On Fri, 20 Nov 2009, SzalonyKapelusznik wrote:

> On 20 Lis, 15:22, "SDD" <s...@t...pl> wrote:
>> Powinna byc legitymacja stemplowana przez ZUS
[...]
>
> Jakby karta z chipem tego nie potrafila. Dlaczego chory majac karte z
> chipem i lekarz majacy terminal nie moga tego normalnie uzywac?

Tak dla porządku: dość dawno nie korzystałem z lekarza, nie wiem
czy po ostatnich "reformach" :> się coś nie zmieniło, zaś ostatnio
będąc w przychodni (z inną chorą osobą) widziałem kartki co to
za papierki ma mieć pacjent ze soba :[, ale za czasów "oficjalnego"
działania kart chipowych w Śląskiej Kasie Chorych dokładnie tak
to działało, bo sprawdziłem na sobie (ZUS z DG).
Polazłem do rejestracji, panienka z okienka przytknęła kartę
do szczeliny i spytała do którego lekarza.

Za to, czy po "powrocie do NFZ" ktoś systemu nie zepsuł ręczyć
nie mogę. Ale "nie wydaje mi się". Być może papierki są na
wypadek zgłoszenia się "bezchipowego" pacjenta?

> Na co komu papierkowy
> swistek ktory niczemu nie sluzy poza "byciem"?

Na to, aby nie wprowadzić kart chipowych może?
Przecież jak dane są *jakoś* posortowane w komputerze, to stanowią
poważną groźbę, że ktoś je kiedyś przejrzy.

Pamiętam "aferę paliwową" z czasów kartek na benzynę: któryś
wojewoda, bodaj wrocławski, wynajął Odrę (taki komputer, dla mniej
zorientowanych, z zestawem taśm i innych interfejsów mógł pełnić
rolę meblościanki ;)) z którejś uczelni oraz studentów do wprowadzania
danych.
Po przesortowaniu danych wyszła całkiem pokaźna liczba pojazdów,
które "brały kartki" w kilkunastu różnych miejscach :>
Abstrahując od "logiki kartek", faktu to nie zmienia: zebranie danych
w postaci cyfrowej MOŻE komuś nie pasować.

pzdr, Gotfryd