za czyich rządów) było inaczej. Komuny w Polce
> 30 lat nie ma, dziś na nią to zwalić już trudno jak ktoś sam
> z siebie totalnej pierdoły nie robi.
>
No więc za niczyich rządów nie był szczególnie inaczej w kwestii
zatrzymania. Zawsze opozycja twierdziła, że są naruszane prawa opozycji,
a jak dochodziła do władzy, to nagle się okazywało, ze jednak jakoś tego
porządku trzeba pilnować przed opozycją.


--
Robert Tomasik

do góry

Żartujesz?
Czyli najpierw paralizator (zależnie od ustroju paznokcie lub waterboarding), później
podpis (jeśli nie zejdzie w klopie), później
mecenas?


-----
> Nie ma prawa do kontaktowania się z prawnikiem.

do góry

W dniu 2020-08-09 o 08:26, Andrzej Kłos pisze:
> A. Filip pisze:
>> https://tvn24.pl/polska/policyjne-zatrzymania-w-wars
zawie-rpo-przedstawiciele-krajowego-mechanizmu-prewe
ncji-tortur-rozmawiali-z-zatrzymanymi-4660427
>>
>>> Kontrole osobiste, chaos, brak kontaktu z prawnikiem. "Niektórym
>>> policjantom było wstyd"
>>> ; Źródło: PAP
>>> [...] W informacji podano, że większość osób zatrzymanych została
>>> poddana kontroli osobistej, która polegała na rozebraniu się do naga i
>>> wykonaniu przysiadu. W przypadku transdziewczyny kontrolę tę
>>> przeprowadził funkcjonariusz płci męskiej. [...]
>>
>> Dlaczego minister Ziobro nie zajmuje się tym najważniejszym obecnie
>> problemem prawnym w Polsce?!
>>
>> A poważniej: Jak nie ma być burdelu to policja powinna lecieć według
>> płci w dokumentach (płci biologicznej) o ile nie zobaczy _papierka_ na
>> coś innego.  To nie jest najlepsze podejście ale jest "nieprzesadnie"
>> skomplikowane a trzymanie się zasady Keep It Simple Stupid (KISS) ma
>> głęboki sens IMHO  [ przy czym gdzieś powinno być papierki wystawione
>> tylko przez kogo policja (naprawdę) bierze pod uwagę ].
>> "Mowa trawa, papier grunt."
>>
>> A jeszcze inaczej: kontrola osobista "kobiety z penisem" przez
>> "kobietę z pochwą" _może_ w zbyt wielu przypadkach nadmiernie
>> podnosić ryzyko dla kontrolującej funkcjonariuszki.
>> Jako minimum powinna być osobno "doprecyzowana".
>> Sport-uniseks jakoś się nie przyjął, nieprawdaż?
>
> Proste rozwiązanie: oprócz księdza na każdej komendzie powinna być
> zatrudniona jako funkcjonariusz Policji osoba transpłciowa. Oczywiście z
> odpowiednim papierkiem, żeby osoba poddana kontroli osobistej nie miała
> żadnych wątpliwości kto ją osobiście kontroluje.

Tak, oczywiście.
Tylko w jakim celu robili kontrole osobiste. Czy to lotnisko lub granica
Polski i sprawdzali jakis przemytników? Chcieli się po prostu pobawić
widokiem rozebranych osób. Za te kontrole osobiste powinni ponieść
surowe kary.
Pewna posłanka akurat tamtędy przechodziła i niechcący podsłuchala
rozkaz, że maja łapać dla statystyki (czy jakoś tak). Przy okazji
doznała przez policjantów obrażeń ciała. Myślę, że jako posłanka nie
popuści tym bandytom.
Poza tym jakim prawem chorzy na genetykę, czy pederaści wyłażą na ulice
i robią bandyckie zgromadzenia. Dawniej normalnie żyli i pracowali wśród
ludzi, nikogo nie interesowało co on/ona jest, nikt ich nie zaczepiał
ani nie bił, mieli takie samo życie jak inni.
Teraz stali się dewiantami i to publicznymi, bez żadnego wstydu. O tym,
że istnieją lekarze zupełnie nie myślą. Chcą swojego państwa to niech
wyjadą na wyspe Lesbos czy inną i tam zaprowadzaja sobie rządy.
Zabrali dzieciom kolorowe skarpetki, szaliki, zabawki, zabrali ludziom
tęczę na niebie.
Raz założyłam szaliczek w kolorowe paseczki. Jechałam autobusem,
siedziałam, to w pewnym momencie usiadł mi na kolanach jakiś młody
debil. Nie moglam go zwalić, dopiero paru silnych chłopaków wzięło go za
kark i wyrzucili go z autobusu.
Szaliczek w kolorowe paseczki oczywiście wyrzuciłam.


