eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Sens zaświadczenia o niekaralności
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 30

  • 21. Data: 2010-09-03 20:35:57
    Temat: Re: Sens zaświadczenia o niekaralności
    Od: "niusy.pl" <d...@n...pl.invalid>


    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    >>>> właśnie popłynąłem 100zł na zaświadczenia o niekaralności i zastanawiam
    >>>> się, jaki to ma sens? Jak mnie za pół roku ukarzą, to i tak to się
    >>>> zdezaktualizuje.
    >>>>
    >>>> Nie sensowniej byłoby, jakby pracodawca miał wgląd w taki rejestr, a
    >>>> nie
    >>>> latać i płacić kupę kasy? Dzisiaj cała kolejka tam stała pod rejestrem
    >>>> karnym, a portier to nawet pełne instrukcje dawał uśmiechnięty, że
    >>>> kolejny biedak ciśnie po durne zaświadczenia.
    >>>>
    >>>> Co o tym myślicie?
    >>>
    >>> Moim zdaniem, skoro wyroki nie są tajne, to powinna być wyszukiwarka i
    >>> po podstawowych danych powinno się dawać radę wyszukiwać. Załóżmy imię,
    >>> nazwisko, imię ojca, data urodzenia. W odpowiedzi rok skazania i z
    >>> jakiego artykułu oraz sygnatura akt.
    >>
    >> No to oni mają taką wyszukiwarkę. I Ty też możesz ją mieć a płacić za
    >> korzystanie z niej.
    >
    > A tak jaśniej, co miałeś na myśli? Bo jakoś nie za bardzo zrozumiałem.

    Że wyszukiwarka nie jest darmowa. Musiałoby państwo ją finansować albo ...
    byłaby płatna, być może tyle ile teraz ten dokument


  • 22. Data: 2010-09-04 08:24:39
    Temat: Re: Sens zaświadczenia o niekaralności
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    W dniu 2010-09-03 22:35, niusy.pl pisze:
    > Że wyszukiwarka nie jest darmowa. Musiałoby państwo ją finansować albo
    > ... byłaby płatna, być może tyle ile teraz ten dokument

    Myślę, że spokojnie się da znaleźć dostawcę, który zrobi to taniej niż
    za 50zł od jednego zapytania do bazy.

    --
    Przemysław Adam Śmiejek


  • 23. Data: 2010-09-04 09:54:08
    Temat: Re: Sens zaświadczenia o niekaralności
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" <n...@s...pl> napisał w
    wiadomości news:i5svoe$e9k$1@news.onet.pl...
    >W dniu 2010-09-03 22:35, niusy.pl pisze:
    >> Że wyszukiwarka nie jest darmowa. Musiałoby państwo ją finansować albo
    >> ... byłaby płatna, być może tyle ile teraz ten dokument
    >
    > Myślę, że spokojnie się da znaleźć dostawcę, który zrobi to taniej niż
    > za 50zł od jednego zapytania do bazy.

    Ba! Przecież baza istnieje, bo nikt ręcznie nie sprawdza tego ręcznie
    obecnie. To raczej kwestia rozwiązania informatycznego. Sądzę, że skoro
    istnieje baza danych, to na poziomie szkoły średniej.


  • 24. Data: 2010-09-04 14:37:34
    Temat: Re: Sens zaświadczenia o niekaralności
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    W dniu 2010-09-04 11:54, Robert Tomasik pisze:
    > Ba! Przecież baza istnieje, bo nikt ręcznie nie sprawdza tego ręcznie
    > obecnie. To raczej kwestia rozwiązania informatycznego. Sądzę, że skoro
    > istnieje baza danych, to na poziomie szkoły średniej.

    No więc temu mówię, że można spokojnie znaleźć dostawcę wyszukiwarki,
    który zrobi to zdecydowanie taniej niż 50zł za zapytanie, za które
    trzeba teraz utrzymać sądową biurwę.

    --
    Przemysław Adam Śmiejek


  • 25. Data: 2010-09-04 17:07:31
    Temat: Re: Sens zaświadczenia o niekaralności
    Od: "P_ablo" <o...@o...pl>

    Użytkownik "SQLwiel" <n...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:i5ngva$f25$1@news.onet.pl...
    >
    > A co do zatarcia - na tym polega instytucja zatarcia, że obiekt staje
    > się niekaranym. Trudno.



