> Domek letniskowy wymaga pozwolenia. Caloroczny letniskowy rozni sie
> od mieszkalnego tym, ze "nie wolno" w nim mieszkac.
> Tzn. nie dostaniesz numeru domu, adresu i meldunku.
> A poniewaz od budynkow mieszkalnych jest wiekszy podatek
> niz od letniskowych, to donosik sasiada wystarczy aby jakis urzednik
> sie przy... (jak zechce to sie paragrafu dogrzebie)
>
> Pojecie "dzialki siedliskowej" AFAIK w prawodawstwie nie wystepuje.

A art. 29 prawa budowlanego? (poczytalam sobie)

> Tak wiec domek letniskowy na dzialce rolnej to nie najprosciej
> i nie najtaniej (o ile w ogole mozliwe).

A co to wlasciwie jest dzialka rekreacyjna? I czym rozni sie od budowlanej
(tym, ze mozna tam postawic tylko dom letniskowy?)?

Dziekuje i pozdrawiam
Jagoda