eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › pomylka grafologa
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 20

  • 1. Data: 2002-11-24 18:16:56
    Temat: pomylka grafologa
    Od: "AUran" <a...@s...net.pl>

    Witam, przedstawie sprawe, ktora mnie spotkala. Ktoregos dnia grudnia 2001
    puka do mnie przedstawiciel lukas banku i pokazuje mi umowe podpisana moim
    nazwiskiem. nr dowodu w umowie, to dowod, ktory ukradli mi w 1999 r. jako
    drugi dokument posluzyly prawo jazdy, ktorych nigdy nie zgubilem, zreszta
    nawet nr sie nie zgadzal. napisalem oswiadczenie, ze umowy nie zawieralem
    itp itd. po jakims czasie zostalem wezwany na policje. pogadalismy, spisal
    zeznania, wzial probki pisma.
    tydzien temu dostalem nowe wezwanie, gdzie dokonano konfrontacj ze mna i
    sprzedawczynia ze sklepu, w ktorym dokonano lipnej umowy, oraz
    przedstawicielem lukas banku, ktory byl swiadkiem podpisywania tej umowy
    (panienka ze sklepu robila to 1 raz, stad jego obecnosc). oboje stwierdzili,
    ze ja to nie ta osoba, ktora w ich obecnosci zlozyla podpis na umowie i
    ktora zlozyla falszywe zaswiadczenie o zatrudnieniu. oni sobie poszli, a pan
    policjant, pokazuje mi orzeczenie grafologa z poznania, ktory stwierdza, bez
    zadnych "moze",
    " jest podobne", "nosi cechy podobienstwa" itp, ze to ja jestem autorem
    podpisow na umowie i na zaswiadczeniu. policjant mowi, ze sam jest
    zaskoczony, bo nawet dla niego sprawa jest oczywista, ze pismo nosi inne
    cechy niz moje. grafolog w podpisach na umowie, dopatrzyl sie podobienstwa w
    literach "a" i "m" ale te cechy sa wg mnie powszechne. w podpisie na
    zaswiadczeniu jako jedyna ceche wspolna podal pionowa kreske (sic).
    policjant stwierdzil, ze pierwszy raz widzi opinie, gdzie mimo wyraznych
    roznic w pismie grafolog wydaje jednoznaczna opinie. grafolog jako podpis
    porownawczy mial podpisy, ktore wykonalem przy pierwszej wizycie na
    komendzie, oraz podpisy z dokumentow o wydanie dowodu z okresu 15 lat. co
    ciekawe, grafolog, w opini, pisze, ze podpisy porownanwcze nosza cechy
    swiadomej deformacji w celu uniemozliwienia rozpoznania osoby piszacej.
    wniosek, ze 15 lat temu zaczalem deformowac podpis, aby oskubac lukas na
    1200 zl, lub w celach wiadomych tylko grafologowi.
    Policjant zlozyl sprawe do prokuratury, tak musial, wobec opini grafologa. w
    ciagu 3 dni zlozylem do prokuratury pismo z wnioskiem o powolanie innego
    grafologa i ponowne porzesluchanie i konfrontacje swiadkow ze nna w
    obecnosci prokuratora. przy zlozeniu pisma spytalem sie prokuratora, czy w
    najblizszym czasie bedzie mnie przesluchiwal. on na to, ze dla niego sprawa
    jest jasna i nie widzi takiej potrzeby ( powiedzial, to czytajac jednym
    okiem pismo zlozone przeze mnie). ta wypowiedz troche mnie zaniepokoila.
    jakie kroki prawne sugerujecie? czy potrzebuje prawnika?
    auran
    --
    Pozdrawiam
    AUran
    ____________________________________________________
    ________________________
    ___
    Adam UrantówkaICQ#:154444787; SMS: (Send an SMS message to my ICQ):
    +2783142154444787
    More ways to contact me: http://wwp.icq.com/154444787; Gadu-Gadu:3337691
    ____________________________________________________
    ________________________
    ___



  • 2. Data: 2002-11-24 20:19:10
    Temat: Re: pomylka grafologa
    Od: Marcyś <m...@N...pl>

    Z prawnikiem daj sobie spokój - szkoda kasy.
    Żaden sąd nie skaże Cię przy opinii "jest podobne",
    "nosi cechy podobieństwa", tym bardziej przy innych
    dowodach o Twojej niewinności (nierozpoznanie
    przez sklepową i pracownika banku). Opinia biegłego
    musi być jednoznaczna, zwłaszcza w sytuacji, gdy
    ma decydujące o winie znaczenie.
    Czy w ogóle przedstawiono Ci zarzuty?
    Z Twojego postu wynika, że policjant był rozsądny
    i miał zahamowania co do tego. Pomimo że sprawa
    umorzona uderzy w tak gloryfikowaną w tej instytucji
    statystykę wykrywalności (sprawcy pewnie nie ustalą).
    Jeśli nie jesteś po zarzutach, w ogóle olej sprawę.



