Witam serdecznie. Rok temu kupowałem nowe części do swojego samochodu
który w wolnym czasie remontowałem. Na wszystkie zakupione części
posiadam dowód zakupu. Niestety mój samochód po wypadku (nie z mojej
winy) poszedł do kasacji. Chcę teraz sprzedać te owe nowo zakupione
części na popularnym serwisie aukcyjnym. Wszystko jest fabrycznie
zapakowane a wartość ich wynosi ok 3,5 tys. zł. Nie będę tego sprzedawał
jednorazowo a w odstępstwie paru tygodniu. Czy to nie będzie
potraktowane jako DG?

Pozdrawiam
\Zenon.

do góry

W dniu 2014-01-01 19:12, Zenek pisze:
> Witam serdecznie. Rok temu kupowałem nowe części do swojego samochodu
> który w wolnym czasie remontowałem. Na wszystkie zakupione części
> posiadam dowód zakupu. Niestety mój samochód po wypadku (nie z mojej
> winy) poszedł do kasacji. Chcę teraz sprzedać te owe nowo zakupione
> części na popularnym serwisie aukcyjnym. Wszystko jest fabrycznie
> zapakowane a wartość ich wynosi ok 3,5 tys. zł. Nie będę tego sprzedawał
> jednorazowo a w odstępstwie paru tygodniu. Czy to nie będzie
> potraktowane jako DG?
>
> Pozdrawiam
> \Zenon.

Moze byc potraktowane tym samym ty mozesz zostac zlicytowany przez
komornika i urzad skarbowy. Ba nawet oskarzony o handel bez pozwolenia
jasnie milujacego tuska i bandy kolesi.
Mozesz tez zostac pobity przez funkcjonariuszy ABW podczas nalotu na
handlarza kradzionymi czesciami samochodowymi.

do góry

Użytkownik "Zenek" <b...@b...brak> napisał w wiadomości
news:52c45a9e$0$2145$65785112@news.neostrada.pl...
> Witam serdecznie. Rok temu kupowałem nowe części do swojego samochodu
> który w wolnym czasie remontowałem. Na wszystkie zakupione części
> posiadam dowód zakupu. Niestety mój samochód po wypadku (nie z mojej
> winy) poszedł do kasacji. Chcę teraz sprzedać te owe nowo zakupione
> części na popularnym serwisie aukcyjnym. Wszystko jest fabrycznie
> zapakowane a wartość ich wynosi ok 3,5 tys. zł. Nie będę tego sprzedawał
> jednorazowo a w odstępstwie paru tygodniu. Czy to nie będzie potraktowane
> jako DG?


W mojej ocenie nie, albowiem nie kupiłeś tego w celu odsprzedaży.

do góry

W dniu 2014-01-02 00:14, Robert Tomasik pisze:
>
> W mojej ocenie nie, albowiem nie kupiłeś tego w celu odsprzedaży.

Hehe, a ja wszystkie swoje kolejne samochody kupuję w celu odsprzedaży
(po kilku latach). Mam się bać? :)

MJ

do góry

Zenek wrote:
> Witam serdecznie. Rok temu kupowałem nowe części do swojego samochodu
> który w wolnym czasie remontowałem. Na wszystkie zakupione części
> posiadam dowód zakupu. Niestety mój samochód po wypadku (nie z mojej
> winy) poszedł do kasacji. Chcę teraz sprzedać te owe nowo zakupione
> części na popularnym serwisie aukcyjnym. Wszystko jest fabrycznie
> zapakowane a wartość ich wynosi ok 3,5 tys. zł. Nie będę tego sprzedawał
> jednorazowo a w odstępstwie paru tygodniu. Czy to nie będzie
> potraktowane jako DG?
>
> Pozdrawiam
> \Zenon.


Nie.
Ale zatrzymaj dokumenty poswiadczajace to co tu napisales.
A najlepiej w serwisie aukcyjnym opisz dlaczego sprzedajsz nagle tyle
czesci , zeby US sie nie musial dymyslac, ani tez osobiscie dobytywac.

do góry

W dniu 2014-01-02 00:45, Michał Jankowski pisze:
> Hehe, a ja wszystkie swoje kolejne samochody kupuję w celu odsprzedaży
> (po kilku latach). Mam się bać? :)

Nie kupujesz ich w celu odsprzedaży, tylko w celu jeżdżenia przez parę lat.

--
Liwiusz

do góry

On Wed, 1 Jan 2014, Zenek wrote:

> Witam serdecznie. Rok temu kupowałem nowe części do swojego samochodu który
> w wolnym czasie remontowałem. Na wszystkie zakupione części posiadam dowód
> zakupu. Niestety mój samochód po wypadku (nie z mojej winy) poszedł do
> kasacji. Chcę teraz sprzedać te owe nowo zakupione części na popularnym
> serwisie aukcyjnym. Wszystko jest fabrycznie zapakowane a wartość ich wynosi
> ok 3,5 tys. zł. Nie będę tego sprzedawał jednorazowo a w odstępstwie paru
> tygodniu. Czy to nie będzie potraktowane jako DG?

IMVHO, jak większość pisze - nie.
IMVHO również, "jednorazowość" jest bez znaczenia, tak czy inaczej
będzie to ileś transakcji.
Moja uwaga: istnieje cała paczka RÓŻNYCH definicji "DG", co najmniej
siedem (w siedmiu różnych ustawach :D).
Implikuje to ostrzeżenie z ustawy o VAT.
Sprzedaż NOWEGO towaru podlega pod VAT, a co najmniej istnieje
pewne ryzyko takiego zaklasyfikowania.
Prawdą jest, że jednym z warunków powinien być "zamiar", ale
udowodnij że nie jesteś wielbłądem, i nie kupiłeś "z zamiarem"
a wypadek był tylko okazją :D

Jest druga strona medalu.
Z VAT przysługuje zwolnienie, więc do zbliżenia się do progu
nie ma problemu jeśli chodzi o PŁACENIE VAT. Tudzież jakieś
składanie deklaracji. Nic z tego nie trzeba robić.
Ale dobrze wiedzieć, że nie oznacza to zwolnienia z obowiązku
prowadzenia ewidencji (uproszczonej) sprzedaży zwolnionej :)
Po polsku: wystarczy sobie zrobić spis kwot uzyskanych ze
sprzedaży, nic więcej nie trzeba. W razie jakby skarbówka usiłowała
zaskoczyć podatnika, zostanie zaskoczona przedstawieniem
"wymaganego prawem dokumentu" :D - jest to o tyle ważne, że
blokuje drogę do próby "wyceny obrotu" decyzją (w zeszłym
tysiącleciu znaną pod kryptonimem "domiar").
W archiwach .podatki jest opis podatnika przydepniętego przez
skarbówkę (acz on faktycznie celowo kupował nowe towary
na handel), skończyło się AFAIR właśnie awanturą o ewidencję
uproszczoną VAT.
Szczęśliwie zapłatę przyjmował przelewami, więc miał prostą
drogę do sporządzenia tej ewidencji :)

pzdr, Gotfryd

do góry