eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › "Straszliwe" mandaty dla proboszczów za wielokrotne przekroczenie limitów epidemiologicznych [kowid]
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 278

  • 121. Data: 2021-04-06 08:00:00
    Temat: Re: "Straszliwe" mandaty dla proboszczów za wielokrotne przekroczenie limitów epidemiologicznych [kowid]
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Robert Tomasik r...@g...pl ...

    > No i powinieneś zrozumieć, czemu przy stałej prędkości wiernych te
    > fale z tyłu nadbiegną na tych przy drzwiach.

    Czyli nie da sie? Kurde, znowu... ;-D

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Jesli ty po kilka razy dziennie mozesz klamac jak stara pomarszczona cyganka
    to i mnie wolno co jakis czas naciagnac troche rzeczywistosc."
    (c) Zenek Kapelinder złapany na kłamstwie o 380 MILIARDACH :)


  • 122. Data: 2021-04-06 08:04:45
    Temat: Re: "Straszliwe" mandaty dla proboszczów za wielokrotne przekroczenie limitów epidemiologicznych [kowid]
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 06.04.2021 o 02:26, Marcin Debowski pisze:

    >> Bez wątpienia masz rację, ale tu dochodzą chęci. O ile firma ma
    >> właściciela, dyrektora. kierownika, to w wypadku kościoła to wcale takie
    >> oczywiste nie jest.
    >
    > Chyba jakoś oczywiste być jednak musi. Jeśli ktoś sobie ten budynek kościelny
    > rozbuduje czy przerobi i nie da się ustalic kto to zrobił, to co robi
    > inspekcja budowlana? Albo jakaś pożarowa, jesli stwierdzi brak stosownych
    > wyść i oznakowań?

    Wszystko się da, tylko kulsony jakieś słabe się okazują jak sie trzeba
    proboszczowi postawiąć. Okazuje się, że one takie odważne na wyjeździe
    jak trzeba julkę spałować.

    Gwoli ścisłości powyższa zależność ma ogólnie miejsce w "małej polsce".
    W miasteczkach powiatowych albo masz układ lokalna władza, biznes,
    policja i ksiądz i potem wychodzą takie sprawy jak zabójstwa gdzie
    wszyscy wiedzieli, albo policjant jest mniej wyrywny do wyżywania się na
    ludziach, bo potem musi pójść do sklepu, kościoła jego dzieci chodzą do
    podstawówki i wszyscy jego mordkę znają... I nikt nawet nie mówi o
    linczu - po prostu głupio jak nikt cię w małym miasteczku nie lubi i
    wszyscy krzywo patrzą.
    --
    Shrek


  • 123. Data: 2021-04-06 08:06:03
    Temat: Re: "Straszliwe" mandaty dla proboszczów za wielokrotne przekroczenie limitów epidemiologicznych [kowid]
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 06.04.2021 o 00:53, Marcin Debowski pisze:
    > A jakby i faktycznie jakaś mocno słabowita starowinka się
    > zdarzyła, to przecie pan ksiądz może zaapelować i na pewno, jakiś
    > zdrowszy, mocny fizycznie i wiarą, prawdziwy katolik ustąpi jej miejsca
    > w środku a sam wyjdzie.

    Może być problem z samym znalezieniem młodego. Nie mówiąc o reszcie
    wymienionych przymiotów;)

    --
    Shrek


  • 124. Data: 2021-04-06 08:10:47
    Temat: Re: "Straszliwe" mandaty dla proboszczów za wielokrotne przekroczenie limitów epidemiologicznych [kowid]
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 06.04.2021 o 02:34, Marcin Debowski pisze:

    > Przepisy ppoż wymagają wyjść ewakuacyjnych z dzwignią, czy szybka, młoteczek,
    > kluczyk, też są ok?

    Generalnie przepisy wymagają tego co w okresie pozwolenia na budowę;)
    Natomiast przy każdej przebudowie robi się ekspertyzę i komendant
    wojewódzki PSP wydaje decyzję co i jak. W przypadku "starych" kościołów
    (czyli wszystkiego starszego niż 2002 rok - wtedy weszły "warunki
    technicznie którym powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie") będzie
    to po prostu klamka od środka, gałka od zewnątrz. Nie ma co wyważać
    otwartych drzwi;)

    --
    Shrek


  • 125. Data: 2021-04-06 09:00:00
    Temat: Re: "Straszliwe" mandaty dla proboszczów za wielokrotne przekroczenie limitów epidemiologicznych [kowid]
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Robert Tomasik r...@g...pl ...