--
animka

do góry

W dniu 09.08.2020 o 17:22, Animka pisze:
> Tylko w jakim celu robili kontrole osobiste. Czy to lotnisko lub granica
> Polski i sprawdzali jakis przemytników? Chcieli się po prostu pobawić
> widokiem rozebranych osób. Za te kontrole osobiste powinni ponieść
> surowe kary.

Dokonanie sprawdzenia nakazuje rozporządzenie. Chodzi o to, żeby mieć
pewność, czy zatrzymany nie ma niebezpiecznych rzeczy w sobie.

> Pewna posłanka akurat tamtędy przechodziła i niechcący podsłuchala
> rozkaz, że maja łapać dla statystyki (czy jakoś tak). Przy okazji
> doznała przez policjantów obrażeń ciała. Myślę, że jako posłanka nie
> popuści tym bandytom.

Tych obrażeń doznała, jak podsłuchiwała? :-)
A poważnie to Posłanka powinna się zająć ewentualną zmianą prawa w
Sejmie, a nie wtrącać w działania policyjne - takie jest moje zdanie.
Nie jest zadaniem Posła osobista walka wręcz, bo daje tym do
zrozumienia, ze nie wie, jakie są zadania posła.

> Poza tym jakim prawem chorzy na genetykę, czy pederaści wyłażą na ulice
> i robią bandyckie zgromadzenia. Dawniej normalnie żyli i pracowali wśród
> ludzi, nikogo nie interesowało co on/ona jest, nikt ich nie zaczepiał
> ani nie bił, mieli takie samo życie jak inni.

I tu dochodzimy do sedna. Nie mam nic przeciwko kolorowym, tylko nie
bardzo rozumie, czemu oni się upierają, by udowadniać, że ktoś ma coś do
nich. Niech sobie żyją własnym życiem, tylko nie próbują mnie przekonać,
ze ja mam tak żyć.

--
Robert Tomasik

do góry

W dniu 09.08.2020 o 17:16, ąćęłńóśźż pisze:
> Czyli najpierw paralizator (zależnie od ustroju paznokcie lub
> waterboarding), później podpis (jeśli nie zejdzie w klopie), później
> mecenas?

Rzuć okiem do Rozporządzenia. Przy czym, jak nie będzie pajacował, to
szanse na paralizator są niewielkie. Podpisywać w ogóle nie musi. Pisze
się w uwagach, ze odmówił i tyle. N ie dostanie kopii protokołu, ale
skoro nie chce, to już jego sprawa.

--
Robert Tomasik

do góry

W dniu 2020-08-09 o 16:19, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 09.08.2020 o 15:28, Robert Wańkowski pisze:
>
>> Jaka jest procedura przy zatrzymaniu?
>> Kiedy i czy musi być poinformowana przez zatrzymującego policjanta, że
>> może się skontaktować z rodziną, prawnikiem itp.
>
> Za dużo amerykańskich filmów, a za mało naszych Dzienników Ustaw.

Dlatego pytam u źródła. :-)

> Przepis w oryginale jest tu:
> http://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU202
00000192/O/D20200192.pdf

Przeczytałem i nie ma tam paragrafu, który pozwala na zatrzymanie
Margot. Jedyne o zatrzymaniu to tu ten:

"2) zatrzymywania osób:
a) pozbawionych wolności, które na podstawie zezwolenia właściwego
organu opuściły areszt śledczy albo zakład
karny i w wyznaczonym terminie nie powróciły do niego,
b) stwarzających w sposób oczywisty bezpośrednie zagrożenie dla życia
lub zdrowia ludzkiego, a także dla mienia;"

Czyżby 2a?

