Maverick pisze:
> Paweł Wolszak pisze:
>> William pisze:
>>>
>>>
>>> Użytkownik "Paweł Wolszak" <w...@p...com.pl> napisał w
>>> wiadomości news:g2s0jh$gi4$1@mx1.internetia.pl...
>>>> Witam,
>>>> Sprzedaję mieszkanie, jest chętny z którym spisaliśmy protokół
>>>> uzgodnień (tak chciał) zawierający cenę, datę podpisania umowy
>>>> przedwstępnej i ostatecznej a także pokwitowanie niewielkiego
>>>> zadatku (nie zaliczki). Jest też drugi chętny który zaproponował
>>>> teraz (po podpisaniu w/w protokołu) lepsze warunki transakcji.
>>>> Rozumiem że powinienem liczyć się z ew. zwrotem zadatku w podwójnej
>>>> wysokości - czy coś jeszcze?
>>>> Jak formalnie rozwiązać taką sytuację?
>>>>
>>>
>>> Skontaktować się z klientem, powiedzieć mu, że wypowiadasz tę
>>> nienotarialną umowę przedwstępną (bo tym jest twój "protokół
>>> uzgodnień"), zapytać czy przyjdzie po zadatek odebrać sam czy przelać
>>> na konto. Nie zapomnieć o pokwitowaniu jeśli weźmie gotówkę.
>>
>> ale zadatek zwracać w podwójnej wysokości czy nie?
>>
>> Paweł
> Powinienes w podwojnej. Jesli chcesz oszczedzic to mozesz probowac
> narazie oddac co wplacil. Jak upomni sie o podwojny, to wyplacisz
> podwojny. Kto zapisal "zadatek" w umowie - on czy ty?
>
zadatek wpisał kupujący ale miałem świadomość co to znaczy...
na szczęście kwota jest naprawdę niewielka

Paweł