Dnia 4 lis o godzinie 11:15, na pl.soc.prawo, Betinka napisał(a):


> W zeszlym miesiacu zorientowalam sie, ze od lipca do rachunku naliczana
> zostawala usluga "wybrane numery TP" oraz "rozmowy z rabatem tp-komorkowe".
> Rachunki byly placone. Zadzwonilam na blekitna linie, zeby podali mi numery,
> ktore objete sa tym rabatem. Nie znalam żadnego. Zostala zlozona reklamacja
> , ze takaie uslugi nie byly zamawiane. Po jakims czasie przyszla odpowiedz,
> ze reklamacja nie zostala uwzgledniona, bowiem posiadaja cala dokumentacje,
> ktora potwierdza zlozenie zamowienia na te uslugi i dolaczone bylo ksero
> trzech umow podpisanych rzekomo przez mojego tate. Najlepsze jest to, ze na
> kazdej z nich byl zlozony podpis innym charakterem pisma. Oczywiscie moj
> tata nie podpisywal nigdy takiego zamowienia..Co prawda naliczane jest 4
> zl. miesiecznie od lipca, ale chodzi o sam fakt. Jest to ewidentne oszustwo.
> Na blekitnej linii nic nie chcieli powiedziec. Co mozna w zwiazku z tym
> zrobic? Gdzie mozna sie zwrocic z ta sprawa?


ja mialem identycznby przypdaek - tylko ze zorientowalem sie po otrzymaniu
pierwszej faktury.
zlozylem reklamacje ustna na blueline, i nastepnie juz pisema z podanym nr
zgloszonej reklamacji otrzymanej od konsultanta BL. nie potrafiono mi
wskazac na jakiej podstawie uruchomiono uslugi - zazadalem pdania nr
rzekomo wybranych przezemnie. sprawdzilem je sobie - wszystkie byly zre
stefy gliwickiej, nigdy nie korzystqalem z tych numerow wczesniej.
otrzymalem odpowiedz pisemna uznajaca w pelni moje roszczenia, w
nastepstwie otrzymalem faktury korygujace.


--
Herbi
07-11-2005 11:05:05