eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawopraktykant › Re: praktykant
  • Data: 2008-11-20 19:21:35
    Temat: Re: praktykant
    Od: "pawelj" <antyspam .@poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Roman" <r...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:49258aa6$1@news.home.net.pl...
    > Witam,
    > w biurze obok od miesiaca widze nowego praktykanta nic dziwnego lecz od
    > kilku dni obserwuje jak szefowa firmy wydaje dziwne prace dla tegoz
    > praktykanta nie zwiazane z zawodem (np. mycie podlogi na
    > korytarzu,drzwi,okien,wyrzucanie smieci itp.) Praktykant to raczej osoba
    > ,ktora zostala skierowana do poduczenia sie zawodu prawda? ...a tu
    > przyklad praktykanta , ktory zajmuje sie sprawami nie zwiazanymi z
    > zawodem.
    > Delikatnie mowiac , zrobilo mi sie go szkoda.
    > Mam wobec tego pytanie, czy szefowa ma prawo do takiego traktowania
    > praktykantow?
    Ale co w tym dziwnego ?
    Najprostsze tłumaczenie - biuro nie ma sprzątaczki i ktoś to musi robić.
    Jeżeli nie ma praktykanta to robi to osoba na etacie. Jeżeli twój praktykant
    zostanie tam przyjęty do pracy to też będzie musiał sprzątać.
    Tak jak np chodzić na pocztę wysłac listy i przy okazji zrobić zakupy.
    Normalnie robi to pracownik który idzie na pocztę.

    Kiedyś pracowałem w firmie na umowę o pracę. W zakresie czynności miałem
    kilka rzeczy a ostatni punkt był u wszystkich pracowników taki sam
    "wykonywać wszytskie inne prace zlecone przez przełożonego". Pod te inne
    prace podlegało np. koszenie trawnika. moje stanowisko pracy nazywało się
    "serwisant". Kosili trawniki też sprzedawcy.
    Podobno na tamte czasy było to legalne traktowanie pracownika. Mówię podobno
    bo przepisów zabraniających takiego zlecenia robót nie znalazłem - a gość z
    inspekcji pracy twierdził że to jest OK. Nie dociekałem za bardzo.
    Przeważnie odmawiałem wykonania takich bzurnych poleceń.

    Jednak po xx latach innej pracy wcale mnie nie dziwi tamto podejście
    szefowej. Jest pracownik - nie ma co robić to niech robi to co musiałby
    zrobić ktoś inny za dodatkową opłatą.

    --
    PawełJ


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1