    Dlaczego trudno?
    Czy np sklepowa kradziez ma ciagnac sie cale zycie za skazanym i utrudniac
    mu podjecie normalnej pracy?

    --
    Picasso



  • 26. Data: 2010-09-04 18:35:11
    Temat: Re: Sens zaświadczenia o niekaralności
    Od: SQLwiel <n...@c...pl>

    W dniu 2010-09-04 19:07, P_ablo pisze:
    > Użytkownik "SQLwiel"<n...@o...pl> napisał w wiadomości
    > news:i5ngva$f25$1@news.onet.pl...
    >>
    >> A co do zatarcia - na tym polega instytucja zatarcia, że obiekt staje
    >> się niekaranym. Trudno.
    >
    >
    >
    > Dlaczego trudno?
    > Czy np sklepowa kradziez ma ciagnac sie cale zycie za skazanym i utrudniac
    > mu podjecie normalnej pracy?
    >

    A ludzie, którzy nigdy nie weszli w konflikt z prawem chcą się w jakiś
    sposób odróżniać od tych pozostałych. Dlaczego chcesz ich tego
    "świadectwa prawdy" pozbawiać?


    --
    Dziękuję.
    Pozdrawiam.
    SQLwiel.


  • 27. Data: 2010-09-04 18:57:43
    Temat: Re: Sens zaświadczenia o niekaralności
    Od: spp <s...@o...pl>

    W dniu 2010-09-04 20:35, SQLwiel pisze:

    > A ludzie, którzy nigdy nie weszli w konflikt z prawem chcą się w jakiś
    > sposób odróżniać od tych pozostałych.

    A są tacy?
    Są co najwyżej niezłapani. ;)

    --
    spp


  • 28. Data: 2010-09-04 19:05:54
    Temat: Re: Sens zaświadczenia o niekaralności
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:i5u4r8$5ih$1@news.onet.pl spp <s...@o...pl> pisze:

    >> A ludzie, którzy nigdy nie weszli w konflikt z prawem chcą się w jakiś
    >> sposób odróżniać od tych pozostałych.
    > A są tacy?
    > Są co najwyżej niezłapani. ;)
    To nie jest ważne czy tacy są.
    Przecież on pisze kompletne głupoty.
    Konflikt z prawem to także np. mandat za przejście na czerwonym świetle,
    kara administracyjna za nieopłacone parkowanie w płatnej strefie itp.
    Do centralnego rejestru z nimi i nie zacierać, bo ktoś tam ma atak i chce
    się od nich odróżniać. :)

    --
    Jotte


  • 29. Data: 2010-09-05 16:26:48
    Temat: Re: Sens zaświadczenia o niekaralności [OT]
    Od: mi <m...@o...pl>

    Robert Tomasik wrote:
    > Ba! Przecież baza istnieje, bo nikt ręcznie nie sprawdza tego ręcznie
    > obecnie. To raczej kwestia rozwiązania informatycznego. Sądzę, że skoro
    > istnieje baza danych, to na poziomie szkoły średniej.

    Znając nasz podołek ujmę to tak: jest to zadanie ponad możliwości
    większości absolwentów państwowych informatycznych za to w zasięgu co
    bystrzejszego i zafascynowanego gimnazjalisty w czasie jednych ferii
    zimowych. Znajomy królika w przetargu za realizację skosi coś około 150
    tys. netto.

    Niech pochwalony będzie nasz grajdołek.

    mi


  • 30. Data: 2010-09-07 06:46:34
    Temat: Re: Sens zaświadczenia o niekaralności
    Od: "niusy.pl" <d...@n...pl.invalid>


    Użytkownik "SQLwiel" <n...@c...pl>

    >>> A co do zatarcia - na tym polega instytucja zatarcia, że obiekt staje
    >>> się niekaranym. Trudno.
    >>
    >> Dlaczego trudno?
    >> Czy np sklepowa kradziez ma ciagnac sie cale zycie za skazanym i
    >> utrudniac
    >> mu podjecie normalnej pracy?
    >>
    >
    > A ludzie, którzy nigdy nie weszli w konflikt z prawem chcą się w jakiś
    > sposób odróżniać od tych pozostałych. Dlaczego chcesz ich tego "świadectwa
    > prawdy" pozbawiać?

    To rodzaj przedawnienia. Fakt karalności w przeszłości przez jakiś czas ma
    znaczenie formalne a potem już tylko uznaniowe.

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1