A może z Ustawy o Policji Art. 15. p.1. ustęp 2?
http://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU200
70430277/U/D20070277Lj.pdf

"Art. 15.
1. Policjanci wykonując czynności, o których mowa w art. 14, mają prawo:
1) legitymowania osób w celu ustalenia ich tożsamości,
2) zatrzymywania osób w trybie i przypadkach określonych w przepisach
Kodeksu postępowania karnego i innych ustaw, "



Na innych, co np. radiowóz pognietli to § 1. p.2b. z rozporządzenia
http://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU202
00000192/O/D20200192.pdf

>
> W skrócie, to informacja o przyczynach i prawach następuje dopiero w
> jednostce Policji. Nikt tego na ulicy nie czyni. Tu nie Ameryka. Nie ma
> prawa do kontaktowania się z rodziną, czy prawnikiem. Na prośbę
> zatrzymanego powiadamia się te osoby.
>

To, że na ulicy to się domyślałem.

A tak drążę, bo w TVN któryś obrońca w.w. w rozmowie z dziennikarką,
która próbowała wydusić z niego, czy policja ma obowiązek poinformować o
możliwości kontaktu z rodziną czy prawnikiem w końcu powiedział, że tak.

Robert

do góry

W dniu 2020-08-09 o 20:35, Robert Wańkowski pisze:
> w TVN któryś obrońca w.w.
https://tvn24.pl/polska/areszt-dla-aktywistki-lgbt-p
rotest-i-zachowanie-policji-michal-wawrykiewicz-bial
oruski-sposob-dzialania-4660869

"Zgodnie z polskim prawem, z międzynarodowymi standardami, kontakt z
adwokatem powinien być zapewniony od pierwszych minut zatrzymania -
podkreślił."

Robert

do góry

Robert Wańkowski <r...@w...pl> pisze:
> W dniu 2020-08-09 o 20:35, Robert Wańkowski pisze:
>> w TVN któryś obrońca w.w.
> https://tvn24.pl/polska/areszt-dla-aktywistki-lgbt-p
rotest-i-zachowanie-policji-michal-wawrykiewicz-bial
oruski-sposob-dzialania-4660869
>
> "Zgodnie z polskim prawem, z międzynarodowymi standardami, kontakt z
> adwokatem powinien być zapewniony od pierwszych minut zatrzymania -
> podkreślił."
>
> Robert

A wskazał precyzyjnie "podstawę prawną" (tam skąd cytujesz)?
W praktyce prawnej różnica między powinien a musi ogromną bywa co
student szkoły życia/cynizmu wiedzieć powinien.
TVN się nie rzucił "profesorem prawa" na _prawnie precyzyjne_
potwierdzenie słów adwokata zainteresowanej strony? Po za tym: Jak jest
"zwykła praktyka"? Czy może ci zatrzymani mają być "równiejsi"?

"Powinno po ludzku" a "musi prawnie" to różne rzeczy.
Tak samo jak "policja złamała prawo" i "nie tak się powinno to odbyć".
Moje bieżące wrażenie jest że "policja pojechała po bandzie".

P.S. ja dotąd pamiętam dyskusje z Niemcem który twierdził że
"Mniejszości Narodowej Polskiej w Niemczech nie ma" z odesłaniem do
dokumentu w którym definicji mniejszości narodowej nie było.
Prawnik powinien pamiętać ile słów w konstytucji USA całkowicie
wystarczało na legalizację niewolnictwa. Nie musi tego mówić :-)

--
A. Filip
| Krowa spożywa paszę na pastwisku pięcioma pyskami, swoim właściwym
| oraz czterema stopami. (Przysłowie normandzkie)

do góry

W dniu 09.08.2020 o 20:35, Robert Wańkowski pisze:

>> Przepis w oryginale jest tu:
>> http://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU202
00000192/O/D20200192.pdf
> Przeczytałem i nie ma tam paragrafu, który pozwala na zatrzymanie
> Margot. Jedyne o zatrzymaniu to tu ten:

Wskazałem Ci przepis opisujący, jak się to robi, a nie kiedy. Warunki
zatrzymania wynikają z ustaw, a nie rozporządzeń. Jest ich sporo.

> A tak drążę, bo w TVN któryś obrońca w.w. w rozmowie z dziennikarką,
> która próbowała wydusić z niego, czy policja ma obowiązek poinformować o
> możliwości kontaktu z rodziną czy prawnikiem w końcu powiedział, że tak.

Pouczenie dla osoby zatrzymanej procesowo masz dostępne na stronie
Komendy Głównej Policji. Po co o to pytać prawnika?


--
Robert Tomasik

do góry