    >>>> W kosciele jest tak samo.
    >>>> To zreszta tylko kwestai przyjetej nomenklatury a ty jak
    >>>> zwykle, zamiast skupic sie na meritum, postanowiłes dorobić
    >>>> didaskalia. Dlaczego?
    >>> Bo w tym konkretnym wypadku ta "nomenklatura" ma krytyczne
    >>> znaczenie prawne.
    >>>
    >> Dlaczego? Przeciez tu i tu sa ustanowione obostrzenia?
    >
    > Oooo! I jeszcze w szeregu miejsc.
    >
    >> Czyzbys twierdził ze te nałozone na kosciol sa nielegalne?
    >
    > Nad tym aspektem, to nawet mi się nie chce rozwodzić. Ale masz
    > rację, że w Kościele są mniej legalne, niż gdzie indziej, bo w
    > wypadku sklepów czy innych kin, to choć Konstytucja dopuszcza je
    > ustanowione ustawą, a w wypadku Kościoła nie. Ale to jest najmniej
    > ważny problem.
    >
    ojojoj, czy to nie ty całkiem niedawno mowiłes ze nie da sie orzec
    nielegalnosci mandatów za maseczki bo sie zaden sad nie wypowiedział w
    sprawie konkretnego przepisu?
    A tutaj stopniujesz sobie ot tak legalnosc?

    > Wyobraź sobie park. Nagle dwóch spacerowiczów znajduje się w
    > odległości metra od siebie. Naruszyli bez wątpienia ograniczenia,
    > bo te zdaje się wymagają 150 cm. Kogo ukarać i przede wszystkim
    > dlaczego?
    >
    Ja to bym w parku nikogo nie karał bo nie jestem debilem skoro nawet
    epidemiolodzy mowia ze na dworze ryzyko zakarzenia jest wielokrotnie
    mniejsze niz w pomieszczeniach.
    Ale chciałbym dobrze zrozumiec twoja argumentacje - sklepy nadzorujac
    ilosc klientów strzelaja sobie same w kolano bo nikt tego od nich nie
    wymaga? Mam wrazenie ze znów probujesz sprowadzic sprawe do absurdu.


    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Wolność to tylko jeszcze jedno słowo dla tych,
    którzy nie mają już nic do stracenia. " Janis Joplin


  • 126. Data: 2021-04-06 09:00:01
    Temat: Re: "Straszliwe" mandaty dla proboszczów za wielokrotne przekroczenie limitów epidemiologicznych [kowid]
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Robert Tomasik r...@g...pl ...

    >>>> Nikt sie nie czepia ze wejdzie 5 babc wiecej. Nie o taka skale
    >>>> chodzi. nit sie tez nie czepia ze wejdzie 5 osób wiecej do
    >>>> lidla.
    >>> I tu wychodzi - nie obraź się za osobistą wycieczkę - Twoja
    >>> znajomości prawa. A jak wejdzie 6? 7? Może przy dziesięciu się
    >>> oburzymy? To może od razu ustawić limit 10 większy i obrażać za
    >>> 11?
    >>>
    >> Alez ja sie nie obrazam bo tu nie chodzi o stosowanie prawa co do
    >> przecinka tylko o odbior spoleczny. Jezeli nie rozumiesz ze ludzi
    >> to zwyczajnie wkurwia ze policja czepia sie demonstracji, czepia
    >> sie restauracji, czepia sie siłowni a koscioły sa jak swiete
    >> krowy to nie dziwie sie ze nie widzisz rowniez kolejek przed
    >> marketami.
    >
    > Ależ rozumiem. Nie każ mi dostrzegać tego, czego nie ma. Ufam, że
    > u Ciebie taki problem jest. Staram Ci się wyjaśnić z czego wynika
    > ta odmienność traktowania Kościoła - zwłaszcza Katolickiego. I
    > tyle. Nawet nie staram się Cię przekonać, że to słuszny i zasadny
    > kierunek. Ot, stwierdzam po prostu fakt.

