eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawowspólnota mieszkaniowa › Re: wspólnota mieszkaniowa
  • Data: 2004-12-05 11:48:34
    Temat: Re: wspólnota mieszkaniowa
    Od: "Roman" <t...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    W chwili zakupu
    > (3 lata temu) zwyczajowo parkowano na podworku.

    Czyli nie gwarantowano Ci miejsc parkingowych albo inaczej nie kupiłaś ich.

    > 15 pazdziernika postawiono znak zakazu wjazdu na podworko oraz droge, na
    > ktorej parkowalismy oznaczono jako droge pozarowa.

    Ostatnio często tak sie dzieje np. w Toruniu po pożarze w jednej z kamienic
    z ofiarami śmiertelnymi. Straż nie mogła dojechać z powodu zaparkowanych
    samochodów. Niektórzy ludzie, ostatnio w większości, bardziej sobie cenią
    życie niż wygodę.

    > Udalam sie do ZBK by ustalic, dlaczego postawiono ten zakaz. Dowiedzialam
    > sie, ze na polecenie wspolnoty mieszkaniowej.
    > W miedzyczasie dopytalam:
    > Urzedzie Gminy - to nie jest droga publiczna.
    > Zaklad Drog Miejskich, Policja i Straz Miejska twierdza, ze potrzebna jest
    > organizacja ruchu dla znaku.
    > Straz Pozarna wcale nie chce tej drogi pozarowej
    > Nie ma uchwaly Zarzadu Wspolnoty w sprawie zakazu parkowania

    No tutaj polecam zaprzęgnięcie do pracy szarych komórek w interesie
    społecznym a jak później napisze i twoim.
    Proszę przeanalizować sytuacje na podwórku. Czy parkujące samochody mogą
    przeszkadzać w ewentualnej akcji ratowniczej Straży Pożarnej itp. np.w
    wypadku Twojego mieszkania. Jeżeli odpowiedź jest twierdząca to o co toczyć
    boje? O ty czy prawo zostało napisane/funkcjonuje zgodnie ze zdrowym
    rozsądkiem.

    > Oczywiscie parkuje dwa samochody na tej drodze, bowiem znalezienie miejsca
    > parkingowego o godzinie mojego powrotu do domu graniczy z cudem.

    Twoja prywatna sprawa. W Japoni podobno najpierw trzeba sie wykazać
    posiadaniem miejsca parkingowego a topiero można zrejestrować samochód.

    > Codziennie tez dostaje wezwania do Strazy Miejskiej, gdzie jestem stalym
    > bywalcem
    Mandaty dopóki nic sie nie stanie a w wypadku tragedii oskarżenie o
    utrudnianie akcji ratowniczej. Kara może być bardziej dotkliwa.
    >
    > Na moje pismo, w ktorym oprotestowalam ten zakaz odpisano mi, ze na mocy
    > Prawa Budowlanego, oczekiwan Strazy Pozarnej oraz woli (sic!) mieszkancow
    > wprowadzono ten zakaz.
    >
    > Moje pytanie brzmi: jaka ma droge prawna do obalenia tego nonsensu, moim
    > zdaniem doszlo do naduzycia kompetencji.
    A czy nie jest nadużyciem domaganie sie czegoś co Ci sie nie należy?


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1