eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawozajete miejsce parkingowe › Re: zajete miejsce parkingowe
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: "witek" <w...@g...pl.invalid>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: zajete miejsce parkingowe
    Date: Wed, 11 Apr 2007 18:08:42 -0500
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 38
    Message-ID: <evjpq0$oip$1@inews.gazeta.pl>
    References: <evjaqt$df0$1@inews.gazeta.pl> <evjkqf$mok$1@atlantis.news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: adsl-75-5-179-72.dsl.stlsmo.sbcglobal.net
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1176332928 25177 75.5.179.72 (11 Apr 2007 23:08:48 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Wed, 11 Apr 2007 23:08:48 +0000 (UTC)
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.3028
    X-Priority: 3
    X-RFC2646: Format=Flowed; Original
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.3028
    X-User: witek7205
    X-MSMail-Priority: Normal
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:456132
    [ ukryj nagłówki ]


    "Jackare" <jacek.leszczuk[wytnij_to]@wytnij_to.interia.pl> wrote in message
    news:evjkqf$mok$1@atlantis.news.tpi.pl...
    >
    > Użytkownik "Przemek" <p...@p...fm> napisał w wiadomości
    > news:evjaqt$df0$1@inews.gazeta.pl...
    >> Witam, w bloku w ktorym mieszkam posiadam miejsce parkingowe w podziemnym
    >> garazu.
    >>
    > miałem podobną sytuację z takim psem ogrodnika co sam nie zeżre i drugiemu
    > nie da.... Wynajmowałem przez rok mieszkanie w innym mieście. Pod blokiem
    > miejsc parkingowych bylo 15 razy mniej niz chetnych na nie. Jelsi ktos
    > przyjechal późno to zero szans.
    > Było sobie takie miejsce prywatne, zamykane na pachoł, tyle że zawsze
    > puste.
    > Własciciele nie mieli samochodu i nie używali miejsca. Jeżeli zdarzyło się
    > raz na miesiąc - półtora miesiąca że ktoś tam stał przez parę godzin, to
    > było to wszystko.
    > Zacząłem więc na nim stawać- przyjeżdżałem późno, ok 21:00-21:30 i
    > wyjeżdżałem ok 7:30.
    > Po dwóch czy trzech takich postojach właściciel zamknął pachoł - widocznie
    > za bardzo zużywałem mu beton na tym miejscu.
    > Staram się być sympatyczny dla innych i w miarę możliwości społecznie
    > użyteczny, ale w tym przypadku pomyślałem że choćby gość złamał nogę na
    > schodach i ktoś go w tym czasie okradał, to palcem nie kiwnę, ulotek spod
    > drzwi kiedy go nie ma nie zabiorę i takie tam same wielce przykre
    > rzeczy....
    > Nie rozumiem tego podejścia "moje i już" oraz pilnowania za wszelką cenę
    > nawet jeżeli tego nie uzywam a użycie przez innych nie szkodzi i nie
    > powoduje strat/utraty wartości/ niewygody itp.
    > Z takim podejściem nie liczcie na pomoc, empatię czy wyrozumiałość
    > otoczenia.

    Ależ on używa.
    Chce aby jego goście tam parkowali, a nie mogą bo jest zajęte.
    Nie ma sprawy, ale najpierw wypadałoby się z właścicielem dogadać, czyż nie?


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1