Użytkownik "Pawel" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:e0iqlr$o2n$1@news.onet.pl...
> Witam
> Mam tako oto sytuacje:
> Posiadam samochód osobowy. Jest on mocno skorodowny i ogolnie
> zdezelowany. Jednak jest w nim sporo elementow które był
> stosunkowoniedawno wymionione i ktore mozna by dobrze sprzedac.
> Dlatego chciałem sobie zostawić auto " na części" Jednak aby je
> wyrejestrować musze okazać papier ze złomowania. A płacić za niego OC itd
> nie wchodzi w gre. Czy jest możliwosc aby mógł sobie zostawic auto w
> garażu jako trup na czesci ? i nie ponosić żadnych opłat ?

Witam, postaram sie troche pomoc.

Znajdz najblizsza stacje demontazu i dogadaj sie co do ceny. Wazne jest
nadwozie, bo jest cechowane, reszte mozesz wczesniej sobie wymontowac. Z
tym, ze stacja demontazu moze policzyc az do 10 zl za brak 1 kg masy wlasnej
pojazdu, ale wiem, ze kazda robi inaczej i jest to kwestia uzgodnienia - czy
sam zatargasz pojazd, ile w nim brakuje etc. - czasem wychodza grosze. Z
dokumentem stwierdzajacym demontaz pojazdu, dowodem rej. (uniewaznionym
przez obciecnie rogu przez SD, plus ewentualnie karta pojazdu, jak byla
wydana) i tablicami (SD robi w nich 3 dziurki) idziesz do WK, piszesz
wniosek o wyrejestrowanie pojazdu, placisz ok. 6,50 zl w znakach oplaty
skarbowej i dostajesz decyzje o wyrejestrowaniu. Z tym do firmy
ubezpieczeniowej i tyle. Czesci masz, a auto nie wisi na Ciebie.
Druga mozliwosc, to zaplacenie podatku na rzecz gminy - w przypadku sam.
osobowych jest to troche ponad 700 zl, wiec nie oplaca sie. Z tym kwitkiem i
zaswiadczeniem z gminy, ze oplaciles w/w podatek w zwiazku z utrzymaniem
czystosci w gminach rowniez do WK i ta sama historia.
Trzecia mozliwosc, to sprzedaz auta za granice i zgloszenie sprzedazy - co
rodzi dziwne historie, jak sprzedaz auta Rumunowi, Cyganowi etc., zas
czwarta to wyrejestrowanie pojazdu za granica. Tutaj tez przepisy sa
nieostre i niestety zdarza sie, ze kwit z niemieckiego niby-szrotu jest
pisany u wujka Ryska na drukarce w garazu. Co bardziej bezczelni pisza go po
polsku, zeby uniknac kosztow tlumaczenia dokumentu.
Wszystko jednak da sie sprawdzic, wiec zalecam powazne podejscie do sprawy.

Pozdrawiam.

--
.: ra9om1ak :.
radomiak[MALPA]o2.pl
-+ Kto za mlodu glupim nie byl, ten na starosc nie zmadrzeje +-