eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › tramwaj-kanar-sąd-co dalej?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 15

  • 1. Data: 2002-11-26 11:32:57
    Temat: tramwaj-kanar-sąd-co dalej?
    Od: s...@p...onet.pl

    Witam i proszę o radę:

    2 lata temu, w Warszawie jechałem z dziewczyną tramwajem do kina, na jednym z
    kolejnych przystanków wagon opanowały warszawskie służby ornitologiczne tzn.
    kontrolerzy biletów.
    Pech chciał, że akurat ani ja, ani moja dziewczyna nie mieliśmy przy sobie
    biletu miesięcznego. Gdy kanary poprosił o okazanie biletów przyznaliśmy się do
    ich nie posiadania w danym momencie i opuściliśmy wraz z nimi tramwaj, aby
    mogli nam wystawić mandat.
    Mandat nie był problemem, gdyż mogę w ciągu kilku dni okazać mój ważny bilet
    miesięczny wraz z mandatem w odpowiedniej placówce i opłacić jedynie koszty
    manipulacyjne.
    Po wypisaniu mandatu dla mnie, chciał również wypisać dla mojej dziewczyny, ale
    okazało się, że Ona niema przy sobie żadnych dokumentów, więc pan kanar, po
    krótkim namyśle stwierdził, że za 30zł od łebka daruje nam wypisywanie
    mandatów, na co się nie zgodziliśmy, gdyż opłacenie tych mandatów kosztowało by
    nas trochę czasu i nie więcej niż 10zł za dwoje.
    Z przeciwnej strony nadjeżdżał inny tramwaj, gdy kanar zorientował się, że na
    nas nie zarobi, i że kolejni klienci już się zbliżają, machną na nas ręką
    jęknął coś w stylu „ łłeeetam”, i tyle go i mój mandat widzieliśmy.
    Mandatu w
    końcu nie dostałem, choć go już podpisałem.
    Tydzień temu dostałem pismo z sądu, że odbyła się zaocznie sprawa w sądzie i
    mam zapłacić mandat wraz z odsetkami i kosztami sądowymi co w sumie wyniesie
    ok. 200zł. Nie jest to wielka suma, ale czuję się niesprawiedliwie osądzony i
    oszukany i chcę napisać skargę na co mam dwa tygodnie.

    Moje pytanie brzmi:
    1. Jakie będą skutki wysłania tej skargi?
    2. Na jakie koszta mogę być narażony walcząc o swoje?
    3. Jak mogę udowodnić swoje racje?
    4. Czy może ktoś już miał podobne przejścia z warszawskim Zarządem
    Komunikacji Miejsckiej.

    Dodam jeszcze, że na mandacie, którego kopię dostałem również z sądu, są pewne
    nieścisłości tzn. numer tramwaju i nazwa ulicy przy którym znajduje się
    przystanek, nie są zgodne z prawdą, notabene tramwaj o takim numerze nie jeździ
    i nie jeździł tą ulicą.
    Z góry dziękuje.


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 2. Data: 2002-11-26 12:23:18
    Temat: Re: tramwaj-kanar-sąd-co dalej?
    Od: Kamil Golaszewski <k...@p...onet.pl>

    s...@p...onet.pl napisa_(a):
    > Moje pytanie brzmi:
    > 1. Jakie będą skutki wysłania tej skargi?

    Odbędzie się rozprawa.

    A sposób obrony - przedawnienie?

    KG


  • 3. Data: 2002-11-26 18:12:15
    Temat: Re: tramwaj-kanar-sąd-co dalej?
    Od: "Krzysztof Koseski" <k...@i...pl>

    Roszczenia sie przedawniają po upływie dwóch lat od dnia wymagalności
    roszczenia więc wytoczenie powództwa przerywa bieg terminu przedawnienia

    Użytkownik "Kamil Golaszewski" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:3DE367B6.74887B82@poczta.onet.pl...
    > s...@p...onet.pl napisa_(a):
    > > Moje pytanie brzmi:
    > > 1. Jakie będą skutki wysłania tej skargi?
    >
    > Odbędzie się rozprawa.
    >
    > A sposób obrony - przedawnienie?
    >
    > KG



  • 4. Data: 2002-11-26 18:21:22
    Temat: Re: tramwaj-kanar-sąd-co dalej?
    Od: "Krzysztof Koseski" <k...@i...pl>

    > Moje pytanie brzmi:
    > 1. Jakie będą skutki wysłania tej skargi?

