Witam!

Jestem poszkodowany w pewnej sprawei (oprocz mnie jeszcze 3 osoby) mam razem
zemna 3 swiadkow. Dzisiaj miala odbyc sie rozprawa ale... sie nie odbyla.
Powod: Obronca (adwokat) sprawcy mial wazny wyjazd! sprawa zostala odroczona
do niewiadomo kiedy. Dodam ze sprawa dotyczy kwietnia 2003 do sadu zostala
przekazana w maju 2004 a teraz odbyla sie rozprawa (a wlasciwie mala byc)
Dodam ze bardzo mnie to zszokowalo ! bo wszyscy swiadokowie sie stawili
(poszkodowani niewszyscy bo nie musieli) poszkodowny nie tylko dostarczyl
pisemko do sedziego a ten srawe odroczyl.
O co kurde tu chodzi! Wezwania zostaly wyslane prawie miesiac wczensije. Czy
nie powinna sie spraw odbyc i tak? Przeciez mugl sobie mecenas ustawic dzien
inaczej. W taki sposob ta sprawa wogole moze sie nie odbyc! Jak w takiej
sytuacji powinienem zareagowac?
Pozmozcie bo juz rece opadaja:(
Pozdrawiam
Marek

do góry

Jaka to była sprawa:
a. karna
b. cywilna
c. wykroczeniowa
Bo od tego zależy odpowiedź na pytanie?
Takie to są sądy...

--
Roman Gładysz
***************************
roman.gladysz(anty-spam)idea.net.pl
romangladysz(anty-spam)tlen.pl
gg# 4729409
http://www.pajacyk.pl/ kliknij obiad dla dziecka, co Ci szkodzi

do góry

> Jaka to była sprawa:
> a. karna
> b. cywilna
> c. wykroczeniowa
> Bo od tego zależy odpowiedź na pytanie?
> Takie to są sądy...

Na pewno nie cywilna. Chodzi o zniszczenie mienia. byl napisany artykul z
ktorego go skarza na wokandzie :) Rozbija sie o kwote 350zl wiec raczej nie
wykroczenie... ale nie wiem...Keneralnie zglosilem na policje fakt
zniszczenia mienia wskazalem swiadkow i poszkodowanych (mienie wspolne)
pozniej sprawa zostala spkierowana w sadzie i tam sobie lezala dzisija byla
rozprawa.

Pozdrawiam

do góry

Ok. Trochę się jaśniej zrobiło...Moment sprawdzam przepisy w kpk:

1. nieobecność oskarżonego i obrońcy powinna zostać usprawiedliwiona.
2. w przeciwnym razie można oskarżonego doprowadzić przymusowo
3. i tyle w sumie
3. takie postanowienia powinien wydać sąd.
4. zastanawiam się czy w ogóle to nie jest sprawa w postępowaniu
uproszczonym, gdzie można było by wydać wyrok zaoczny w takim przypadku
nieusprawiedliwionej nieobecności.
Ha i tak to powinno być, bo teraz to załapałem.

Sprawa o zniszczenie mienia z art. 288 kk może być prowadzona w trybie
uproszczonym, gdy wartość zniszczonej rzeczy nie przekracza 50.000 zł, i
było prowadzone dochodzenie. W takim razie na podstawie art. 479 kpk
można wydać wyrok zaoczny, gdy:
- doręczono oskarżonemu wezwanie;
- nie stawił się on na rozprawę;
- i nie było obrońcy.
Haaa, ale nie wolno wydać wyroku zaocznego, gdy oskarżony usprawiedliwił
swoją nieobecność i wnosi o odroczenie rozprawy.

Czyli po ludzku:
- czy sąd doręczył prawidłowo wezwania stronom - czyli jeszcze bardziej
po ludzku - czy dostał na rozprawę tzw. zwrotki czyli potwierdzenie
odbioru wezwania.
- jeśli tak to czy usprawiedliwił nieobecność oskarżonego i obrońcy.
- dlatego chyba odroczył rozprawę?
- bał się też przeprowadzać postępowanie dowodowe bez udziału
oskarżonego i obrońcy, choć chyba mógł to zrobić.

Długie co? takie to polskie prawo jest. Kłania się FOZZ

Generalnie nic nie można zrobić. Czekać, czekać i czekać. Może się uda.
Powodzenia


--
Roman Gładysz
***************************
roman.gladysz(anty-spam)idea.net.pl
romangladysz(anty-spam)tlen.pl
gg# 4729409
http://www.pajacyk.pl/ kliknij obiad dla dziecka, co Ci szkodzi

do góry

> Sprawa o zniszczenie mienia z art. 288 kk może być prowadzona w trybie
> uproszczonym, gdy wartość zniszczonej rzeczy nie przekracza 50.000 zł, i
> było prowadzone dochodzenie. W takim razie na podstawie art. 479 kpk
> można wydać wyrok zaoczny, gdy:
> - doręczono oskarżonemu wezwanie;
> - nie stawił się on na rozprawę;
> - i nie było obrońcy.
> Haaa, ale nie wolno wydać wyroku zaocznego, gdy oskarżony usprawiedliwił
> swoją nieobecność i wnosi o odroczenie rozprawy.

dokladnie o 288 chodzi :-) wartosc nie przekracza 50000 :) Najlepsze jest to
ze oskarzony sie pojawuil tyle tylko ze jego obronca mial wazny wyjazd
"chociaz wydaje mi sie ze do sadu wchodzili obaj :) pozniej tamten drugi
(jego obronca) sie jakos ulotnil :P (przynajmniej tak mi sie z konfrontacji
gdzie widzialem jego prawnika gosc kojazy ale to bylo dosyc dawno i reki za
to nie dam uciac :) :)

> Czyli po ludzku:
> - czy sąd doręczył prawidłowo wezwania stronom - czyli jeszcze bardziej
> po ludzku - czy dostał na rozprawę tzw. zwrotki czyli potwierdzenie
> odbioru wezwania.

Skoro oskarzony przybyl to cyba doreczyli mi wezwanie :)

> - jeśli tak to czy usprawiedliwił nieobecność oskarżonego i obrońcy.

W prozaiczny sposob ale usprawiedliwil (wazny wyjazd ehhhh)

> - dlatego chyba odroczył rozprawę?
> - bał się też przeprowadzać postępowanie dowodowe bez udziału
> oskarżonego i obrońcy, choć chyba mógł to zrobić.
>
> Długie co? takie to polskie prawo jest. Kłania się FOZZ
>
> Generalnie nic nie można zrobić. Czekać, czekać i czekać. Może się uda.
> Powodzenia

Tak wlasnie myslalem :( ehhh ta Polska

Dzieki za wyjasnienie
Pozdrawiam

do góry