    Czyli po prostu roznimy sie w ocenie tych powodów.
    >>
    >>> Jak się po pewnym czasie ludzie zwiedzieli, ze Ruch Drogowy nie
    >>> karze za przekroczenie do 10 km/h limitu, to wszyscy zaczęli
    >>> jeździć limit + 10 km/h. No i jak komuś licznik trochę źle
    >>> działał i go złapali przy 11 km/h, to przed sadem argumentowali,
    >>> ze to tylko 1 km więcej.
    >> Zgoda. Ale juz za przekroczenie x2 czy x3 jest kara.
    >
    > A w mojej ocenie tak nie powinno być. Prawo powinno być jasne i
    > czytelne. W Ustawie o Broni i Amunicji w definicji broni
    > pneumatycznej wpisano, że bronią jest ta wiatrówka, która ma ponad
    > 17 J. No i raz musiałem odpowiedzieć na pytanie, czemu akurat
    > tyle. Czemu nie 16 J, albo nie 18 J. A może 25 albo 120 J.
    > Szukałem, szukałem i w końcu znalazłem, że oparto się o badania,
    > ze 17 J przebija czaszkę "średniego" człowieka. Eureka! Ale czemu
    > tej zasady nei zastosować do kuszy czy broni czarno-prochowej albo
    > palnej, to do dziś nie pojmuje.
    >
    > Co za różnica dla ofiary, w jaki sposób napędzono pocisk?
    > Czarno-prochowiec mający 5000 J nie wymaga nawet rejestracji i
    > możesz sobie go nosić nabitego po mieście. Możesz zabić człowieka
    > odległego o kilka kilometrów - oczywiście trudno trafić, ale jak
    > przypadkowo postrzelisz. Za to na posiadanie pistoletu hukowego,
    > który jest o wiele bardziej niebezpieczny użyty jako broń
    > obuchowa, niż strzelecka (czyli do walenia po głowie) musisz
    > przejść badania, zdać egzamin i mieć pozytywną opinię wśród
    > sąsiadów. Na taką siekierę już nie.
    >
    > Niemcy kiedyś odmówili wprowadzenia zakazu korzystania z telefonów
    > komórkowych, bo stwierdzili, ze nie da się sprawdzić, czy gość
    > dzwonił, czy szukał czegoś w nawigacji.
    >
    > Ad rem, to zakaz musi być jednoznaczny i czytelny.

    Ale jest tyle przepisów ze nie da sie wyegzekwowac stosowania
    wszystkich. Dlatego, mam wrazenie, czesto do sprawy podchodzi sie
    zdroworozsadkowo.
    I np przekroczenia o pare km nikt sie nie czepia bo szkoda czasu i
    zamiast zajmowac sie kims kto jechał 43/40 lepiej złapac kogos kto
    jechał 80/40
    A tutaj mam wrazenie z pewnych powodów od jednymch egzekwuje sie te
    43/40 a on innych nie egzekwuje sie 120/40.
    Ty twierdzisz ze to przez prawo.
    Ale to prawo jest - sam przyznajesz ze obostrzenia sa nałozone na
    koscioły.
    Potem twierdzisz ze ksiadz nie jest odpowiedzialny. Ale sam znalazłes
    ciało które twoim zdaniem jest odpowiedzialne.
    No to w czym problem?
    >>
    >>> Ad rem. Najprościej byłoby przekonać ludzi, że w dobie pandemii
    >>> włażenie w tłum ludzi bez istotnego powodu jest głupotą. Nie
    >>> trzeba byłoby limitów. Kary by były zbyteczne. Ale rząd na
    >>> początku pajacował. Najpierw zagrożenie bagatelizowano. Potem w
    >>> zależności od tego, czym akurat handlowali "przyjaciele
    >>> króliczka", to lekiem były a to maseczki, a to przesłony, a to
    >>> dystans.
    >>
    >> Zgadzam sie ze najlepiej byłoby ludzi przekonac. Ale do tego
    >> potrzebna jest madra polityka. Rzad akurat na poczatku nie
    >> bagatelizował - z dzisiejszego punktu widzenia trzebaby wrecz
    >> ocenic ze zareagował nadreaktywnie w pierwszych miesiacach.
    >> Pajacowanie zaczeło sie pozniej.
    >
    > Nikt nie wiedział - i w mojej ocenie nadal nie wie - co należało
    > zrobić. Żaden kraj nie był przygotowany na takie coś. Tu akurat
    > PiS nie był wyjątkiem. Pecha mieli, bo zbiegło się to z wyborami
    > Prezydenta RP. Zaczęli dokładając do tego politykę, albo też
    > kontrkandydaci zaczęli im to zarzucać i trudno jednoznacznie
    > powiedzieć, kto ma więcej racji.