    To nie skarga tylko sprzeciw na urzędowym formularzu, spowoduje, jeśli
    będzie dobrze wypełniony, przyjęcie tego sprzeciwu i skierowanie sprawy z
    postępowania uproszczonego nieprocesowego "Nc" do postępowania zwyczajnego
    procesowego "C" i Twoja sprawa zostanie skierowana nna rozprawę

    > 2. Na jakie koszta mogę być narażony walcząc o swoje?

    Możesz ubiegać się o zwolnienie z kosztów procesu, jeśli przegrasz, na mocy
    klauzuli o zasadach sprawiedliwości spoęłcznej

    > 3. Jak mogę udowodnić swoje racje?

    Powołać swoją dziewczynę na świadka albo wnosić o oddalenie powództwa jako
    całkowicie bezzasadnego i obarczonego licznymi błędami co do opisu stanu
    faktycznego, które z resztą sam wskazałeś

    > 4. Czy może ktoś już miał podobne przejścia z warszawskim Zarządem
    Komunikacji Miejsckiej.

    Nie, dowiedziałem się o ZTM Warszawa z wykopalisk

    PS. kto jest pełnomocnkiem ZTM Pani Zielińska czy też Pani Przytulska?





  • 5. Data: 2002-11-26 19:35:01
    Temat: Re: tramwaj-kanar-sąd-co dalej?
    Od: Kamil Golaszewski <k...@p...onet.pl>

    Krzysztof Koseski napisa_(a):
    >
    > Roszczenia sie przedawniają po upływie dwóch lat od dnia wymagalności
    > roszczenia więc wytoczenie powództwa przerywa bieg terminu przedawnienia

    A z prawa przewozowego nie jest rok?

    KG


  • 6. Data: 2002-11-26 21:59:38
    Temat: Re: tramwaj-kanar-sąd-co dalej?
    Od: "Depilator" <m...@p...onet.pl>

    Oj kolego...aleś namotał.

    >Użytkownik "Krzysztof Koseski" <k...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:as0e36$4a2$1@news.onet.pl...
    > > Moje pytanie brzmi:
    > > 1. Jakie będą skutki wysłania tej skargi?
    >
    > To nie skarga tylko sprzeciw na urzędowym formularzu, spowoduje, jeśli
    > będzie dobrze wypełniony, przyjęcie tego sprzeciwu i skierowanie sprawy z
    > postępowania uproszczonego nieprocesowego "Nc" do postępowania zwyczajnego
    > procesowego "C" i Twoja sprawa zostanie skierowana nna rozprawę
    >
    Po pierwsze, to z postu wcale nie wynika, co właściwie dostał. Pewnie wyrok
    zaoczny w postępowaniu uproszczonym, bo z niewiadomych mi przyczyn ZTM uparł
    się przy dochodzeniu swoich roszczeń akurat w tym trybie. Jesli tak, to
    gdzie sie podzial pozew, który powinien był dostac wcześniej? Jeśłi to już
    zoaczny wyrok to w takim razie rzeczywiście wnosi się sprzeciw i
    rzeczywiście na formularzu. ALE:
    NC i C to tylko literki, które sąd sobie stawia w sygnaturze, żeby łatwiej
    sie połapać - nie są to żadne nazwy i jurydycznie nie istnieją. ŻADNE z
    postępowań które wchodza w grę NIE JEST postępowaniem nieprocesowym. Są to
    postępowania _odrębne_ a ( skuteczne ) złożenie sprzeciw skutkuje
    skierowaniem sprawy do rozpoznania _ w trybie zwyczajnym_. Widać, że masz
    ( miałeś ) praktyki w sądzie, ale na zajęciach z kpc trzeba było lepiej
    uważać.

    > > 2. Na jakie koszta mogę być narażony walcząc o swoje?
    >
    > Możesz ubiegać się o zwolnienie z kosztów procesu, jeśli przegrasz, na
    mocy
    > klauzuli o zasadach sprawiedliwości spoęłcznej
    >
    To nie jest odpowiedź na to pytanie i nie wiem, szczerze mówiąc, o jakiej
    klauzuli mówisz. Pewnie chodzi o przepis artykułu 102 kpc, gdzie w
    'szczególnie uzasadnonych przypadkach' sąd moze strone przegrywająca zwolnić
    z ponoszenia kosztów procesu ( czyli bulenia przeciwnikowi ). Ale to nie
    wszystko. Jest art. 113 kpc na podstawie którego każdy może wystąpić o
    zwolnienie go z kosztów sądowych ( zarówno opłat jak i wydatków ).
    Tak więc trudno przewidzieć, ile taki proces może kosztować - zależy, czy
    jesteś biedny i sąd postanowi zwolnić z kosztów a potem nie obarczać nimi w
    razie przegranej a jeśli nie, to ile rozpraw będzie itp itd. Co do
    konkretnych kwot - to na początek sprzeciw będzie kosztował o ile się nie
    myle 15 PLN w znaczkach sądowych. Wniosek z art. 113 nie podlega opłacie :-)

