eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Stłuczka parkingowa - winny nie ścigany?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 48

  • 21. Data: 2009-01-13 08:25:46
    Temat: Re: Stłuczka parkingowa - winny nie ścigany?
    Od: "Artur\(m\)" <m...@i...pl>


    Użytkownik "Marcin" <a...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:gkg9m3$djq$1@opal.icpnet.pl...
    >
    > > Co Ty byś zrobił, gdybyś komuś podrapał lakier ?
    > > Zostawił wizytówkę za wycieraczką? Szukał właściciela przez kolejne dni
    ?
    >
    > Może CIi to zszokuje, może wpadniesz w depresję ale ja tak DOKŁADNIE
    > zrobiłem. Zostawiłem numer telefonu do siebie. I facet zadzwonił - ale
    gadał
    > na początku tak, jakby się obawiał, że jest w ukrytej kamerze. W naszym
    > zdziczałym, schamiałym kraju tak niestety jest - normą jest oszustwo i
    > chamstwo.

    To trafiłeś dobrze.
    Ja zaś przy próbie "zmieszczenia się" otarłem się o zderzak stareńkiego
    PF125
    Rogiem zderzaka przejechałem sobie po drzwiach
    Poszedłem do faceta, żeby wiedział, bo strat raczej nie było. Końcówka gumy
    jego zderzaka nabrała koloru moich drzwi:(.
    Żadnego odkształcenia. Facet wyszedł złapał się za głowę... i pokazał mi
    zagięcie
    na drzwiach... z drugiej strony. Blacha pod zdartą farbą mocno już rdzawa.
    Powiedział 500 albo idzie na policję, a ja dla spokoju (i z pośpiechu) 300.
    ...albo niech idzie pan na policję. Ze s łowami "no dobra niech stracę"
    wziął 300, Rok później z trudem sprzedałem za 500, PF125 na chodzie w
    lepszym stanie od
    "poszkodowanego"
    Osobiście to takich przypadków się boję:(.

    Artur(m)


  • 22. Data: 2009-01-13 08:28:26
    Temat: Re: Stłuczka parkingowa - winny nie ścigany?
    Od: PSYLO <p...@o...pl>

    Tristan pisze:
    > No pewnie w pierwszym odruchu tak. Ale znając życie, mnie spławią.

    OK, to idziemy dalej. 250 zł już przekroczyliśmy, więc AFAIK powyżej w
    świetle prawa to już jest traktowane podobnie. Ktoś rozbija szyby,
    kradnie co tylko było w środku, niszczy całe wnętrze a karoserie
    traktuje kijem baseballowym. Straty - powiedzmy 40 tysięcy zł. Na
    policję oczywiście nie dzwonisz, bo nie zawracasz im dupy pierdołami?

    --
    PSYLO


  • 23. Data: 2009-01-13 09:44:49
    Temat: Re: Stłuczka parkingowa - winny nie ścigany?
    Od: maciej debski <m...@b...pl>

    On 12 Sty, 21:12, "~" <j...@p...pl> wrote:
    > Użytkownik "Boombastic" <b...@p...onet.pl> napisał w
    > wiadomościnews:496bada6$0$29415$f69f905@mamut2.aster
    .pl...
    >
    > > A może zapłaci ten co podrapał.
    >
    > Jedź do metropolii Francji, Hiszpani, Włoch i powiedz im to.
    > Powiedz, że masz ultra drogie auto, na które pracowałeś mnóstwo lat.

    i co chciales przez to udowodnic? moze pojedz do ktoregos z krajów
    skandynawskich, Niemiec, Szwajcarii, Austrii, Wielkiej Brytanii i
    spróbuj kogos rysnac na parkingu i spieprzyc. ku twojemu zaskoczeniu
    zatrzymaja Cie przypadkowi przechodnie i zwróca Ci uwage na to ze
    zapomniales zostawic wlascicielowi samochodu kartke ze swoimi danymi
    teleadresowymi.

    m.


  • 24. Data: 2009-01-13 10:31:18
    Temat: Re: Stłuczka parkingowa - winny nie ścigany?
    Od: "czak norris" <c...@n...pl>

    Użytkownik "~" <...@p...pl> napisał w wiadomości
    news:gkg8m5$t03$1@news.wp.pl...

    > Co Ty byś zrobił, gdybyś komuś podrapał lakier ?
    > Zostawił wizytówkę za wycieraczką? Szukał właściciela przez kolejne dni ?

    Ja zostawiłem wizytówkę za wycieraczką i dopisałem długopisem "przepraszam
    :-)", to jest coś aż tak dziwnego? :-(

    --
    pozdrawiam,
    z półobrotu ;-)


  • 25. Data: 2009-01-13 10:54:24
    Temat: Re: Stłuczka parkingowa - winny nie ścigany?
    Od: WAM <n...@n...nopl.pl>

    On Tue, 13 Jan 2009 01:00:24 +0100, "~" <...@p...pl> wrote:

    >Usunięcie zadry jest takie kosztowne? To czemu szofer kupił takie drogie
    >auto, na które go nie stać i zostawił samopas na parkingu? Czterech byczków
    >ochroniarzy powinno go pilnować,
    Wystarczy AC bez udzialu wlasnego w szkodzie.