    Nikt nie wie ale to jednak u nas umiera najwiecej ludzi w UE.
    A i na swiecie radzimy sobie jako jedno z najgorszych panstw.
    Pecha o wyborach nie bede nawet komentował bo nie tylko u nas sie
    odbyły w ostatnim roku wiec to bajki dla naiwnych dzieci.
    >>
    >> Ale to bez znaczenia bo tu nie o rzad chodzi. Jezeli policja
    >> ocenia ze najlepiej ludzi przekonac to niech ludzi przekonuje a
    >> nie wybiorczo karze.
    >
    > To już uwaga do Policji. Przy czym Policja niespecjalnie ma
    > możliwości przekonywania kogokolwiek do czegokolwiek.

    Ma ogromne mozliwości. trzeba tylko chciec.

    > Osobiście
    > odnoszę wrażenie, że Policja też nei wie, co dobre, a co złe.
    > Stara się po prostu stosować prawo.

    Odnosze "troche" inne wrazenie.
    >>>
    >>> Pasowałoby, by ktoś, do kogo ludzie mają zaufanie wyszedł do
    >>> telewizora i wyjaśnił od początku do końca, o co w tych chodzi,
    >>> ale podejrzewam, że jest kilka problemów:
    >> W spoleczenstwie zawsze znajdzie sie grupa która bedzie miała
    >> odmienne zdanie. Pytanie, jak duza jest ta grupa.
    >>> 1) Nikt nie wie, jak to dokładnie działa, a zatem nikt mający
    >>> szacunek do siebie nie bedzie głupot ludziom opowiadał.
    >> Jak co działa? Zarazanie?
    >
    > Zarażanie. Kto choruje i dlaczego., Czemu niektórzy przechodzą to,
    > jak wiosenny katar, a inni lądują pod respiratorem. Czy lepiej
    > zachować dystans, czy nosić maseczki. A może przyłbice.

    Jezeli nadal nie wiesz to moze posłuchaj epidemiologów.
    Oni tez sie ucza ale przynajmniej swoje twierdzenia opieraja na
    aktualnej wiedzy a nie aktualnych potrzebach politycznych.
    Jak na razie całkiem dobrze sprawdzaja sie predykcje naukowców.
    Zreszta, ty jestes umysł scisły, prawdopodobienstwo nie jest ci obce
    wiec nie mydl mi tu oczu pierdołami ze nie wiesz co i jak.
    Nie wierze.
    >>>
    >>> 2) Jakby wyszedł i powiedział coś innego, niż rząd, to by
    >>> podważył jego autorytet, a nie da się powiedzieć tego, co rząd,
    >>> bo rzad już wiele razy zmieniał stanowisko.
    >> Mam wrazenie ze naukowcy nie specjalnie przejmuja sie tym co mowi
    >> rzad. Ewentualnie mowiac swoje, unikaja bezposredniej krytyki.
    >
    > Bo moim zdaniem nit obecnie nei zna odpowiedzi na te pytania.
    > Wychodzi jakiś jełop i woła, że szczepionki mogą spowodować w
    > odległej przyszłości powikłania. I nawet uważam, że ma rację.
    > Tyle, że on też nie wie, czy spowodują, czy nie

    Ja nie mowie o sluchaniu jełopów i nie wiem którego jełopa masz na
    mysli.
    >>
    >>> 3) Ludzie nie wierzą już telewizji. Choćby najmądrzejszy tam
    >>> wyszedł i powiedział szczerą prawdę, to ludzie mu nie uwierzą.
    >>> Reszta jest pochodną tego.
    >> Reszta czyli co? Wybiorcze egzekwowanie obostrzen?
    >>
    > Najpierw sami twierdzicie, ze te obostrzenia są niezgodne z
    > Konstytucją, a potem nagle słyszę, że należy je w Kościele
    > szczególnie stosować. Ale Kościół, to prywatny teren wiernych. To
    > mniej więcej pomysł z tego gatunku, że wpadnie ktoś do Twojego
    > garażu i zacznie karać za to, że 6 kolegów tam siedzi.
    >
    Ty mi wytykasz hipokryzje? Serio?
    Jak była rozmowa o legalnosci mandatowania za brak maseczki to mowiłes
    ze rzad sprytnie zmienia co chwile numerki w rozporzadzeniach wiec nikt
    nigdy nie orzeknie nielegalnosci aktualnego prawa bo ono co chwile jest
    inne a musi o tym orzec stosowna instytucja.
    A jak rozmawiamy o obostrzeniach w kosciele to posuwasz sie do jakiejs
    naiwnej relatywizacji ze obostrzenia nałozone na koscioły sa troche
    mniej legalne.
    Serio? Mi wytykasz niekonsekwencje?



