eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › przedawnienie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 8

  • 1. Data: 2006-03-04 17:51:27
    Temat: przedawnienie
    Od: "Tomek" <tanis[bezx]@op.pl>

    Moja sytuacja jest taka:
    Popełniłem kradzież, ok 8 lat temu, "wspólnie i w porozumieniu" z trzema
    innymi osobami. Od początku do wszystkiego sie przyznalem i chcialem
    odpokutowac, oddac co zabralem. Potem sprawa przycichla na 5 lat. Dopiero 3
    lata temu sprawa trafila do sadu, najpierw na moj wniosek jako sprawa o
    umorzenie, niestety nie powiodlo sie bo wspolwinni maja inne wyroki na
    koncie. Teraz sprawy odbywaja sie co 1-3 m-cy, choc tak naprawde nie
    odbywaja sie wcale bo zawsze ktos nie dojdzie. Ja jestem na kazdej rozprawie
    i kazda duzo mnie kosztuje. Natomiast zachowanie sędziny jest skandaliczne.
    Za kazdym razem gdy ktos sie nie stawial wydawala polecenie by doprowadzic
    go z pomoca policji ale nigdy do tego nie doszlo. Na ostatnia rozprawe
    doszla osoba ktora do tej pory nie stawila sie ani razu, za to inna sie
    spoznila. Sedzina odroczyla rozrawe za nastepne 2 m-ce bo jak powiedziala
    "sąd nie jest od czekania". Nastepna sprawa miala byc za godzine wiec miala
    czas zeby chwile poczekac (na prokuratora zawsze czekamy). Mam w zwiazku z
    tym pytanie czy jak sprawa jest w sadzie czy mimo wszystko biegnie
    przedawnienie??

    Poradzcie cos bo ta sytuacja mnie przerasta. Poza tym czynem jestem dobrym
    obywatelem i czlowiekiem wiec mimo ze jestem oskarzony to chyba mam jakies
    prawa? Sedzina trwoni moj czas i pieniadze ktore wszyscy placimy na podatki.
    Dajcie znac co robic w takiej sytuacji bede wdzieczny za kazda podpowiedz

    Tomek



  • 2. Data: 2006-03-04 18:01:19
    Temat: Re: przedawnienie
    Od: KrzysiekPP <k...@N...op.pl>

    > prawa? Sedzina trwoni moj czas i pieniadze ktore wszyscy placimy na podatki.

    Kradłes ? Pokutuj ... w ogole to ciesz sie, ze nie przesiedziales całego
    tego czasu w areszcie.

    --
    Krzysiek, Krakow


  • 3. Data: 2006-03-04 19:07:43
    Temat: Re: przedawnienie
    Od: "iza" <i...@e...pl>


    . Mam w zwiazku z
    > tym pytanie czy jak sprawa jest w sadzie czy mimo wszystko biegnie
    > przedawnienie??

    biegnie, jednak wraz ze wszczęciem postepowania w sprawie okres
    przedawnienia zostaje wydłuzony - w tym wypadku o 5 lat

    > Poradzcie cos bo ta sytuacja mnie przerasta. Poza tym czynem jestem dobrym
    > obywatelem i czlowiekiem wiec mimo ze jestem oskarzony to chyba mam jakies
    > prawa? Sedzina trwoni moj czas i pieniadze ktore wszyscy placimy na
    > podatki. Dajcie znac co robic w takiej sytuacji bede wdzieczny za kazda
    > podpowiedz

    No cóż, sąd na tym etapie jest panem postępowania - ma instrumenty prawne do
    tego by sobie w opisanej przez ciebie sytuacji jakos radzic (vide art.
    375-377 kpk). Szkoda ze nie złozyłes wniosku o wydanie wyroku skazującego
    bez przeprowadzania postepowania dowodowego (instytucja z art. 387 kpk)
    chociaż jeżeli jeszcze nie wszyscy oskarżeni złożyli wyjaśnienia (a z tego
    co piszesz moze tak byc) to nadal masz taką możliwość - wydaje mi się że
    byłoby to dla ciebie sensowne rozwiązanie. Unikniesz w ten sposob kolejnych
    wycieczek do sądu, kosztów, nerwów a i kare możesz z "sądem" utargować
    rozsądną ;-)

