eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Reklamacja w sklepie BigStar :(
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 8

  • 1. Data: 2004-03-22 17:51:53
    Temat: Reklamacja w sklepie BigStar :(
    Od: faterro <f...@o...plnospam>

    Witam i odrazu przepraszam, bo pewnie ten temat byl juz walkowany, ale
    jakos nie moglem sie dokopac w archiwum odpowiedzi na moje pytanie:
    Co sie dzieje kiedy mija 14 dni i nie istenieje mozliwosc wymiany towaru
    na identyczny, tlye ze nowy?!?! Mila pani w sklepie, powiedziala mi ze
    mam sobie wybrac inna rzecz za tyle samo kasy... tylko ze ja juz nie
    chce nic kupic w tym sklepie!!! Co mam zrobic zeby odzyskac kase?!
    z gory dzieki za odp.

    pozdr.
    Faterro


  • 2. Data: 2004-03-22 19:40:12
    Temat: Re: Reklamacja w sklepie BigStar :(
    Od: kam <X#k...@p...onet.pl.#X>

    faterro wrote:
    > Co sie dzieje kiedy mija 14 dni i nie istenieje mozliwosc wymiany towaru
    > na identyczny, tlye ze nowy?!?! Mila pani w sklepie, powiedziala mi ze
    > mam sobie wybrac inna rzecz za tyle samo kasy... tylko ze ja juz nie
    > chce nic kupic w tym sklepie!!! Co mam zrobic zeby odzyskac kase?!
    > z gory dzieki za odp.

    Na jakiej podstawie reklamowałeś? gwarancja? niezgodność z umową?

    Jeśli gwarancja - to ona decyduje o Twoich uprawnieniach.

    Jeśli niezgodność - trzeba by się zastanowić czy 14 dni to "odpowiedni
    termin". Nie ma przepisu, który nakazywałby załatwić reklamację w ciągu
    14 dni.

    KG


  • 3. Data: 2004-03-22 20:35:52
    Temat: Re: Reklamacja w sklepie BigStar :(
    Od: faterro <f...@o...plnospam>

    Znalazlem cos na forum federacji konsumentow, wklejam:

    Mam bardzo poważny problem ponieważ kupiłem bluzkę która po
    praniu rozciągnęła się i nie da się w niej chodzić.
    Oddałem bluzkę do reklamacji i zażądałem zwrotu pieniędzy,
    ponieważ uznałem że bluzka wymieniona znowu się rozciągnie a nie
    mam czasu żeby co dwa tygodnie chodzić i ją reklamować:(
    Pani wypisała mi druczek i wyznaczyła termin dwóch tygodni. Po
    dwóch tygodniach przyszedłem pani poinformowała mnie że
    producent zgodził się wymienić bluzkę ale ona nie ma jej w
    sklepie za to mogę wybrać sobie jakąś rzecz za tą samą cenę:(
    Uznałem że nie musze wybierać innej rzeczy bo nie ma nic ładnego
    a na siłę nie będę wybierał:( A ta pani nie może mnie zmusić do
    kupna czego innego. Kiedy poprosiłem o opinię rzeczoznawcy bo
    chyba taka powinna być po tych dwóch tygodniach pani powiedziała
    mi że nie ma takiej. Co mam zrobić bo nie mogę odzyskać ani
    pieniędzy ( 59 złotych) ani bluzki:( ??

    odpowiedz federacji:
    obowiązująca od 1.01.03 r. ustawa o szczególnych warunkach sprzedaży
    konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego zasadniczo zmieniła
    uprawnienia konsumenta w przypadku reklamowania towarów. Sprzedawca
    odpowiada wobec kupującego, jeżeli towar konsumpcyjny w chwili jego
    wydania jest niezgodny z umową (np. ma wadę). Jeżeli towar konsumpcyjny
    jest niezgodny z umową kupujący może żądać doprowadzenia go do stanu
    zgodnego z umową przez nieodpłatną naprawę lub wymianę na nowy, chyba że
    naprawa lub wymiana są niemożliwe lub wymagają nadmiernych kosztów. W
    takim wypadku kupujący ma prawo domagać się stosownego obniżenia ceny
    albo odstąpić od umowy. Jednak od umowy nie może odstąpić gdy
    niezgodność towaru konsumpcyjnego z umową jest nieistotna.
    W tym przypadku zarówno naprawa jak i wymiana są niemożliwe.
    Prawdopodobnie obniżenie ceny też nie byłoby satysfakcjonujące gdyż
    odzież utraciła swoją wartość użytkową. Ma Pan zatem prawo żądać zwrotu
    ceny.
    Należy przy tym podkreślić, iż odpowiedzialny w stosunku do konsumenta
    jest sprzedawca, a zatem wyrażenie zgody na sposób zadośćuczynienia
    przez producenta nie jest konieczne.