    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Demokracja prowadzi do dyktatury"
    Platon


  • 127. Data: 2021-04-06 09:00:02
    Temat: Re: "Straszliwe" mandaty dla proboszczów za wielokrotne przekroczenie limitów epidemiologicznych [kowid]
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Robert Tomasik r...@g...pl ...

    >>>> Zadziwiajace ale nie widziałem szefa policji ktory by
    >>>> wystepował do rzadu o zmiane tych przepisów tłumaczac
    >>>> łopatologicznie takie łopatologiczne sprawy..
    >>> Policja nie jest od łopatologicznego tłumaczenia komukolwiek
    >>> czegokolwiek.
    >> Serio, wy sie tam nie komunikujecie z ministerstwem?
    >> Nie opiniujecie projektów w ramach konsultacji?
    >
    > Wy, to znaczy kto?

    Wydaje sie ze wynika to z kontekstu i paru wczesniejszych zdan.

    > Zajrzyj do
    > http://orka.sejm.gov.pl/wydbas.nsf/0/CDEB53E1B4747A5
    DC1257F03002E3F
    > E4/$File/Strony%20odPrzewodnik-4.pdf

    I co konkretnie chciałes przez to powiedziec?
    Ze policja nie ma prawa wypowiedziec sie w kwestii tworzonego prawa?
    >>
    >>> To nei jest jakaś tajemna wiedza. To wszyscy
    >>> policjanci wiedzą.
    >> Nie chodzi o wiedze policjantów tylko o wiedze rzadzacych.
    >> Skoro kaza wam stosowac takie prawo to widocznie nie wiedza.
    >
    > No i co ja mogę na to poradzić?

    Nie mowie tego do ciebie czy o tobie tylko o twojej firmie jako
    całosci.
    Naprawde jest to niejasne?

    > Mogę Ciebie próbować przekonać.
    > Ale jaki mam wpływ, na to co nocą rząd odlosuje? Czy Ty naprawdę
    > sądzisz, ze ja bym nie wolał, żeby to było jasne, czytelne i
    > zrozumiałe?
    >
    Mam wrazenie ze jak walczyliscie o swoje podwyzki to znalezliscie
    sposób aby nacisnac rzad.


    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "W wannie historii prawdę trudniej jest utrzymać niż mydło,
    i o wiele trudniej znaleźć..." - Terry Pratchett


  • 128. Data: 2021-04-06 09:00:02
    Temat: Re: "Straszliwe" mandaty dla proboszczów za wielokrotne przekroczenie limitów epidemiologicznych [kowid]
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Robert Tomasik r...@g...pl ...


    > Wiem i się z Tobą zgadzam. Tylko kościół (budynek) należy do
    > wiernych, a nie do proboszcza. Weź rzuć okiem do Konkordatu i
    > dalej do Prawa kanonicznego, bo Konkordat "każe" nam stosować
    > Prawo Kanoniczne. Sprawami ziemskimi parafii rządzi w dużej mierze
    > rada parafialna.

    Niech to i bedzie rada parafialna.
    Nawet na potrzeby tej dyskusji mozemy uznac ze to działo absolutnie
    niezalezne w ktorym proboszcz nie ma nic do powiedzenia.
    Wazne ze jest jakas odpowiedzialnosc i "niedasie" nikogo z niej nie
    zwalnia.

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Łatwiej poznać ludzkość niż pojedynczego człowieka"
    Francois La Rochefoucauld


  • 129. Data: 2021-04-06 09:49:20
    Temat: Re: "Straszliwe" mandaty dla proboszczów za wielokrotne przekroczenie limitów epidemiologicznych [kowid]
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Robert Tomasik r...@g...pl ...


