Użytkownik "Dzi Dzia" <d...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:cbe4u1$lkb$1@inews.gazeta.pl...
> jest taka systuacja:
> zakup zaktywacji na 2 lata wraz z aparatem,
> aparat przestaje dzialac /made in china, mototrola/,
> w miejscu zakupu /salon era/ niechetnie przyjmuja sprzet do naprawy /a
chyba
> maja obowiazek?/, odsylaja tam gdzie maja śrubokręt /serwis CCS/, ci
anuluja
> gwarancje /bezpodstawnie/.

też miałam historię z anulowaniem gwarancji. wkurzyłam się i zarządałam
(napisałam odwołanie) zbadanie telefonu w innym serwisie. tam również
niestety potwierdzili "moją winę", gdyż telefon (k..) był użytkowany
niezgodnie z warunkami gwarancji.

> 1. czy mozna wypowiedziec umowe wiazana na aktywacje z uwagi na
bezpodstawne
> anulowanie gwarancji?

nie można, gdyż gwarancja obejmuje telefon a ty zawierasz umowę z formą
świadczącą usługi telekomunikacyjne i jedno drugiego nie dotyczy. możesz
ewentualnie np. dogadać się żeby sprzedali ci jakiś inny telefon po
obniżonej cenie- ale to już ich wola.....

> 2. jak dowiesc ze decyzja o anulowaniu gwarancji jest bezpodstawna /jest
> tylko jeden serwis motoroli w warszawie /aparat dziala, uszkodzenie
dotyczy
> klawiatury pod klapka, a oni stwierdzili zgniecenie lub upadek czyli obca
> ingerencje=chamskie wymuszenie naprawy platnej!!!/? w sumie nie potrzeba
> elektronika z zestawem urzadzen pomiarowych bo mozna stwierdzic naocznie i
> dojsc do konkluzji stosujac elementarne zasady logiki.
> czy ktos mial podobne problemy

własnie też miałam problemy z klawiaturą, gdyz w czasie deszczu JEDNA
KROPELKA spadła mi na klawiaturę i przestał działac klawisz- stwierdzono
moja wine!!!
Ale masz prawo zadac zbadania telefonu przez inny serwis i to na ICH koszt,
bo ci moga wcisnac kit ze to ma byc juz na twój.

powodzenia
b.
> dzi
>
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/