Robert J. napisał(a):
>>dla mnie to chore, rozumiem sytuację że jechał po pijaku rowerm wśród
>
> ludzi,
>
> A dla mnie bardzo zdrowe. Uważasz że jazda po pijaku ulicą to coś "lepszego"
> od jazdy samochodem?
>
>
>
>
>>ale często zabieraja prawko jazdy gdy ktoś jedzie po piwku parkiem...
>
>
> W to akurat nie chce mi się wierzyć. Podaj przykład.
>
>
U mnie w miescie kilku osoba juz zabrano prawo jazdy za jade rowerem po
pijaku (0,39, 0,66, 0,45 promila) jedna po chodniku, jedna po ulicy,
jedna po drodze lesnej. Udokumentowane wyrokami sadu rejonowego
>
>
>>przecież co taki nawet rowerzysta pijany zrobi, przecież
>>nawalony sam sie wywali,
>
>
> A jak się wywali pod samochód? I potem ktoś do końca będzie żył ze
> świadomością, że zabił jakiego debila... Mój wukej tak właśnie żyje od
> kilkunastu lat. Zabił pijanego pieszego, który zatoczył się na ulicę...
>
>
>
>
>>a jak potrafi utrzymać równowagę
>>tz. że daje jeszcze radę i do domu dojedzie
>
>
> A jak kierowca może trzymać kierownicę to też ma jechać do domu? Ty chyba
> powinieneś się leczyć troszkę...
>
>