    Mozesz sie do tego jakos ustosunkowac???
    uwazasz ze kolesie z federacji konsumentow maja racje..??!?!

    pozdr.
    faterro


  • 4. Data: 2004-03-22 21:11:47
    Temat: Re: Reklamacja w sklepie BigStar :(
    Od: kam <X#k...@p...onet.pl.#X>

    faterro wrote:
    > Mozesz sie do tego jakos ustosunkowac???

    czy ja wiem, podważać taki autorytet ;)

    > uwazasz ze kolesie z federacji konsumentow maja racje..??!?!

    Odpowiedzialny jest sprzedawca - tak.
    W pierwszej kolejności można w zasadzie żądać jedynie wymiany albo
    naprawy - tak.
    Niezrealizowanie takiego żądania w "odpowiednim czasie" daje prawo do
    odstąpienia od umowy - tak.
    Odpowiedni czas to 14 dni - to zależy...

    KG


  • 5. Data: 2004-03-23 06:43:10
    Temat: Re: Reklamacja w sklepie BigStar :(
    Od: faterro <f...@o...plnospam>

    > czy ja wiem, podważać taki autorytet ;)
    cut!
    :)

    > Odpowiedzialny jest sprzedawca - tak.
    > W pierwszej kolejności można w zasadzie żądać jedynie wymiany albo
    > naprawy - tak.
    Naprawa niemozliwa, wymiana również. To mi powiedział sprzedawca...

    > Niezrealizowanie takiego żądania w "odpowiednim czasie" daje prawo do
    > odstąpienia od umowy - tak.
    :)

    > Odpowiedni czas to 14 dni - to zależy...
    Reklamacje złożyłem 6 marca...
    Dzis pojde porozmawiac z kierownikiem tego sklepu, mam nadzieje ze
    zalatwie to polubownie...
    Wiesz moze jaki kolejny krok powinienem wykonac, kiedy sprzedawca
    odmowimi zwrotu pieniedzy, nadal trwajac w swoim mylnym przekonaniu ze
    musze sobie wybrac cos innego z jego sklepu za podobna cene?
    Jak mozna wyegzekwowac to jakos, wiesz... sąd itp...??

    pozdr.
    faterro


  • 6. Data: 2004-03-23 06:56:26
    Temat: Re: Reklamacja w sklepie BigStar :(
    Od: kam <X#k...@p...onet.pl.#X>

    faterro wrote:
    > Wiesz moze jaki kolejny krok powinienem wykonac, kiedy sprzedawca
    > odmowimi zwrotu pieniedzy, nadal trwajac w swoim mylnym przekonaniu ze
    > musze sobie wybrac cos innego z jego sklepu za podobna cene?
    > Jak mozna wyegzekwowac to jakos, wiesz... sąd itp...??

    Uzyskać dowód na odstąpienie od umowy.
    A potem - być może wystarczyłaby interwencja Federacji Konsumentów,
    powiatowego rzecznika konsumentów albo Inspekcji Handlowej. Jeśli to nie
    pomoże - sąd polubowny prz IH (sprzedawca będzie musiał się zgodzić). A
    jeśli nie - pozew do sądu cywilnego.

    KG


  • 7. Data: 2004-03-23 07:14:47
    Temat: Re: Reklamacja w sklepie BigStar :(
    Od: faterro <f...@o...plnospam>

    > Uzyskać dowód na odstąpienie od umowy.
    cut!
    A co jest takim dowodem? Mam poprosic sprzedawce o Oswiadczenie
    odstapienia od umowy? To jest jakis kwitek czy cos? ;) heh...

    > A potem - być może wystarczyłaby interwencja Federacji Konsumentów,
    > powiatowego rzecznika konsumentów albo Inspekcji Handlowej. Jeśli to nie
    > pomoże - sąd polubowny prz IH (sprzedawca będzie musiał się zgodzić). A
    > jeśli nie - pozew do sądu cywilnego.
    Wolalbym to zalatwic szybko i bezproblemow... nie chce mi sie po marne
    160 zeta wloczyc po sadach... mature mam w tym roku ;) Ale jak Pani
    "sklepowa" bedzie niemila i nie odda kasy, to trudno... w koncu zyjemy w
    panstwie prawa (sic!) :)

    dzieki za pomoc
    pozdr.
    fatero


  • 8. Data: 2004-03-23 16:33:16
    Temat: Re: Reklamacja w sklepie BigStar :(
    Od: faterro <f...@o...plnospam>

    Heh, sprzedawczyni nie chciala mi podac numeru telefonu do wlasciciela
    sklepu...a w sklepie oczywiscie go nie bylo i nie wiedziala kiedy
    bedzie... dalem jej swoj numer... ciekawe jak dlugo beda mnie zwodzic...
    Nie ma to jak polska rzeczywistosc...

    pozdr.
    fater ;/

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1