    >>>>>>> Pod warunkiem, że musisz tego sam zrobić od początku do
    >>>>>>> końca
    >>>>>>> :-)
    >>>>>> A ktos narzuca ustawa ze trzeba to robic samemu?
    >>>>>> No to musze prosić o ustawe.
    >>>>> Nie zrozumiałeś. Nie chodzi o to, ilu księży tam będzie stało,
    >>>>> tylko "Ty sam amsz wszystko wymyślić".
    >>>> Ksieza jakos radza sobie z ogarnianiem całego majatku to i z
    >>>> taka rzecza musza sobie sami poradzic.
    >>>> Jak maja z tym problem to niech pisza do bizkupa zeby im
    >>>> jakiegos umyslnego przysłał.
    >>> Nadal nie zrozumiałeś :-)
    >> To moze popracuj nad jasnoscia przekazu bo ja ogolnie dosc kumaty
    >> jestem...
    >
    > Mało kumaty. "Wszystko jest proste, dokąd nie musisz sam tego
    > zrobić od początku do końca", to jedno z praw logiki Marphyego.
    > Chodzi o to, że wiele rzeczy wydaje się proste do realizacji,
    > dokąd ktoś nie musi tego w
    > całości zrealizować. Bo wówczas wychodzą różne niewidoczne na
    > pierwszy
    > rzut oka problemy.

    O naiwnosci...
    Zeby te problemy sie pojawiły - trzeba sprobować.
    Nie zauwazyłem zeby ktos sie czepiał, ze ksiadz probował ogarnac
    obostrzenia i mu sie nie udało.
    Pomijam to ze to odrobine smieszne ze lidl potrafi, biedra potrafi
    (realizujac potrzebe liczenia klientów jednym pracownikiem) a ksiadz
    nie potrafi.
    Ty wierzysz, ja podwazam. I mnie uznajesz za mało kumatego. Pieknie ;-
    DDD

    >>>>
    >>>>>> Ogolnie jako były ministrant otwieram szeroko oczy na
    >>>>>> sugestie ze ksiadz musi coś zrobić sam...
    >>>>> Widać. :-)
    >>>> Co widac?
    >>> Że starasz się. Otwiersza oczy. Coraz więcej dostrzegasz.
    >>> Postudiuj BUSHIDO. Spróbuj ze światłem księżyca
    >>> poeksperymentować, bo na razie tak w pełnym słońcu działasz.
    >>> niby widać wyraźnie, ale niekoniecznie to, co najważniejsze.
    >> Och mistrzu, wyprowadz mnie na własciwa sciezke ;-D
    >
    > Mniej piany i tupania nóżkami. Więcej szacunku dla innych ludzi.

    Nareszcie jakas samokrytyka!

    > Pomnij mądrze, rozważ rozumnie, zbadaj, zgłębij. Sprowadź rzecz do
    > swej jasności i umieść autora na swoim miejscu. Wówczas
    > zrozumiesz.
    >>
    >>>>> Nie.Ja z reguły na zakupy jeżdżę późno w nocy. Sklep pustawy i
    >>>>> szybko kupuję to, co potrzebuję.
    >>>> Ok, osobiscie nie stałes. Ale naprawde nie widziałes kolejek
    >>>> przed sklepami? Bo stały od rana do wieczora.
    >>> Moze u Ciebie. U nas nie ma takiego zwyczaju. Sklepów masa.
    >>> Czasem do mięsa na dobrych stoiskach się kolejki na kilka osób
    >>> zdarzają, ale to szybko te dobre stoiska otwierają w innych
    >>> sklepach, albo ludzie odkrywają nowe dobre wędliny.
    >> Czyli maja w dupie obostrzenia?
    >
    > A to w którejś wersji Tweetera wprowadzili obowiązek kolejek?
    > Czego, to się człowiek nowego na tym usnecie nie dowiaduje.

