eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoRejestr OBOS (C&C): czy takie traktowanie klienta jest zgodne z prawem? › Rejestr OBOS (C&C): czy takie traktowanie klienta jest zgodne z prawem?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
    sfeed.gazeta.pl!news.internetia.pl!not-for-mail
    From: "latet" <n...@n...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Rejestr OBOS (C&C): czy takie traktowanie klienta jest zgodne z prawem?
    Date: Fri, 2 Jan 2004 00:09:21 +0100
    Organization: Netia Telekom S.A.
    Lines: 51
    Message-ID: <2...@h...spray.net.pl>
    NNTP-Posting-Host: host102-ursus.spray.net.pl
    X-Trace: nefryt.internetia.pl 1072998566 22783 81.210.48.102 (1 Jan 2004 23:09:26
    GMT)
    X-Complaints-To: a...@i...pl
    NNTP-Posting-Date: Thu, 1 Jan 2004 23:09:26 +0000 (UTC)
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1165
    X-Tech-Contact: u...@i...pl
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1158
    X-Priority: 3
    X-Server-Info: http://www.internetia.pl/news/
    X-MSMail-Priority: Normal
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:185087
    [ ukryj nagłówki ]

    Witam,

    Czy zgodne z polskim prawem jest takie formulowanie
    umow, ze do rezygnacji z danej uslugi konieczna jest czynna, pisemna
    rezygnacja klienta (a samo zaprzestanie opłacania nie wystarcza)?

    5 lat temu kupowalem samochod, wtedy podpisalem umowę
    z firmą C&C na wpisanie danych pojazdu do rejestru OBOS.
    Nie mam juz tej umowy, ale o ile pamietam, bylo tam sformulowanie:
    "bezplatnie na okres 2 lat",
    co ja zrozumialem doslownie - dają mi coś na 2 lata za darmo.

    Teraz, 5 lat pozniej, dostalem pismo z pogrozkami od firmy C&C,
    z ktorego sie dowiaduje, ze za kolejne 3 lata (2001-2003) jestem
    im winny pieniądze za przechowywanie danych pojazdu w rejestrze.

    Piszą, że:
    ".....wobec nie ustalenia w umowie wysokosci zaplaty
    i braku stwierdzenia ze usluga bedzie swiadczona bezplatnie,
    zgodnie z art. 35 KC za wykonanie zlecenia nakleży się nam
    wynagrodzenie w wyokosci odpowiadajacej wykonanej pracy.....".

    Abstrahujac od wysokosci kwoty (40 zł) - nie podoba mi sie
    taki styl zmuszania ludzi do bycia ich klienatami.
    Czy jest to w pelni zgodne z prawem?

    List od C&C nie przebiera w slowach - straszy juz nie tylko standardowo,
    sądem i komornikiem, ale też ZUS-em, urzędem skarbowym i
    powiadomieniem banków kredytowych, oraz:

    "....w przypadku nie dokonania należnej nam zapłaty, dług i dane
    dłużnika zostaną umieszczone na liscie wierzytelnosci przeznaczonej
    do publicznej sprzedarzy.....".

    Czy zgodne z prawem jest sprzedawanie moich danych osobowych,
    tylko dlago że zalegam im 40 zł?

    Na koncu listu pisza, że jesli wystąpię z takim wnioskiem pisemnie,
    to usuną moje dane z rejestru za darmo, ale jeśli chcę potwierdzenie
    usunięcia to muszę wpłacić 15 zł.
    I znów pytanie - czy tak jest zgodnie z prawem?

    Wracając do głownego pytania - czy legalne jest takie interpretowanie
    umów cywilno-prawnych, że do zaprzestania jakiejś usługi
    konieczny jest czynny, pisemny sprzeciw klienta?

    Dzieki,

    latet


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1