eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo"robinson" i polskie prawo? › Re: "robinson" i polskie prawo?
  • Data: 2004-09-23 07:02:39
    Temat: Re: "robinson" i polskie prawo?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Thu, 23 Sep 2004, Asmodeusz wrote:

    > + szerszen wrote:
    [...]
    > + > ano to ze po pierwsze, nie bylo to konieczne, ani sytuacja tego nie
    > + > wymagala, ani zwierze im nie zagrazalo
    > + > nie grozil im glod ani tym bardziej smierc, gadzisko nie bylo agresywne
    > + >
    > + Dokładnie to samo dotyczy bydła w ubojni. Na razie żadnych różnic.

    Wbrew etykiecie byłoby proste przyklaśnięcie, więc napiszę że zawahałem
    się przed podobnym wnioskiem z powodu słowa "gadzisko"... może szerszeń
    wyjaśni czy widzi różnicę :]

    No a trzymając się prawa... to mamy problem: oficjalnie to żeby
    zaszlachtować choćby kurę trzeba mieć stosowne UPRAWNIENIA.

    Podchodząc do sprawy ironicznie - to nie żeby J.K.M. miał zawsze
    rację, ale jak wspomniał o podatkach został za popieracza faszystów
    okrzyknięty, więc ja zamiast sugerować spytam: kiedy ostatnio
    obowiązywało w Polsce takie prawo ? ;)
    A z innej strony - po co zabijać skoro można iść do hipermarketu
    kupić filety... albo jak to MałGosia ujęła - czekoladę (w płynie
    jak mniemam) :]
    Niby ukrycie faktu iż żywność "ze sklepu" pochodzi z uboju i ścinania
    miałaby coś zmienić :] (zdaniem "obrońców").

    [...]
    > + A ja po prostu cały czas nie mogę zrozumieć coś ty się tak na tego pytona
    > + uparł. Czemu bronisz pytona a nie bronisz krowy ?

    Ano.

    pozdrowienia, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1