W instrukcji do notebooka jest napisane:
"Wystrzegac sie polaelektromagnetycznego, wykrywaczy metalu i promieni
Rentgena. Urzadzenia takie moga uszkodzic notebook, dysk twardy,
dyskietki, naped dyskow LS-120 i inne. Moga tez zniszczyc zachowane dane.
Zatem nalezy przyniesc komputer i dyski w poblize stanowisk kontrolnych i
poprosic o reczne sprawdzenie notebooka (moze okazac sie potrzebne
wlaczenie go).
Uwaga: na niektorych lotniskach skanuje sie bagaz takimi urzadzeniami."

A jak to wszystko wyglada w praktyce, moze ktos z doswiadczeniem moglby
sie podzielic swoimi spostrzezeniami, czy straz graniczna dokonujaca
skanowania bagazu nie ma nic przeciwko oddaniu notebooka i twardych dyskow
do kontroli poza rentgenem?
Notebook rozumiem, mozna wlaczyc i pokazac, ze dziala, ale twardy dysk?
Przewozony ma byc bowiem oprocz notebooka desktop komputer (miniwieza), ze
wzgledu jednak na ew. wstrzasy podczas przerzucania bagazu zamierzam dysk
twardy wymontowac i miec go ze soba razem z notebookiem.

Czy na lotniskach europejskich (tylko terenu Europy bedzie dotyczyla
podroz) jest skanowany rentgenem rowniez bagaz glowny? Zastanawiam sie
bowiem co krazkami CD-R i CD-RW - jesli sa one wrazliwe nawet na
promieniowanie UV to tym bardziej na X - klopotu by nie bylo, jesli nie
bedzie skanowany rentgenem bagaz glowny, wowczas tam sie je umiesci.

Gdzie mozna znalezc w internecie przepisy okreslajace, co i ile mozna
podrozujac turystycznie wwozic bez cla? Zapewne jeden komputer na osobe
mozna? Osob podrozujacych bedzie wiecej niz jedna, wiec na jedna
przypadnie notebook na druga desktop - komputery sa nasze wlasne, uzywane
codziennie - desktop zreszta juz stary wieloletni.
Czy takie rzeczy, ktore sa wolne od cla tez trzeba zglaszac, ze sie
przewozi, czy mowic po prostu, ze nie ma sie nic do oclenia?

tb

do góry

Uzytkownik "TB" <b...@f...net.pl> napisal w wiadomosci
news:Pine.LNX.4.33.0202231117010.6828-100000@free.ne
t.pl...
>
> W instrukcji do notebooka jest napisane:
> "Wystrzegac sie polaelektromagnetycznego, wykrywaczy metalu i promieni


Mój notebook byl skanowany przez rózne maszyny kilkadziesiat razy w róznych
"dzikich" krajach i nic.

Tak naprawde powinienes sie obawiac skanowania niewywolanych materialów
fotograficznych. Nawet maszyny "film safe" jezeli sa zle serwisowane itp
moga naswietlic zwykle filmy 100 ASA a filmy 1600 ASA z duzym
prawdopodobienstwem moga zostac "zadymione". Ja zwykle prosze o reczna
instpekcje filmów. Czasami nie daja sie namówic i sa przeswietlane po
sprawdzeniu czy nie ma czulszych. Jezeli mam czule to wystarczy aby ich
przekonac do recznego sprawdzenia. Polega ono na otwarciu losowo wybranych
pudelek.
--
Jan Werbinski +48 68 3630000 +48 606269777
j...@p...pl
http://pa54.zgora.sdi.tpnet.pl/

do góry

Nasz komputer przylecial w luku bagazowym otulony w dwie puchowe kortki i
dziala bez zarzutu, tak samo CD - przewozilam spora ilosc i rowniez
dzialaja. Przewaznie wyjmuje aparat przy przeswietleniu i prosze o reczne
sprawdzenie, tak samo filmy, ale ostatnio w zamieszaniu zapomnialam wyjac z
torby i poszlo do przeswietlenia i po wywolaniu zdjecia wyszly bardzo ladne.
Chopaka ktory stal za mna w kolece do kontoli bagazowej poprosili aby
przygotowal notebook do uruchomienia, wlasciwie to tylko sprawdzil czy sie
uruchomil i tyle.
Pozdawiam,
Tusia

do góry

Laptopa zawsze biore jako podreczny i kazdy tak robi kto widzial jak sie
obchodza z bagazami - kontrola polega na przeswietleniu i uruchomieniu az do
pokazania sie Windowsa. Gorzej jak nie dzialaja baterie - wtedy kaza sie
podlaczac do pradu. Widzialem takie manewry. Podobnie jest z aparatami -
kaza uruchamiac flash light.
Chyba teraz maja jednakowe standardy (Pol-USA)- poza tym caly bagaz reczny
idzie przez skaner. Nie ma innej mozliwosci - nawet jak bys ich prosil. Po
prostu taka jest procedura. Wielle razy przez to przechodzilem i nigdy nic
sie nie stalo, jezeli chodzi o dane, wiec pewnie nie ma sie czym przejmowac
:)

Grzes

do góry

O ile wiem, a troche latam na trasach europejskich, to bagaz glowny jest
czasem przeswietlany. Szczegolnie na trasach do Londynu.

Problem w laptopie stanowi bateria, podobno na przeswieleniach jest podobna
do czegos niebezpiecznego.

Po 11 wrzesnia trzeba bylo baterie przewozic poza bagazem podrecznym.
Jakie bylo zdziwienie mojego kolegi gdy pracownik ochrony kazal mu wlaczyc
laptopa do kontroli. Dlugo musil tlumaczyc ze bateria jest zgodnie z
przepisami gdzie indziej.

Natomiast ja czesto woze laptopa i nie zauwazylem zadnych problemow.

Musta

do góry