On Tue, 12 Feb 2008, BartekK wrote:

>>> Nie tylko że musi odbyć się sprawa spadkowa, ale jeszcze musisz uzyskać z
>>> urzędu skarbowego papierek że rozliczyłeś się z podatku należnego z okazji
>>> tego spadku (lub podatek został umorzony z okazji tego że to Isza grupa
>>> podatkowa itd), bo dopóki nie rozliczysz się ze skarbówką to nie możesz
>>> spadkiem dysponować.
>>
>> Pomijając ew. sprawę "zdążenia z terminami", możesz podać podstawę
>> prawną dla tego twierdzenia?
>> Bo byłem przekonany, że stosowny "szlaban" jest tylko przy
>> nieruchomościach (i to notariusz "blokuje" jako płatnik).
> Głupio mi, bo podstawy prawnej nie znam, ale przerabiałem to w przypadku
> śmierci mego ojca w tamtym roku, urząd skarbowy nie chciał przyjąć umowy
> kupna-sprzedaży auta nowemu właścicielowi bez tego świstka, musiałem
> dostarczyć kopię potwierdzenia uzyskania spadku + uzyskania zwolnienia z jego
> opodatkowania...

Tak sobie myślę, że US (wyjątkowo?) działał w Twoim interesie.
A jednocześnie upraszczał sobie robotę, bo posłużyłeś jako goniec :)

Jak to widzę:
- sama umowa jest ważna, USowi nic do tego
- ale US *ma prawo* *niekiedy* obciążyć nabywcę zaległościami podatkowymi,
jeśliby w przeszłości taki nabytek stanowił środek trwały w DG
- dostając "kwit" o spadku US miał kawałek dokumentacji bez zbytniego
wysiłku :) (i pewnie zakłada, ze nie warto "prześwietlać" sprawy).

Ale podstaw do skutecznego żądania takiego czegoś nadal nie widzę.
Coś przeoczyłem?
:)

pzdr, Gotfryd