    Obowiazek kolejek?
    Robercie: Pomnij mądrze, rozważ rozumnie, zbadaj, zgłębij. Sprowadź
    rzecz do swej jasności i umieść autora na swoim miejscu. Wówczas
    zrozumiesz.
    Naprawde kwestia oczekiwania przed sklepem na wejscie to nie jest jakas
    technologia kosmiczna - dasz rade.
    >>>
    >>> Zastanawiam sie, z czego moze różnica wynika,, bo nie mam powodu
    >>> sądzić, ze kłamiesz. U nas handel obliczony na masę gości, a nie
    >>> przyjeżdżają.
    >> Mam ci zdjecia przysłac?
    >
    > Po co? Ja nie twierdzę, że kłamiesz. Twierdzę, że u nas jest to
    > problem mało znany. Mamy na wszelki wypadek zwalczać coś, czego u
    > nas nie ma?
    >>
    >>>>> W górach :-) W tym roku też u nas nie było żadnych kolejek.
    >>>> No i co? Nie macie tam obostrzen ze do sklepu 2 osoby etc?
    >>>> A markety mieliscie otwarte po nocach dlatego ze w ciagu dnia
    >>>> kolejki etc czy nie mieliscie?
    >>> Przyjedź. Zobacz. U nas ludzie jakby mądrzejsi niż w stolicy. Do
    >>> słupów mniej skorzy sie wiązać. Na torach tramwajowych nie
    >>> siadają. Da sie normalnie żyć. jak obserwuję czasem, co się w
    >>> tej stolicy wyrabia, to uważam, że powinno się ją do Krakowa
    >>> przenieść po prostu.
    >> wpisałem sobie z cieawości do googla:
    >> https://gazetakrakowska.pl/zakopane-kolejki-tylko-do
    -lidla-odstepy
    >> - jednak-sa-zbyt-male/ar/c1-14893741
    >> https://gazetakrakowska.pl/zakopane-przedswiateczne-
    zakupy-kolejki
    >> - przed-supermarketami-zdjecia/ar/c1-14909550
    >> Chcesz powiedziec ze nie ma takiego zwierzecia jak zyrafa? ;-D
    >
    > Chcę powiedzieć, że mam 2 godziny do Zakopanego.

    Ok, otwieram ci zatem oczy jak to wygladało w wiekszosci miejsc gdzie
    jest cos wiecej niz sklepik pana Kazia. A teraz rozważ, zbadaj itd.

    > Ja u mnie dziś
    > zrobiłem z buta kilkanaście kilometrów i tylko raz byłem z innym
    > człowiekiem bliżej, niż 2 metry. Widzisz sens noszenia maseczki
    > przykładowo? Nawet nie ma kto tego heroizmu docenić.

    Maseczek na swiezym powietrzu? Oczywiście ze nie widze. Nawet słyszałem
    kilka wywiadów z lekarzami ze to nie jest zbyt madry obowiazek.
    Tak samo jak nie widziałem sensu zamykania lasów, parków, zakazu
    wychodzenia z domu, spacerowania etc.
    Przeciez cały rok przerabiamy takie absurdy.
    >>>>
    >>>>>>> Widzi zapewne. Ma porzycić ołtarz i przestawiać wiernych?
    >>>>>> On ma przed twarza takie cos co sie nazywa mikrofonem.
    >>>>>> Jeżeli nie dopilnował na etapie wchodzenia to niech poprosi
    >>>>>> przed rozpoczeciem mszy.
    >>>>> Jak ma stwierdzić, które osoby są "nadmiarowe"?
    >>>> A to juz jest jego problem skoro nie dopilnował na etapie
    >>>> wchodzenia.
    >>> Nie. To problem tego, co chce ukarać kogokolwiek.
    >> sparafrazuje - jebac obostrzenia w kosciele.
    >> No to o tym cały czas mowa - o wybiorczym traktowaniu,
    >
    > Żalisz się, że niekonstytucyjnie wprowadzane są jakieś tam
    > obostrzenia. Że zabrania się organizowania strajków. Że policjanci
    > biegają po knajpach i ludzi legitymują. A tu nagle taki przełom i
    > chcesz w kościołach robić to samo. Cóż za przemiana duchowa?!

