eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.praworeklamacja niezgodnosci towaru z umowa - sklep dyktuje warunki › Re: reklamacja niezgodnosci towaru z umowa - sklep dyktuje warunki
  • Data: 2013-09-30 08:49:22
    Temat: Re: reklamacja niezgodnosci towaru z umowa - sklep dyktuje warunki
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Sun, 29 Sep 2013, ww wrote:

    > Nie chodzi o skrócenie terminu tylko o uniemożliwienie jego
    > wydłużenia !

    Pisałem obok - nie masz takiej mozliwości.
    Można wykorzystać SKUTKI takiego postępowania sklepu, ale
    nie ma metody na przymuszenie do zastosowania się do własnych
    oczekiwań.
    To, że odpowiedź sklepu po upływie terminu ustawowego powoduje
    wygranie wojny nie powoduje, że da się wygrać bitwę o termin :>

    > Ale akurat to jest najmniej istotne bo zwykle
    > sklepy jednak się tego terminu ustawowego trzymają (na zasadzie:
    > pismo leży u nas od środy, trzeba było sobie przyjść).

    Zgoda.
    W zasadzie przyjście w 16. dniu załatwia ten element.
    Niemniej odniosłem się literalnie do pytania: nie da się
    zmienić faktu, że jak sklep postanowi odpowiedzieć dopiero
    w 17. dniu to tak zrobi.
    Oczywiście to urządza konsumenta, ale odpowiedzi jak nie
    było tak nie ma :)

    >> Oczywiście nie można narzucić sklepowi również formy
    >> odpowiedzi: odpowiadają "przyślemy odpowiedź pocztą"
    >> i do widzenia.
    >
    > Dla mnie to nie jest takie oczywiste. Na jakiej podstawie to sklep
    > o tym decyduje ?

    A na jakiej podstawie to Ty decydujesz, czy dostarczysz zeznanie
    podatkowe osobiście lub kurierem, i czy w tym drugim przypadku
    skarbówka może uznać że "nie dostarczyłeś"?
    (celowo pominąłem pocztę, aby wykluczyć działanie przepisu
    szczegółowego)

    >> Nie, nie muszą. Ani za tydzień (jedynie mają ustawowy
    >> limit powodujący skutki jak niżej, ale nic więcej) ani
    >> ustnie (bo mogą uznać że "tylko szef odpowiada listownie,
    >> my sprzedawcy nie mamy uprawnień").
    >
    > Oczywiście. Do odpowiadania na reklamacje uprawniona
    > jest jedynie nasza sprzątaczka która przychodzi w każdy
    > pierwszy czwartek miesiąca po godzinie 21. Ale ochrona
    > i tak nikogo wtedy nie wpuszcza

    Oba warunki wykluczają działanie ustawowe, naruszają więc
    choćby 5 KC :>

    > wiec nie ma sensu nawet próbować.

    No właśnie.

    > A CO MNIE TO OBCHODZI ?

    A tyle, że wtedy można wskazać DLACZEGO takie działanie
    jest bezprawne.
    Niemniej IMO odpowiedź "odpowiedzi na reklamacje wysyłamy
    pocztą" jest uzasadniona i nie do podważenia (z uwagą
    na temat terminu, o której to pisał bodaj Liwiusz,
    zaraz odszukam i się odniosę).

    > To chyba logiczne, że nie pytam o to co jest jasne określone
    > w ustawie.

    Nie aż tak.
    Bo pytanie AFAIR myliło przyczyny ze skutkami, jeszcze raz:
    to że przekroczenie przez sklep terminu powoduje automatyczne
    działanie ustawowe NIE POWODUJE zaistnienia mechanizmu,
    który pozwalałby "ukarać" sklep za wpisanie dłuższego niż
    nakazuje ustawa terminu na reklamację.
    No chyba żeby sąd uznał to za klauzulę niedozwoloną, ale
    IMO powinna być jak najbardziej dozwolona ;)
    Bo uznanie reklamacji to nie jest kara, podobnie jak obowiązek
    zapłacenia podatku w razie wykazania błędów to nie jest kara,
    ewentualna kara (w postaci mandatu) to jest OBOK "świadczenia".
    IMO, jak na dziś, nie ma sankcji za "przedłużanie terminu".
    Klient może po prostu zignorować ten fakt, że sklep sobie
    "przedłuża".

    >> Broszką sklepu jest JEDYNIE zmieszczenie się w ustawowym
    >> terminie, jak nie - to uznali reklamację z mocy przepisu.
    >
    > No i moim zdaniem się nie zmieścili. Po 3 tygodniach nie miałem
    > żadnej informacji o tym jaka jest decyzja.

    No to trzeba z tego skorzystać.
    Wolna wola, mogą odpowiadać późnij, nie ma jak im zabronić.

    > Mnie tylko interesuje co na to sądy. Bo przecież mogłem iść, dzwonić,
    > prosić ich o szybkie rozpatrzenie...

    IMO powinieneś zażądać informacji, jak i kiedy udzielili odpowiedzi.
    I to przesądzi o skutkach.

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1