  • 3. Data: 2002-11-24 21:21:46
    Temat: Re: pomylka grafologa
    Od: "Robert Tomasik" <r...@w...pl>

    Po pierwsza zapytaj prokuratora, co dla niego jest jasne, bo z tego co
    piszesz, to akurat nie wynika. Czy jasne, że to Twój podpis, czy jasne, że
    nie Twój.
    Po drugie, jeśli chcesz sprawę dalej ciągnąć - bo jeśli nie koloryzujesz, to
    biegły się nie popisał - złóż stosowny wniosek w prokuraturze, by zbadała tę
    sprawę. W końcu opinia tego gościa miała służyć za dowód w sprawie, a
    wydając ją w ten sposób niejako Cię pomówił o popełnienei przestępstwa.
    Pomówienie, to też przestępstwo.



  • 4. Data: 2002-11-24 21:34:44
    Temat: Re: pomylka grafologa
    Od: "Grzes" <g...@...com>

    Nic nie olewaj, bierz adwokata.
    Gdyby wszystko bylo jasne i wyrazne policja nie kierowalaby sprawy do
    prokuratury. Nie daj sie nabrac na gladkie gadki policji/prokuratury ze
    wszystko jest jasne, ze to z pewnoscia pomylka. Potem okaze sie , ze
    sporzadzono juz akt oskarzenia. I to latwo, bo uspokojony rozmowkami olales
    sprawe i siedzisz w domu z zalozonymi rekoma. Potem okaze sie ze akta gdzies
    przeszly z pokoju do pokoju, policjant z ktorym rozmawiales bedzie
    nieuchwytny, prokurator na urlopie a akt oskarzenia sporzadzily pewnie
    krasnokudki.

    G



  • 5. Data: 2002-11-24 21:46:19
    Temat: Re: pomylka grafologa
    Od: "Robert Tomasik" <r...@w...pl>

    Kolego, nie motaj ludziom w głowach. Akta po zakończeniu postępowania zawsze
    są kierowane do prokuratury, choćby w celu zatwierdzenia postanowienia o
    umorzeniu sprawy. One tam MUSIAŁY TRAFIĆ!



  • 6. Data: 2002-11-24 22:09:32
    Temat: Re: pomylka grafologa
    Od: "AUran" <a...@s...net.pl>

    > Żaden sąd nie skaże Cię przy opinii "jest podobne",
    > "nosi cechy podobieństwa", tym bardziej przy innych
    > dowodach o Twojej niewinności (nierozpoznanie
    > przez sklepową i pracownika banku). Opinia biegłego
    > musi być jednoznaczna, zwłaszcza w sytuacji, gdy
    > ma decydujące o winie znaczenie.
    -------------------------------------------------
    nie przeczytales uwaznie mojego postu. grafolog unika wlasnie zwrotow
    "podobno" itp. on pisze, ze to moje podpisy widnieja na kwestionowanej
    umowie.

    > Czy w ogóle przedstawiono Ci zarzuty?
    ------------------------------------------------
    jak wyzej. wobec opinii grafologa, gliniarz byz zoboiwiazany do postawienia
    mi zarzutu z art286 par1 kk.
    wyslal dokumenty do prokuratury, a tam prokurator twierdzi, ze dla niego
    wszystko jasne. i tu mam problem bo nie rozwinal zdania. nie wiem czy
    kieruje sparwe do sadu, czy powoluje swiadkow i innego grafologa, czy
    jeszcze cos innego.
    pozdrawiam
    auran




  • 7. Data: 2002-11-24 22:16:35
    Temat: Re: pomylka grafologa
    Od: "AUran" <a...@s...net.pl>


    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:arrgtc$7th$1@news.tpi.pl...
    > Po pierwsza zapytaj prokuratora, co dla niego jest jasne, bo z tego co
    > piszesz, to akurat nie wynika. Czy jasne, że to Twój podpis, czy jasne, że
    > nie Twój.
    > Po drugie, jeśli chcesz sprawę dalej ciągnąć - bo jeśli nie koloryzujesz,
    to
    > biegły się nie popisał - złóż stosowny wniosek w prokuraturze, by zbadała

    > sprawę. W końcu opinia tego gościa miała służyć za dowód w sprawie, a
    > wydając ją w ten sposób niejako Cię pomówił o popełnienei przestępstwa.
    > Pomówienie, to też przestępstwo.
    ----------------------------------------------------
    ----------------------
    nie koloryzuje. zlozylem wniosek o powolanie innego grafologa wraz z
    uzasadnieniem i o ponowne przesluchanie swiadkow i konfrontacje w obecnosci
    prokuratora. to co mnie niepokoi, to wlasnie to krotkie zdanie prokuratora.
    niestety nie rozwinal go. wyszedl z pokoju w pilnej sprawie.
    ciekawi mnie twoja opinia na temat grafologa. czy jesli sie pomylil, a tu
    sie pomylil na pewno, to mozna takiego goscia o cokolwiek oskarzac? gliniarz
    powiedzial mi, ze jedyne co moze go spotkac, to brak nastepnych zlecen. i
    jeszcze jedno pytanie. czy opinie grafologow sa bezspornym dowodem w
    jakiejkolwiek sprawie?
    auran
    auran