    Iza



  • 4. Data: 2006-03-04 20:01:48
    Temat: Re: przedawnienie
    Od: "Tomek" <tanis[bezx]@op.pl>

    >
    > biegnie, jednak wraz ze wszczęciem postepowania w sprawie okres
    > przedawnienia zostaje wydłuzony - w tym wypadku o 5 lat
    >

    o 5 lat czyli ile musi minac czasu??

    i dzieki za rade zamiast oceniania



  • 5. Data: 2006-03-04 20:45:36
    Temat: Re: przedawnienie
    Od: "iza" <i...@e...pl>


    >
    > o 5 lat czyli ile musi minac czasu??

    zdaje mi się że po 10 latach od popelnienia czynu (5 lat + 5 lat
    przedłużenia)- zdaje bo była nowelizacja co do terminow przedawnienia, ktora
    nie powinna cie jednak dotyczyc (jesli sie myle proszę inne osoby o
    skorygowanie błędu ;) tak więc niewiele pozostało sądowi czasu na osądzenie
    was (moze właśnie na to przedawnienie liczą inni oskarżeni w tej sprawie) -
    biorąc pod uwagę jak slamazarnie toczy się ten proces.

    > i dzieki za rade zamiast oceniania
    staram się nikogo nie oceniac, chociaz niestyty nadal nie zawsze mi się to
    udaje ;-)

    Iza



  • 6. Data: 2006-03-04 22:06:35
    Temat: Re: przedawnienie
    Od: " jb" <j...@g...pl>

    Przedawnienie:
    Art. 101. § 1. Karalność przestępstwa ustaje, jeżeli od czasu jego popełnienia
    upłynęło lat:
    3) 10 - gdy czyn stanowi występek zagrożony karą pozbawienia wolności
    przekraczającą 3 lata,

    Art. 102. Jeżeli w okresie przewidzianym w art. 101 wszczęto postępowanie
    przeciwko osobie, karalność popełnionego przez nią przestępstwa określonego w
    § 1 pkt 1-3 ustaje z upływem 10 lat, a w pozostałych wypadkach - z upływem 5
    lat od zakończenia tego okresu.

    Zatem w tytm wypadku przedawnienie nastąpi po 20 latach od popełnienia czynu.


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 7. Data: 2006-03-05 09:28:11
    Temat: Re: przedawnienie
    Od: "iza" <i...@e...pl>


    Użytkownik " jb" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:dud31b$hi0$1@inews.gazeta.pl...
    > Przedawnienie:
    > Art. 101. § 1. Karalność przestępstwa ustaje, jeżeli od czasu jego
    > popełnienia
    > upłynęło lat:
    > 3) 10 - gdy czyn stanowi występek zagrożony karą pozbawienia wolności
    > przekraczającą 3 lata,

    W tym wypadku czyn jest zagrozony karą pozbawienia wolności nie
    przekraczającą 3 lata prawda?

    Iza



  • 8. Data: 2006-03-05 18:26:59
    Temat: Re: przedawnienie
    Od: "Tomek" <tanis[bezx]@op.pl>

    >> Przedawnienie:
    >> Art. 101. § 1. Karalność przestępstwa ustaje, jeżeli od czasu jego
    >> popełnienia
    >> upłynęło lat:
    >> 3) 10 - gdy czyn stanowi występek zagrożony karą pozbawienia wolności
    >> przekraczającą 3 lata,
    >
    > W tym wypadku czyn jest zagrozony karą pozbawienia wolności nie
    > przekraczającą 3 lata prawda?

    Niestety nie, Art. 278. par. 1 - od 3 m-cy do 5 lat
    >
    > Iza
    >


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1