eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Sprawa w Sadzie Grodzkim - przekroczenie predkosci (dlugie)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 4

  • 1. Data: 2003-03-10 12:13:14
    Temat: Sprawa w Sadzie Grodzkim - przekroczenie predkosci (dlugie)
    Od: w...@p...onet.pl

    Hej,

    W kwietniu zeszlego roku na "Gierkowce" za Nadarzynem w strone W-wy (za lasem -
    dosyc czesto tam stoja) polucjanci namierzyli mi predkosc 129/70. Zaproponowali
    mi 500 zl i jakies punkty.
    Nie zgodzilem sie z ich werdyktem, twierdzac, ze pokazana predkosc jest
    namierzona przed ograniczeniem, na ograniczeniu hamowalem, poza tym pomiar byl
    robiony kiedy na prawym pasie poruszal sie samochod, co moglo zaklocic pomiar.
    Stwierdzilem, ze przekroczylem przepisy ale na ograniczeniu nie jechalem wiecej
    niz 100 km/h.
    Po dlugiej dyskusji nie posunelismy sie o krok w pertraktacjach, wiec nie
    przyjalem mandatu i skierowalem sprawe do Sadu Grodzkiego (zadnego lapownictwa).
    W Sadzie policjant przedstawil swoja wersje, ja swoja, na druga rozprawe
    poprosilem swiadka (znajoma, z ktora wowczas jechalem), ktora powiedziala, ze
    na ograniczeniu zwolnilismy a prawym pasem jechal samochod, ktory zreszta
    musial mocno zwolnic abysmy mogli zjechac i zatrzymac sie na poboczu.
    Dodatkowo podwazylem czas pomiaru. Policjant twierdzil, ze namierzal mnie ponad
    minute, kiedy tak naprawde dystans od znaku ograniczenia do stanowiska patrolu
    (ok. 150 m) przy predkosci 129 km/h przejechalbym w ok. 5 sekund.
    Na koniec poprosilem Sad o lagodny wymia kary.
    Sad nie dal waiary zeznaniom moim i mojego swiadka i nalozyl kare grzywny 1000
    zl + koszty ok 100zl.
    Wysokosc grzywny umotywowal tym, ze czesto lamie ograniczenia predkosci (nie
    wiem skad, ale mieli moja "katoteke").
    Mam w zwiazku z tym pytanie. Czy sad mogl mnie ukarac za caloksztalt, jesli
    sprawa toczyla sie tylko w tej konkretnej sprawie i to przy tak duzej
    rozbieznoscia wersji mojej i policjanta?????
    Powinienem sie odwolywac od wyroku, czy dac sobie spokoj i przyjac skruche???

    Dziekuje za wszelkie wskazowki.
    Pzdr.
    Wawa

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 2. Data: 2003-03-10 12:34:25
    Temat: Re: Sprawa w Sadzie Grodzkim - przekroczenie predkosci (dlugie)
    Od: "Leszek" <l...@p...fm>


    Użytkownik <w...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:66ce.00000107.3e6c8159@newsgate.onet.pl...




    > Mam w zwiazku z tym pytanie. Czy sad mogl mnie ukarac za caloksztalt,
    jesli
    > sprawa toczyla sie tylko w tej konkretnej sprawie i to przy tak duzej
    > rozbieznoscia wersji mojej i policjanta?????

    Oczywiście że mógł.Twoje dotychczasowe "osiągnięcia" są dołączane do wniosku
    o ukaranie.


    > Powinienem sie odwolywac od wyroku, czy dac sobie spokoj i przyjac
    skruche???


    Twój wybór.Koledzy "teoretycy" doradzą Ci pewnie walkę ale teoretycznie już
    w sądzie grodzkim mogłeś wygrać.
    Na drugi raz negocjuj z policjantami.Będzie taniej.



    Pozdr
    Leszek


  • 3. Data: 2003-03-11 06:59:22
    Temat: Re: Sprawa w Sadzie Grodzkim - przekroczenie predkosci (dlugie)
    Od: "Grzegorz Lipnicki" <g...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Leszek"

    > Twój wybór.Koledzy "teoretycy" doradzą Ci pewnie walkę ale
    teoretycznie już
    > w sądzie grodzkim mogłeś wygrać.
    > Na drugi raz negocjuj z policjantami.Będzie taniej.
    >

    Leszku, spytam Cię jako Znanego Praktyka:
    jakie jest prawdopodobieństwo, że trafi się
    na policjanta nieskorego do "negocjacji"?
    Bo wtedy to może wyjść jednak chyba znacznie drożej;

    pzdr
    gl


  • 4. Data: 2003-03-11 08:17:29
    Temat: Re: Sprawa w Sadzie Grodzkim - przekroczenie predkosci (dlugie)
    Od: "Leszek" <l...@p...fm>


    Użytkownik "Grzegorz Lipnicki" <g...@p...onet.pl> napisał w
    wiadomości news:b4k1l2$o82$1@news.onet.pl...

    > Leszku, spytam Cię jako Znanego Praktyka:
    > jakie jest prawdopodobieństwo, że trafi się
    > na policjanta nieskorego do "negocjacji"?
    > Bo wtedy to może wyjść jednak chyba znacznie drożej;

    Nie miałem na myśli tego o czym myślisz .
    Kolega napisał:

    "Po dlugiej dyskusji nie posunelismy sie o krok w pertraktacjach, wiec nie
    przyjalem mandatu i skierowalem sprawe do Sadu Grodzkiego (zadnego
    lapownictwa)."

    Więc ja napisałem w odpowiedzi na to:
    "Na drugi raz negocjuj z policjantami.Będzie taniej."

    Mógł po prostu po przeanalizowaniu szans przyjąć inną postawę i negocjować
    niższy mandat.
    Teraz jasne ?

    Pozdr
    Leszek


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1