On Mon, 24 Jan 2005 18:44:57 +0100, Bolesław <b...@t...pl> wrote in
article <ct3c7u$ptv$1@atlantis.news.tpi.pl>:

> Konkretnie: czy córka zmarłego, która wysła za mąż i nosi inne nazwisko
> musi dostarczyć do sądu akt małżeństwa?

Tak.

> czy w inny sposób może udowodnić, że jest córką, mimo że nosi inne
> nazwisko niż podane w akcie urodzenia?

A w jaki, na przykład? Przez ciekawość pytam, bo akurat zbieram
dokumenty do 2 spraw spadkowych, z czego jedna za granicą.

> Co zrobić, jeżeli urząd odmawia wydania aktu małżeństwa danej osoby
> (mówią, że tylko najbliżsi krewni mogą otrzymać).

Komu odmawia? Chyba nie osobie zainteresowanej (czyli tej córce
zmarłego)? Tak by wynikało z tego, co napisałeś -- skoro tylko jej
najbliżsi krewni mogą ów akt otrzymać, to by znaczyło, że ona nie może
;> Ale to bzdura jakaś...

Jeśli osoba zainteresowana np. mieszka w innym mieście i z tego powodu
osobiste zgłoszenie się do USC po odpis swojego aktu małżeństwa byłoby
dla niej uciążliwe, to może pisemnie wystąpić do tego USC z wnioskiem o
wydanie jej tego odpisu. Wniosek wysyła pocztą. We wniosku może poprosić
o przesłanie odpisu pod swój adres (wtedy na wniosku powinna nakleić
znaczki skarbowe; kwota zależy od rodzaju odpisu: skrócony czy zupełny
oraz od liczby potrzebnych odpisów[1]), albo może poprosić o przesłanie
ich do innego USC (np. najbliższego swojego miejsca zamieszkania czy
miejsca pracy) i tam uiścić opłatę przy odbiorze.

[1] Gdy potrzeba więcej egz. odpisów, to taniej wychodzi zapłacić za
jeden odpis w USC, zrobić ksero i uwierzytelnić kserokopie u notariusza.
(Zakładam, że stawki u notariuszy są regulowane odgórnie, czyli wszędzie
takie same: 7,32 zł z VAT-em za poświadczenie 1 strony.)

> Czy sąd może wystąpić
> z urzędu o wydanie aktu małżeństwa?

Tak, może. W szczególnych okolicznościach, np. gdy uzyskanie tego
dokumentu przez osobę, na której ciąży obowiązek jego dostarczenia, jest
dla niej szczególnie uciążliwe, zbyt kosztowne lub w ogóle niemożliwe.
Ja mam taką sytuację w tej zagranicznej sprawie: chodzi o akt rozwodu
spadkodawcy; rozwód orzeczony w jeszcze innym kraju (nie wiem dokładnie
kiedy ani przez który sąd), nieumiejscowiony w Polsce z powodu
rozbieżności formalnych, a następnie odpis wyroku zagubiony -- nie
podejmuję prób uzyskania nowego odpisu, gdyż byłoby to dla mnie
uciążliwe, czasochłonne i kosztowne (nie wiem nawet, do jakiego urzędu w
tamtym kraju się zwracać, ponadto musiałabym opłacać tłumaczenia pism,
które bym pisała do tamtejszych urzędów, tłumaczenia odpowiedzi, które
bym dostawała, tłumaczenia przysięgłe dokumentów, stwierdzających moje
prawo do występowania o ten odpis, a po jego uzyskaniu -- tłumaczenie
przysięgłe na język kraju, w którym toczy się postępowanie spadkowe), a
koniec końców ten rozwód nie zmienia niczego w kwestii praw do spadku...
ale gdyby sąd uznał, że odpis jednak jest potrzebny, to proszę, aby
wystąpił o niego z urzędu do ambasady tamtego kraju.

Jednak skoro chodzi o najzwyczajniejszy odpis aktu małżeństwa
znajdującego się w polskim USC, i jest to dokument w oczywisty sposób
niezbędny, to nie radzę się wygłupiać. ,,Może wystąpić'' nie znaczy ani
,,musi wystąpić'' ani ,,wystąpi''.

Nina
--
Antonina Liedtke ____________________________ ______ _ ___
<n...@h...pl>>>;->>>>>> ____________________ \`.,'/ _____ / |/ <_>__ ___ _
Nowy adres: http://hell.pl/nina/ ____________ /_ _\ ____ / / / _ Y . `/
"You can logoff, but you can never leave" _____ \/ _____ /_/|_/_/_//_\_,_/