Hi
Znajoma qpila buty "adidasy" i pekly gdzies na szwach ..czy jeszcze w innych
miejscach .. reklamacje przyjeto ale odrzucono forme wymiany na nowy towar a
zgodnie z dziennikiem ustaw nr 141 towar zostanie naprawiony.. czy moge
prosic o wsparcie techniczne.. co zawiera ten dziennik bo ja jak zajrzalem
to nie znalazlem slowa o reklamacji.. jak to zalatwic aby byla wymiana
towaru?

--

Pozdrawiam :)

do góry

div wrote:

>Znajoma qpila buty "adidasy" i pekly gdzies na szwach ..czy jeszcze w innych
>miejscach .. reklamacje przyjeto ale odrzucono forme wymiany na nowy towar a
>zgodnie z dziennikiem ustaw nr 141 towar zostanie naprawiony.. czy moge
>prosic o wsparcie techniczne.. co zawiera ten dziennik bo ja jak zajrzalem
>to nie znalazlem slowa o reklamacji.. jak to zalatwic aby byla wymiana
>towaru?

Dz.U z 2002r. Nr 141, poz. 1176
Ustawa z dnia 27 lipca 2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży
konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego, obowiązująca od początku
tego roku.
http://www.abc.com.pl/serwis/du/2002/1176.htm

Zgodnie z nią w tzw. sprzedaży konsumenckiej nie stosuje się już art. 556-581
KC (rękojmia i gwarancja), dawny 'konsument' jest teraz po prostu osobą
fizyczną nabywającą towar konsumpcyjny czyli 'rzecz ruchomą /.../ nabywaną
w celu niezwiązanym z działalnością zawodową lub gospodarczą'.

Moim zdaniem ta ustawa jest niekorzystna dla nabywcy.
Nie ma w niej określonego ani ustawowego sposobu reklamacji, ani terminu
jej załatwienia (jest tylko teremin udzielenia odpowiedzi). Załatwienie
reklamacji wynika teraz z cywilnego porozumienia stron, a ewentualne
finalizowanie niezałatwionej np. wymiany butów w sądzie nie jest dobrym
rozwiązaniem :/

Linki:
http://www.plock.um.pl/sygnaly.php?news=290
http://wiih.szczecin.uw.gov.pl/wiih1/konsum.html

Kasia :)
<mailto: kathreen3@poczta.onet.pl>
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl

do góry

> Moim zdaniem ta ustawa jest niekorzystna dla nabywcy.
> Nie ma w niej określonego ani ustawowego sposobu reklamacji, ani terminu
> jej załatwienia (jest tylko teremin udzielenia odpowiedzi). Załatwienie
> reklamacji wynika teraz z cywilnego porozumienia stron, a ewentualne
> finalizowanie niezałatwionej np. wymiany butów w sądzie nie jest dobrym
> rozwiązaniem :/

moim zdaniem ustawa ta jest uczciwa dla obydwu stron
bo skoro sprzedawca zobowiazuje sie naprawic towar bo jest to dla niego
tansze rozwiazanie to chyba sprawa jest ok
jesli nie potrafi naprawic ma wymienic i tez jest ok

poprzednia ustawa o rekojmi dawala prawo przy zepsuciu sie towaru przyjsc do
sklepu i z tytulu rekojmi od razu rzadac zwrotu kasy albo wymiany na nowy i
tutaj wydawalo mi seit o nieuczciwe bo sprzedawca musi ponosic niepotrzebne
koszty bo butow juz naprawionych nie wystawi na polke

pozdrawiam

PS. Div nie napisalas z jakiego tytulu oddalas towar choc to pewnie niewiele
zmienia bo jesliu oddalas z tytulu gwarancji to sprawdz w karcie
gwarancyjnej jakie przysluguja Ci prawa
pozdrawiam

do góry

Andrzej R wrote:

> moim zdaniem ustawa ta jest uczciwa dla obydwu stron
> bo skoro sprzedawca zobowiazuje sie naprawic towar bo jest to dla
> niego tansze rozwiazanie to chyba sprawa jest ok
> jesli nie potrafi naprawic ma wymienic i tez jest ok

Wybacz, ale to typowe rozumowanie marnego sprzedawcy.
Wyobraź sobie, że nabyłeś wysokiej klasy urządzenie lub podzespół
elektroniczny, którego parametry gwarantowane są przez odpowiedni cykl
produkcyjny, lub jest to urządzenie bardzo zminiaturyzowane. W domu, w
godzinę po zakupie stwierdzasz, że urządzenie nie realizuje pewnych
podstawowych funkcji. Wracasz do sklepu i po potwierdzeniu tego otrzymujesz
odpowiedź - nie ma możliwości wymiany, mogę to panu jedynie naprawić.