    Nie Robercie. Wskazuje tylko na niekonsekwencje.
    >>>
    >>>> Naprawde robienie z ksiezy debili nie pomoze.
    >>>> I udawanie ze tutaj chodzi o brak mozliwości liczenia a nie o
    >>>> niechec ksiezy do zastosowania sie do obostrzen to nie jest
    >>>> powazne podejscie do dyskusji.
    >>> Ależ ja nigdy nie twierdziłem, że o brak możliwości liczenia
    >>> chodzi. U nas kościoły są pustawe bez obostrzeń. Już od wielu
    >>> lat, jak chcesz sam się w ciszy pomodlić, to spokojnie znalazłeś
    >>> sobie kącik, gdzie nie tylko w pobliżu nikogo nie ma, ale pewnie
    >>> nawet w polu widzenia.
    >> Aha, czyli cała rozmowa o kosciołach w których bywa 2-3x wiecej
    >> ludzi niz powinno to bujda na resorach i gadamy od 10 postów o
    >> czyms co nie ma miejsca?
    >
    > Ależ nigdy nawet nie podejrzewałem Cię o złe intencje. Ufam, ze
    > skoro dostrzegłeś ten problem, to co najmniej raz byłeś na mszy i
    > stwierdziłeś naruszenie tych zasad. Ale zrozum mnie, ze u mnie są
    > trochę inne realia. Nie wiem. Może ludzie mądrzejsi. Może
    > kościołów więcej. Teraz nie bywam, ale grubo przed COVID-em
    > spokojnie się wyrabiano w tych covidowych limitach.

    Uwazam ze czerpanie wiedzy tylko z tego co sie samemu dotkneło prowadzi
    nas na manowce i daje błędny obraz chociazby przez problem małej
    próbki.
    >>>>
    >>>>>> Szkoda ze nie odpowiedziałes dlaczego ksiadz lepszy od
    >>>>>> własciciela siłowni...
    >>>>> Przede wszystkim, o ile można ustawą zakazać prowadzenia
    >>>>> siłowni, to zakazanie działalności kościołów już raczej by nie
    >>>>> przeszło.
    >>>> No to sa te obostrzenia dla kosciołów czy ich nie ma?
    >>> Są. Oczywiście. Inaczej Ty i Kviat byście "wścieku macicy"
    >>> dostali, ze nie ma.
    >> Dziekuje ci za to jakze kulturalne podsumowanie.
    >
    > Staram się, jak mogę traktować nawet tych, w odniesieniu do
    > których mam podstawy sądzić, że maja poważne kłopoty natury
    > psychiatrycznej jak normalnych ludzi. To podobno polepsza ich stan
    > zdrowia. Dokąd nie wiedzą, ze wszyscy wokół wiedzą o ich chorobie,
    > to starają się zachowywać normalnie, bo liczą na to, że nikt nie
    > wie.

    No to chociaz tutaj znajdziemy wzajemnosc w naszych relacjach.
    >>
    >>>> Bo ta rozmowa coraz bardziej zaczyna przypominac paragraf 22...
    >>> Ja jestem praktykiem, a nie teoretykiem.
    >> Ja jestem pragmatykiem.
    >
    > Rozumiem. Twoje prawo. Tylko ów pragmatyk nie może rozmijać się z
    > prawem. Polska podpisała Konkordat i tym samym wyjęła spod
    > polskiego prawa świeckiego pewne aspekty związane z Kościołem
    > Katolickim.
    >
    I kto jest władny do oceny tego ze obostrzenia nałozone na kosciol sa
    "troche mniej legalne"?
    Tym razem policja? ;-DDD


    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "To są cycki szczęścia (.)(.) prześlij je do trzech osób w przeciągu
    1 godziny inaczej nie będziesz miał w nowym roku SEXU!!!"


  • 130. Data: 2021-04-06 10:18:48
    Temat: Re: "Straszliwe" mandaty dla proboszczów za wielokrotne przekroczenie limitów epidemiologicznych [kowid]
    Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@_wiadomo_.onet.pl>

    W dniu 04.04.2021 o 16:59, Budzik napisał:

    >> Widzisz. Rzuć okiem na początek kodeksu karnego.
    >
    > Sanepid nakłada kary na postawie kodeksu karnego?

    Sanepid na razie przegrywa rozprawę za rozprawą. Ogólnie wygląda na to,
    że to obecnie organizacja przestępcza, bo bezprawnie nakłada kary.
    Przypominam, że o ile obywatel ma postępować zgodnie z prawem, a co nie
    jest zakazane, to jest dozwolone, to funkcjonariusz i urzędnik ma
    postępować zgodnie z prawem i w granicach prawa. Więc wszelkie
    kombinacje z nagnaniem rzeczywistości moim zdaniem powinny się kończyć
    231 KK

    --
    http://kaczus.zrzeda.pl

strony : 1 ... 12 . [ 13 ] . 14 ... 20 ... 28


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1