    WAM
    --
    wielkanoc nad morzem www.nadmorze.pl/wielkanoc
    wczasy nad morzem www.nadmorze.pl


  • 26. Data: 2009-01-13 13:15:44
    Temat: Re: Stłuczka parkingowa - winny nie ścigany?
    Od: "CeSaR" <a...@m...com>

    > Wystarczy AC bez udzialu wlasnego w szkodzie.

    I utrata zniżki na kolejny okres (okresy) ubezpieczenia.

    C


  • 27. Data: 2009-01-13 14:05:20
    Temat: Re: Stłuczka parkingowa - winny nie ścigany?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik <r...@k...pl> napisał w wiadomości
    news:ib7nm4dkh83uvug7u8784ofudt3n781cus@4ax.com...
    >Miałem ci ja stłuczkę na parkingu -- ktoś zahaczył na osiedlowym
    >parkingu o
    >moje auto. Efekt: trochę zdarty zderzak.

    >Zadzwoniłem po policję, przyjechali, spisali... i o to co dziś
    >dostałem.
    "Nie jest możliwe wszczęcie postępowania wyjaśniającego w sprawie o
    wykroczenia
    >z uwagi, iż czyn nie zawiera znamion wykroczenia".
    >I dalej:
    >"Zgodnie z interpr. przepisów Sądów, aby przeprowadzić post. z
    >art. 98 lub 124
    >KW czyn musi wyczerpywać znamiona wykroczenia... Dotyczy to
    >kwestii, aby
    >zachodziło realne zagrożenie dla życia/zdrowia... W analizowanym
    >przypadku nie
    >miało to miejsca".

    >I dalej zalecenie skierowania sprawy na drogę cywilną.

    Ja bym to przeslal do jakiegos wydzialu spraw wewnetrznych z prosba
    o objasnienie jakie jeszcze kolizje nie stanowia zagrozenia .. moze
    sie przydac na przyszlosc :-)

    >Do licha, za plamką na zderzaku nie warto iść do sądu, zresztą
    >sprawca zawsze
    >może powiedzieć, że on nie ma pojęcia co chcę od niego.
    >Co z tym zrobić? Pierwsze słyszę, aby policji w takim przypadku
    >nie chciało
    >kiwnąć się palcem...

    Trzeba by dotrzec do akt .. w ogole olali sprawe czy gosc sie im
    jednak przyznal ?

    Wiesz gdzie ma ubezpieczenie ? Zawsze mozna zlozyc wniosek i
    poczekac - przyzna sie sam czy powie ze nic nie wie.
    Swoja droga moze i naprawde nic nie wie - w koncu nie jest to
    jedyny przypadek..

    J.



  • 28. Data: 2009-01-13 14:50:52
    Temat: Re: Stłuczka parkingowa - winny nie ścigany?
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z wtorek 13 styczeń 2009 09:28
    (autor PSYLO
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <gkhjrf$9il$1@nemesis.news.neostrada.pl>):

    > Tristan pisze:
    >> No pewnie w pierwszym odruchu tak. Ale znając życie, mnie spławią.
    >
    > OK, to idziemy dalej. 250 zł już przekroczyliśmy, więc AFAIK powyżej w
    > świetle prawa to już jest traktowane podobnie. Ktoś rozbija szyby,
    > kradnie co tylko było w środku, niszczy całe wnętrze a karoserie
    > traktuje kijem baseballowym. Straty - powiedzmy 40 tysięcy zł. Na
    > policję oczywiście nie dzwonisz, bo nie zawracasz im dupy pierdołami?

    A po co na policję? Oskarżam go cywilnie.

    No to jak Ci sprzedam zepsuty telewizor plazmowy za 40 tysięcy, a później
    odmówię uznania reklamacji? Dzwonisz na policję?

    --
    Tristan

    Kupię konto typu DIRECTOR na YouTube w wersji sprzed googla.


  • 29. Data: 2009-01-13 16:08:23
    Temat: Re: Stłuczka parkingowa - winny nie ścigany?
    Od: "lublex" <l...@o...pl>


    Użytkownik ".B:artek." <m...@n...ma.i.nie.bylo.pl> napisał w wiadomości
    news:gkg7de$69l$1@newsfeed.onet.pl...

    > No i pewnie mają rację. Wykroczenie to nie jest, ale z powództwa cywilnego
    > możesz gościa ścigać. Ustalasz jego namiary (...)

    Hmm...
    mam numer rejestracyjny sprawcy i co dalej? (Policja olała!)Czy to są
    wystarczające "namiary"?

    pozdr
    lublex


  • 30. Data: 2009-01-13 16:31:43
    Temat: Re: Stłuczka parkingowa - winny nie ścigany?
    Od: "JKK" <j...@i...fm>


    Użytkownik "lublex" <l...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:gki8kk$cqa$1@node1.news.atman.pl...
    >
    > Hmm...
    > mam numer rejestracyjny sprawcy i co dalej? (Policja olała!)Czy to są
    > wystarczające "namiary"?
    >
    Oczywiście. Aczkolwiek muszą (policja) wystąpić do Wydziału Komunikacji
    o udostępnienie danych.

    Jeżeli nie chcą wszcząć postępowania, poproś o numery służbowe
    + odmowę wszczęcia na piśmie.

    Pzdr

    JKK

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1