W mojej miejscowosci (glownie domki jednorodzinne) poczta postanowila
umieszczac na ulicach skrzynki zbiorowe. Jaka jest podstawa prawna takich
dzialan? Tzn mieszkam w domku jednorodzinnym, naokolo domku jest ogrodzenie.
Na ogrodzeniu powieszona jest moja prywatna duza skrzynka pocztowa. Czy w
takiej sytuacji moge domagac sie donoszenia przesylek przeznaczonych do mnie
do mojej skrzynki przed moja posesje czy tez mam obowiazek korzystania ze
skrzynki pocztowej umieszczonej daleko od mojego domu?
Pozdrawiam

do góry

Użytkownik "Rachwalski Andrzej" <a...@n...spam.chorzow.wsb.pl> napisał w
wiadomości news:bapm9s$fs4$1@atlantis.news.tpi.pl...
> W mojej miejscowosci (glownie domki jednorodzinne) poczta postanowila
> umieszczac na ulicach skrzynki zbiorowe. Jaka jest podstawa prawna takich
> dzialan? Tzn mieszkam w domku jednorodzinnym, naokolo domku jest
ogrodzenie.
> Na ogrodzeniu powieszona jest moja prywatna duza skrzynka pocztowa. Czy w
> takiej sytuacji moge domagac sie donoszenia przesylek przeznaczonych do
mnie
> do mojej skrzynki przed moja posesje czy tez mam obowiazek korzystania ze
> skrzynki pocztowej umieszczonej daleko od mojego domu?
> Pozdrawiam
>

Bardzo ciekawe. Widziałem coś takiego, ale rzeczywiście... poczta powinna
raczej dostarczać korespondencję na adres, a nie do skrzynki zbiorowej.
Ja po prostu wystosowałbym pismo do Rejonowego Urzedu Poczty z zapytaniem.
Może stawiają skrzynki zbiorowe dlatego, że nikomu nie chce się protestować
?

do góry

czekam z pismem do momentu kiedy przyjda mi wreczyc kluczyk od tej skrzynki
na razie je stawiaja w calej miejscowosci i nikt jeszcze nic mi nie
przyniosl wiec nie bede na razie nic zaczynal wolalbym juz teraz jednak
wiedziec na czym stoje i jakie mam prawa
na moj maly rozumek to skoro ktos zaplacl za znaczek i wyslal do mnie list
to powinien dostarczyc go listonosz do mnie do domu a nie zebym sobie sam
jeszcze po niego biegal
pozdrawiam

do góry

> na moj maly rozumek to skoro ktos zaplacl za znaczek i wyslal do mnie list
> to powinien dostarczyc go listonosz do mnie do domu a nie zebym sobie sam
> jeszcze po niego biegal

Z obiektywnego punktu widzenia - masz rację.
Natomiast chcę się podzielić tym, co widziałam podczas "łazikowaniu" po
górach. Też stały na końcu drogi takie skrzynki pocztowe, ale tam była dosyć
specyficzna sytuacja. Najbliższa chałupa była jakieś trzy godziny drogi
(stromej) pod górkę na piechotę (droga nie nadawała się do jazdy rowerem -
nawet wyczynowej).
Tak mi przyszło wtedy do głowy, że gdyby nie te skrzynki na dole, to
listonosz miałby przechlapane:-)
pozdrawiam cieplutko:)
ewcia

do góry

Tak oczywiscie to potrafilbym zrozumiec. Ale ja mieszkam przy ulicy. Moj dom
jest ogrodzony (na posesji biega pies) a skrzynka wisi na plocie wiec nie
musi listonosz wchodzic na posesje.
W sumie zrozumialbym nawet te zbiorowe skrzynki gdyby byly gdzies po drodze
do domu albo gdzies obok domu a nie jak teraz, ze po poczte musze isc pol
kilometra. Tylko na podstawie jakich przepisow takie skrzynki sa
instalowane.?
Pozdrawiam

do góry

Rachwalski Andrzej napisał(a) na pl.soc.prawo w wiadomości
<basa8h$jt7$1@atlantis.news.tpi.pl>:

> Tak oczywiscie to potrafilbym zrozumiec. Ale ja mieszkam przy ulicy. Moj dom
> jest ogrodzony (na posesji biega pies) a skrzynka wisi na plocie wiec nie
> musi listonosz wchodzic na posesje.
> W sumie zrozumialbym nawet te zbiorowe skrzynki gdyby byly gdzies po drodze
> do domu albo gdzies obok domu a nie jak teraz, ze po poczte musze isc pol
> kilometra. Tylko na podstawie jakich przepisow takie skrzynki sa
> instalowane.?
> Pozdrawiam

Przepisów nie znam ale w mojej okolicy jest to dość powszechne, takie
skrzynki zbiorcze są ustawiane średnio w odległości 2 km od siebie,
najczęściej w miejscach które codziennie odwiedza większość mieszkańców
tzn. koło sklepów, przystankow autobusowych itp. Ma to na celu
ułatwienie pracy listonoszom ktorzy mają codziennie do przebycia
kilkadziesiąt kilomterów i trochę bez sensu było by gdyby musieli co 5 -
6 domów zatrzymywać codziennie samochód, najczęściej swój prywatny.




--
Mariusz Rzepkowski
GG: 966498
Czas to nie droga szybkiego ruchu pomiędzy kołyską a grobem;
czas - to miejsce na zaparkowanie pod słońcem. [Phil Bosmans]

do góry

czy to nie dziwne ?
poczta jest firma i sama sobie robi przysluge ustawiajac dla swojej wygody
skrzynki pocztowe co 2 kilometry ?
nie mam ochoty biegac po moja poczte do sklepu, skoro mam skrzynke rpzy domu
chce zby tam wlasnie trafialy listy
pozdrawiam

do góry