Gdybyś przeczytał tą ustawę do końca, to wiedziałbyś, że sprzedawca
wymieniając towar może dochodzić swoich strat od dostawcy - producenta.
Tylko po co? Ty jako sprzedawca masz spokój i pieniądze, serwis pracę, a
nabywca .......

Pozdrawia doświadczony w ten sposób - jjans

do góry

Użytkownik "Andrzej R" <a...@n...spam.chorzow.wsb.pl> napisał w
wiadomości news:bfp0cv$5ng$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> moim zdaniem ustawa ta jest uczciwa dla obydwu stron
> bo skoro sprzedawca zobowiazuje sie naprawic towar bo jest to dla niego
> tansze rozwiazanie to chyba sprawa jest ok
> jesli nie potrafi naprawic ma wymienic i tez jest ok
>
ustawa jest do bani.
Nie ma w niej określonego terminu naprawy, ani tego kto decyduje o naprawie
lub wymianie.
Sprzedawca ma 14 dni na udzielenie odpowiedzi, czy uznaje reklamację, czy
nie. A potem może dopiero brać się za naprawę lub wymianę i może ci
zaproponować termin jaki mu się żywnie podoba.
Nie wiadomo, czy konsument ma prawo wybrać chce wymiany, czy naprawy, czy to
sprzedawca o tym decyduje.
Gorszego bubla dawno nie widziałem.

do góry

> Zgodnie z nią w tzw. sprzedaży konsumenckiej nie stosuje się już art.
556-581
> KC (rękojmia i gwarancja)

Znaczy, że na przykład, jeżeli kupuję komputer, to nie mogę skorzystać z
praw z tytułu rękojmi? Tylko muszę się podporządkować sprzedawcy, i jak on
mi naprawi, to ja muszę się zgodzić ?

Jurek

do góry

In article <bfpkqi$oj9$1@absinth.dialog.net.pl>, poilkj wrote:
> ustawa jest do bani.
> Nie ma w niej określonego terminu naprawy, ani tego kto decyduje o naprawie
> lub wymianie.
> Sprzedawca ma 14 dni na udzielenie odpowiedzi, czy uznaje reklamację, czy
> nie. A potem może dopiero brać się za naprawę lub wymianę i może ci
> zaproponować termin jaki mu się żywnie podoba.
> Nie wiadomo, czy konsument ma prawo wybrać chce wymiany, czy naprawy, czy to
> sprzedawca o tym decyduje.

To akurat wiadomo - konsument, ale i tak jest to wszystko OKDR bo jest tam
tyle ogólników w stylu "nadmierne koszty" czy "niedogodność" od których to
ogólników zależy właśnie czy naprawa, czy wymiana, czy zwrot gotówki, że w
sumie do kupy to nic pewnego się nie wie i z każdą sporną rzeczą trzeba by
iść do sądu.
A orzecznictwa w temacie nadal nie ma.

--
Marcin

do góry

In article <bfprjq$l5t$1@nemesis.news.tpi.pl>, Jurek Bartuszek wrote:
>> Zgodnie z nią w tzw. sprzedaży konsumenckiej nie stosuje się już art.
> 556-581
>> KC (rękojmia i gwarancja)
>
> Znaczy, że na przykład, jeżeli kupuję komputer, to nie mogę skorzystać z
> praw z tytułu rękojmi? Tylko muszę się podporządkować sprzedawcy, i jak on
> mi naprawi, to ja muszę się zgodzić ?

Rękojmia dla zakupów konsumenckich nie żyje. Żyje "niezgodność z ustawą".
Sprzedawcy nie musisz się podporządkowywać ale jeśli napotkasz na kwestie
sporne to czekać Cię może sądowa przeprawa.

--
Marcin

do góry

Wybacz, chodzilo mi o sytuacje taka ze gdy mozna bylo wnosic o zwrot gotowki
przy zepsutym towarze to kazdy wolalby od razu wnosic o zwrot pieniedzy. I
gdzie tutaj logika. Mowisz o przedmiocie ktory kupiles np tydzien temu ok
powinien byc np termin 7-14 dni w trakcie ktorych zepsuty produkt moze byc
zwrocony lub wymieniony od razu na nowy. Wyobraz sobie sytuacje kupiles
buty, nosiles je prawie rok sa zuzyte i odkleila sie tylko podeszwa ktora
mozna podkleic a czlowiek przychodzi do sklepu i mowi ze chce zwrot
pieniedzy. Gdzie tu sens.
POzdrawiam

do góry