    > > 3. Jak mogę udowodnić swoje racje?
    >
    > Powołać swoją dziewczynę na świadka albo wnosić o oddalenie powództwa jako
    > całkowicie bezzasadnego i obarczonego licznymi błędami co do opisu stanu
    > faktycznego, które z resztą sam wskazałeś
    >
    Znaczy chyba i to i to. Powołaj dziewczyne, opwiedz jak było i że błędny
    numer ewidentnie świadczy o późniejszym, nieudolnym sfabrykowaniu mandatu.
    Ale Twoj podpis...źle sie stało.....


    > > 4. Czy może ktoś już miał podobne przejścia z warszawskim Zarządem
    > Komunikacji Miejsckiej.
    >
    > Nie, dowiedziałem się o ZTM Warszawa z wykopalisk
    >
    ?
    > PS. kto jest pełnomocnkiem ZTM Pani Zielińska czy też Pani Przytulska?
    >
    Ostatniemi czasy P. Zielińska. Czy ktoś wytłumaczy mi, czemu składa to
    wszystko w postępowaniu uproszczonym?

    Pozdrawiam

    --
    Depi.



  • 7. Data: 2002-11-26 22:01:56
    Temat: Re: tramwaj-kanar-sąd-co dalej?
    Od: "Depilator" <m...@p...onet.pl>

    Patrz niżej



  • 8. Data: 2002-11-26 22:27:41
    Temat: Re: tramwaj-kanar-sąd-co dalej?
    Od: Kamil Golaszewski <k...@p...onet.pl>

    Depilator napisa_(a):
    > > To nie skarga tylko sprzeciw na urzędowym formularzu, spowoduje, jeśli
    > > będzie dobrze wypełniony, przyjęcie tego sprzeciwu i skierowanie sprawy z
    > > postępowania uproszczonego nieprocesowego "Nc" do postępowania zwyczajnego
    > > procesowego "C" i Twoja sprawa zostanie skierowana nna rozprawę
    > >
    > Po pierwsze, to z postu wcale nie wynika, co właściwie dostał. Pewnie wyrok
    > zaoczny w postępowaniu uproszczonym, bo z niewiadomych mi przyczyn ZTM uparł
    > się przy dochodzeniu swoich roszczeń akurat w tym trybie. Jesli tak, to
    > gdzie sie podzial pozew, który powinien był dostac wcześniej? Jeśłi to już
    > zoaczny wyrok to w takim razie rzeczywiście wnosi się sprzeciw i
    > rzeczywiście na formularzu. ALE:

    A nie nakaz zapłaty w nakazowym? To chyba byłoby rozsądne...

    KG


  • 9. Data: 2002-11-27 13:18:06
    Temat: Re: tramwaj-kanar-sąd-co dalej?
    Od: "Depilator" <m...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Kamil Golaszewski" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:3DE3F55C.FF5CE686@poczta.onet.pl...
    > > Po pierwsze, to z postu wcale nie wynika, co właściwie dostał. Pewnie
    wyrok
    > > zaoczny w postępowaniu uproszczonym, bo z niewiadomych mi przyczyn ZTM
    uparł
    > > się przy dochodzeniu swoich roszczeń akurat w tym trybie. Jesli tak, to
    > > gdzie sie podzial pozew, który powinien był dostac wcześniej? Jeśłi to
    już
    > > zoaczny wyrok to w takim razie rzeczywiście wnosi się sprzeciw i
    > > rzeczywiście na formularzu. ALE:
    >
    > A nie nakaz zapłaty w nakazowym? To chyba byłoby rozsądne...
    >
    He he he - no byłoby to bardzo rozsądne i ja bym własnie w tym trybie to
    załatwiał. Ale jak napomknąłem w innym miejscu, Sz.P. Zielińska Urszula
    uwzięła się aby te sprawy składać w uproszczonym. Dlaczego? NIe wiem. Czemu
    sąd albo ktoś inny nie zwrócił jej na to uwagi? Tez nie wiem. Dopóki
    zainteresowany nie powie nam dokładnie co dostał, to możemy tylko gdybać.

    Pozdrawiam

    --
    Depi.



  • 10. Data: 2002-11-27 17:39:54
    Temat: Re: tramwaj-kanar-sąd-co dalej?
    Od: s...@p...onet.pl

    Pismo jakie dostałem od sądu to:
    Pozew w postępowaniu uproszczonym oraz
    nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1