  • 8. Data: 2002-11-25 00:43:58
    Temat: Re: pomylka grafologa
    Od: "Robert Tomasik" <r...@w...pl>

    | nie koloryzuje. zlozylem wniosek o powolanie innego grafologa wraz z
    | uzasadnieniem i o ponowne przesluchanie swiadkow i konfrontacje w
    obecnosci
    | prokuratora. to co mnie niepokoi, to wlasnie to krotkie zdanie
    prokuratora.
    | niestety nie rozwinal go. wyszedl z pokoju w pilnej sprawie.
    | ciekawi mnie twoja opinia na temat grafologa. czy jesli sie pomylil, a tu
    | sie pomylil na pewno, to mozna takiego goscia o cokolwiek oskarzac?
    gliniarz
    | powiedzial mi, ze jedyne co moze go spotkac, to brak nastepnych zlecen. i
    | jeszcze jedno pytanie.

    No nie tak całkiem. Może stracic uprawnienia biegłego. A to już nie
    przelewki! Jednak od biegłego wymaga się wiarygodności. Co po opinii
    biegłego, jesli nie wiadomo, czy sam wie, co pisze.

    | czy opinie grafologow sa bezspornym dowodem w jakiejkolwiek sprawie?

    Żadna opinia nigdy nie jest bezspornym dowodem. Sąd ma obowiązek oceniać
    całokształt sprawy, a nie tylko jej wycinek. Jeśli świadkowie kategorycznie
    zaprzeczyli, jakbyś podpisywał w ich obecności tę umowę to opinia wydaje się
    bardzo nikłym dowodem. Jeśli prokurator będzie miał wątpliwości, to powoła
    drugiego biegłego. No, prawdopodobieństwo, że będzie dwóch idiotów jest
    raczej znikome. Zdarzało się, że z badań tkwi przychodziły wyniki z sufitu i
    sąd w takich sprawach musiał opierać się na dowodach ze świadków.

    Czy przedstawiono Ci w tej sprawie zarzut (powinieneś otrzymać wówczas
    pouczenie). Jeśli tak, to otrzymasz w tej sprawie postanowienie. Zresztą,
    podejrzewam, że gdybyś poszedł do prokuratury, to pewnie byś się dowiedział
    wszystkiego i byłoby po sprawie.




  • 9. Data: 2002-11-25 01:19:59
    Temat: Re: pomylka grafologa
    Od: "AUran" <a...@s...net.pl>

    > Czy przedstawiono Ci w tej sprawie zarzut (powinieneś otrzymać wówczas
    > pouczenie). Jeśli tak, to otrzymasz w tej sprawie postanowienie. Zresztą,
    > podejrzewam, że gdybyś poszedł do prokuratury, to pewnie byś się
    dowiedział
    > wszystkiego i byłoby po sprawie.
    ----------------------------------------------------
    ---------------
    bylem zaniesc pismo do prokuratury, o ktorym wspominalem i spotkalem sie z
    prokuratorem. powtarzam, na moje pytanie, czy w najblizszym czasie bedzie
    mnie wzywal, odpowiedzial, ze dla niego sprawa jest jasna i raczej nie
    uwaza, zeby to bylo potrzebne. mowil mi to w drzwiach pokoju, z ktorego
    wlasnie wychodzil, nie zdazylem mu nawet zadac wiecej pytan. Od policji
    dostalem postanowienie wlasnie na podstawie opinii bieglego. gliniarz
    powiedzial, ze w takiej sytuacji obowiazuje go taka procedura. w
    postanowieniu stoi, ze kieruja przeciw mnie sprawe do prokuratury na
    podstawie opinii bieglego z art 285 par1 kk.
    auran



  • 10. Data: 2002-11-25 17:00:42
    Temat: Re: pomylka grafologa
    Od: "kleks" <b...@g...pl>

    Po pierwsze postanowienie o przedstawieniu zarzutów, masz w końcu czy nie?
    Po drugie poczekaj na opinie drugiego grafologa.
    Po trzecie pomyśl o logicznych argumentach na swoją ewentualną obronę:
    sprawdź datę podpisania umowy, poszukaj dokumentów dotyczących zagubionego
    dowodu tj.: zgłoszenia na komisariacie, postanowienia o odmowie wszczęcia
    dochodzenia etc. Na wszelki wypadek nie poprzestawaj tylko na świadkach.
    Znam sytuacje w której biegły geodeta przestał już być biegłym, co prawda
    kosztowało to trochę czasu i pieniędzy ale było warto. Co zaś się tyczy
    adwokata zasze jeszcze zdąrzysz wydać pieniadze czego Ci nie życzę.
    -----
    Bufo


strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1