eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawouszkodzona przesyłka › Re: uszkodzona przesyłka
  • Data: 2009-06-11 18:17:47
    Temat: Re: uszkodzona przesyłka
    Od: Kapsel <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Thu, 11 Jun 2009 18:48:18 +0200, Czabu napisał(a):

    >>> Z chwilą wydania rzeczy przewoźnikowi przez sprzedawcę przechodzi na
    >>> Ciebie ryzyko przypadkowego uszkodzenia rzeczy.
    >>
    >> A tak hipotetycznie - załóżmy że klient otrzymał taki uszkodzony towar i
    >> zamiast reklamować u przewoźnika odsyła go w ciągu 10 dni sprzedawcy.
    >> Teoretycznie ponosi wtedy tylko koszty przesyłki, natomiast ma spokój z
    >> reklamacją, bo wiadomo że u nas to zawsze są z tym problemy i zabiera to
    >> często dużo czasu.
    >
    > Nie zgodzę się z tym twierdzeniem. Słowo "zawsze" to nadużycie. Zdarzyło mi
    > się kilka razy reklamować uszkodzone przesyłki i nie było z tym żadnych
    > problemów.

    Osobiście nigdy nie chciało mi się reklamować, więc może faktycznie nie
    jest tak źle.
    Natomiast liczne smuty w sieci jakie piszą użytkownicy nie sugerowały
    niczego prostego. Wychodzi że jak przesyłka odebrana to po zawodach.


    >> Tym sposobem sprzedawca może też rościć od przewoźnika rekompensaty, a
    >> jemu
    >> jako instytucji może być łatwiej to logistycznie opanować.
    >> Problem tylko w odpowiednim opakowaniu towaru, żeby nie było od razu widać
    >> wgniecenia ;]
    >
    > Chyba najgłupszy pomysł, na jaki mogłeś wpaść... Zwrot przez konsumenta bez
    > podania przyczyny w ciągu 10 dni w przypadku zakupów na odległość, działa
    > tylko jeżeli odeślesz _nieuszkodzony_ towar. Sprzedawca pieniądze odsyła po
    > sprawdzeniu przesyłki. Jeżeli zapakujesz go tak, że z zewnątrz nie będzie
    > widać uszkodzenia, to jak udowodnisz, że to Ty dostałeś uszkodzony towar, a
    > nie sam go uszkodziłeś i takiego nie zapakowałeś? Jeżeli już koniecznie
    > chciałbyś zagrać w taki sposób, to należałoby go tak zapakować, żeby pudełko
    > było uszkodzone (lub samo się uszkodziło) w tym miejscu gdzie jest
    > uszkodzenie towaru, ale wtedy Ci zarzucą, że opakowanie było źle dobrane
    > (lub sam kurier nie przyjmie takiej przesyłki).

    Myślałem, coby np. owinąć papierem pakowym, który dość łatwo w transporcie
    się wgniecie tam gdzie pudełka "brak".
    Ostatnio też dostałem przesyłkę w czarnej folii spod której wyzierała
    dziura w pudełku i połamana plastikowa rączka. Nie miałem szans zauważyć :|

    Natomiast wg tego co mówisz - o nieprzyjęciu uszkodzonego towaru - to
    klient po otrzymaniu takiej paczki przecież nie ma szans udowodnić, że to
    nie on zniszczył. Sprzedawca odsyła go do firmy kurierskiej, która też może
    go spuścić (bo paczka odebrana).
    Analogicznie więc rozumowałbym, że firma powinna w jakiś sposób udowodnić,
    że zwrócony towar był uszkodzony i że nie nastąpiło to w czasie transportu.


    --
    Kapsel
    http://kapselek.net
    kapsel(malpka)op.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1