eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawowspólnota mieszkaniowa › Re: wspólnota mieszkaniowa
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
    From: "AnnaBlue" <a...@b...onet.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: wspólnota mieszkaniowa
    Date: Sun, 5 Dec 2004 13:14:47 +0100
    Organization: news.onet.pl
    Lines: 97
    Sender: a...@o...pl@cnd153.neoplus.adsl.tpnet.pl
    Message-ID: <couu62$5ds$1@news.onet.pl>
    References: <cotcf0$6o0$1@news.onet.pl> <4...@g...pl>
    <cotkl8$jjo$1@news.onet.pl> <cousie$l5a$1@news.onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: cnd153.neoplus.adsl.tpnet.pl
    X-Trace: news.onet.pl 1102248962 5564 83.31.157.153 (5 Dec 2004 12:16:02 GMT)
    X-Complaints-To: a...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: 5 Dec 2004 12:16:02 GMT
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1409
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1409
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:260919
    [ ukryj nagłówki ]


    Użytkownik "Roman" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:cousie$l5a$1@news.onet.pl...
    >
    > W chwili zakupu
    > > (3 lata temu) zwyczajowo parkowano na podworku.
    >
    > Czyli nie gwarantowano Ci miejsc parkingowych albo inaczej nie kupiłaś
    ich.

    owszem, ale jesli cos trwa nieprzerwanie od kilkudziesieciu lat to nie mozna
    mowic o prawie zwyczajowym? czy jakkolwiek to inaczej nazwac?

    > > 15 pazdziernika postawiono znak zakazu wjazdu na podworko oraz droge, na
    > > ktorej parkowalismy oznaczono jako droge pozarowa.
    >
    > Ostatnio często tak sie dzieje np. w Toruniu po pożarze w jednej z
    kamienic
    > z ofiarami śmiertelnymi. Straż nie mogła dojechać z powodu zaparkowanych
    > samochodów. Niektórzy ludzie, ostatnio w większości, bardziej sobie cenią
    > życie niż wygodę.

    posadzasz mnie o zle intencje - w istocie jest dogodny dojazd od publicznej
    ulicy - bez najmniejszego problemu

    > > Udalam sie do ZBK by ustalic, dlaczego postawiono ten zakaz.
    Dowiedzialam
    > > sie, ze na polecenie wspolnoty mieszkaniowej.
    > > W miedzyczasie dopytalam:
    > > Urzedzie Gminy - to nie jest droga publiczna.
    > > Zaklad Drog Miejskich, Policja i Straz Miejska twierdza, ze potrzebna
    jest
    > > organizacja ruchu dla znaku.
    > > Straz Pozarna wcale nie chce tej drogi pozarowej
    > > Nie ma uchwaly Zarzadu Wspolnoty w sprawie zakazu parkowania
    >
    > No tutaj polecam zaprzęgnięcie do pracy szarych komórek w interesie
    > społecznym a jak później napisze i twoim.
    > Proszę przeanalizować sytuacje na podwórku. Czy parkujące samochody mogą
    > przeszkadzać w ewentualnej akcji ratowniczej Straży Pożarnej itp. np.w
    > wypadku Twojego mieszkania. Jeżeli odpowiedź jest twierdząca to o co
    toczyć
    > boje? O ty czy prawo zostało napisane/funkcjonuje zgodnie ze zdrowym
    > rozsądkiem.

    niezupelnie ze zdrowym rozsadkiem.... oprocz samochodow parkujacych na tej
    drodze sa slupki, uragajace wszelkich zasadom BHP. Straz Pozarna
    oswiadczyla, ze usuniecie slupkow calkowicie ustaysfakcjonuje ich BEZ
    KONIECZNOSCI oznaczania drogi. Slupki maja ok. 90 cm wysokosci, sa bardzo
    ostre i ze strachem wychodze ze swoim poltorarocznycm synkiem na podworko
    Problem w tym, ze decyzje o instalacji slupkow (za pieniadze wspolnoty)
    takze podjal zarzad wspolnoty - takze bez najmniejszych konsultacji z
    clonkami wspolnoty

    > > Oczywiscie parkuje dwa samochody na tej drodze, bowiem znalezienie
    miejsca
    > > parkingowego o godzinie mojego powrotu do domu graniczy z cudem.
    >
    > Twoja prywatna sprawa. W Japoni podobno najpierw trzeba sie wykazać
    > posiadaniem miejsca parkingowego a topiero można zrejestrować samochód.

    Nie rozumiesz mnie - zabrano mi pewna korzysc w swietle niesprawdzonego
    interesu spolecznego.
    Oburza mnie fakt, ze ktos decyduje arbitralnie za mnie, bez najmniejszych
    konsultacji, bez umocowania prawnego, jak za czasow komuny.

    > > Codziennie tez dostaje wezwania do Strazy Miejskiej, gdzie jestem stalym
    > > bywalcem
    > Mandaty dopóki nic sie nie stanie a w wypadku tragedii oskarżenie o
    > utrudnianie akcji ratowniczej. Kara może być bardziej dotkliwa.

    Tu Cie zaskocze - Straz Miejska dla swietego spokoju wsadza mi wezwania,
    otrzymalam u nich ustne zapewnienie o niearaniu mnie z uwagi na bardzo
    watpliwa od strony prawnej konstrukcje tego zakazu.


    > > Na moje pismo, w ktorym oprotestowalam ten zakaz odpisano mi, ze na mocy
    > > Prawa Budowlanego, oczekiwan Strazy Pozarnej oraz woli (sic!)
    mieszkancow
    > > wprowadzono ten zakaz.
    > >
    > > Moje pytanie brzmi: jaka ma droge prawna do obalenia tego nonsensu, moim
    > > zdaniem doszlo do naduzycia kompetencji.
    > A czy nie jest nadużyciem domaganie sie czegoś co Ci sie nie należy?

    Nie, nie jest... bo dokladnie drugiej stronie nie nalezy sie to, co probuje
    usankcjonowac....
    Jeszcze raz podkreslam - moj post dotyczy sytuacji, o ktorej zdecydowalo 7
    osob w imieniu kilkudziesieciu.


    pozdrawiam, Anna
    ____________________
    www.annablue.pl



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1