Witam,

Znajomy (Z) dokonał niedawno zakupu motocykla marki WSK 125 z czasów
przedpotopowych od jakiegoś dziadka (D) ze wsi, który rzeczoną WSKę posiadał
od czasów młodości. Z racji, że przez ostatnie kilka(naście?) lat stała w
szopie, nikt nie jest w stanie ani odnaleźć od niej tablic/dokumentów, ani
udokumentować własności w inny sposób.
W jaki sposób można próbować złożyć wniosek o rejestrację takiego pojazdu?
Zakładamy, że nie jest oczywiście kradziony i taką opcję rozpatrujemy.
Czy droga typu - D wnosi do sądu o uznanie go właścicielem na podstawie Art.
174 KC, następnie po decyzji sądu spisuje umowę K/S z nabywcą Z, który to
idzie do diagnosty, wykonuje badania techniczne i potem składa we właściwym
wydziale komunikacji wniosek o rejestrację na podstawie umowy K/S oraz
badań - jest poprawna?

Jeśli nie - w jaki sposób to załatwić?

pozdrawiam,

WR81

do góry

Użytkownik "Wiewiór81" <w...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bb9a8$449872d0$d4ba9a5b$30224@news.chello.pl
>> Jeśli nie - w jaki sposób to załatwić?
>
> pozdrawiam,
>
> WR81
Iść do wydział komunikacji i zapytać ,myślę ,że obędzie się bez sądu
podając nazwisko właściciel itp.

akala

do góry

Wiewiór81 [###w...@w...pl.###] napisał:


Wydział komunikacji spokojnie ustali ostatniego legalnego właściciela.
Poza tym w wydziale komunikacji zapytaj o rejestrację pojazdu
zabytkowego. Taka WSK-a może już podlegać pod te przepisy.

do góry