W wiadomości news:flvact$rsq$1@news.onet.pl bartekE320 <k...@g...com>
pisze:

>> BTW - IMO umowa, którą bez sensu wstecznie podpisałeś (mam nadzieję, że
>> chociaż z aktualną datą przy podpisie) nie wyczerpuje oczywiście cech
>> umowy o pracę, a jest przedmiot bardziej nadaje się do zawarcia
>> umowy-zlecenia niż umowy o dzieło.
> Hmm podpisalem sie bez daty... Poradzcie mi co moge teraz zrobic? Co im
> dzis powiedziec? Juz sie pogubilem.
Tamta umowa (za grudzień) to już bez znaczenia - antydatowana ale podpisana,
rozliczona, słowem - po sprawie.
Teraz zawarłeś nową umowę - na razie zasadniczo w formie ustnej, ale
zawarłeś, wypadałoby dotrzymać, niektórzy tak robią.
Między tobą a zamawiajacym dzieło (czy też zlecającym) nie ma jakiejkolwiek
zależności służbowej gdyż nie istnieje stosunek pracy (chyba, że istnieją ku
temu przesłanki a ty chciałbyś tego dowodzić).
Stąd jeśli zerwiesz umowę to może on jedynie dochodzić jakichś roszczeń
(odszkodowawczych?) na drodze cywilnoprawnej.
Rada? Zarządaj (pisemnie!) natychmiastowego sporządzenia formalnej umowy w
formie pisemnej, do czasu jej przedstawienia odmów realizacji zadań, jak już
umowa będzie możesz się nie zgodzić z warunkami, przedstawiać żądania i
uskuteczniać podobne manewry, itd. itp.
Tylko czy to ma sens?

--
Jotte