W dniu 21.08.2018 o 12:02, J.F. pisze:
> Dnia Tue, 21 Aug 2018 09:11:14 +0200, m napisał(a):
>> W dniu 21.08.2018 o 02:28, J.F. pisze:
>>> Dnia Tue, 21 Aug 2018 01:21:59 +0200, Robert Tomasik napisał(a):
>>>> W dniu 21-08-18 o 01:17, m pisze:
>>>>>> i co to zmienia w przypadku sprzedania działki
>>>>>> komuś innemu?
>>>>> (Chyba) nie da się tej działki sprzedać komuś innemu. A na pewno można
>>>>> zmusić sprzedających do sprzedaży działki. Tj przychodzę z kasą w
>>>>> terminie takim jak w umowie i jeżeli sprzedający stają okoniem - za
>>>>> pomocą sądu tę działkę kupuję. W dużym uproszczeniu pewnie.
>>>>
>>>> Przy odpowiednio spisanej umowie notarialnej, to nawet bez pomocy sądu.
>>>
>>> A jak sie okaze, ze dzialka juz sprzedana, u innego notariusza,
>>> a na dobra sprawe to i u tego samego by mozna - powie sie, ze
>>> poprzedni kupiec sie rozmyslil ?
>>
>> No ale nie powie się, jeżeli umowa przedwstępna jest wpisana do KW. Po
>> to właśnie się ją wpisuje.
>
> a) czyli co - rozmyslic sie musi notarialnie ?

Piszę z głowy, czyli z niczego, ale o ile wiem to wygląda to mniej
więcej tak że w momencie upłynięcia terminu zawarcia umowy
przyrzeczonej, sprzedający mają do wyboru: albo zostawiają sobie zadatek
i rozwiązują umowę przedwstępną, albo sądownie zmuszają kupujących do
przystąpienia do transakcji.

Tyle że ten drugi przypadek jest zazwyczaj dla nich nieopłacalny, bo
kupujący mogą np. nie mieć kasy, więc stawiam że 99.9% przypadków to
jest przypadek pierwszy.

I IMHO rozmyślić się musi notarialnie. I chyba tylko wtedy jeżeli umowa
przedwstępna takie coś przewiduje.

>
> b) czy ten wpis cokolwiek blokuje ?

W pewnym sensie tak. Znowu, temat znam z tego co zapamiętałem kilka lat
temu.

Załóżmy że od Ciebie chcę kupić działkę nad morzem za 10 tys zł,
umawiamy się że dokonamy transakcji ci za 5 lat, umowę przedwstępną
wpisujemy do KW.

Następnie znajdujesz takiego głupiego który tę działkę, mimo zapisu w
KW, kupi za 100 tys zł. To ja za 5 lat do niego przychodzę i mówię "tu
mam 10 tys zł, kupuję działkę, idziemy do notariusza". A jak nie chce,
to sąd dokona sprzedaży działki.

>
>>> Miano sie zabezpieczyc przed sprzedaza tej samej nieruchomosci kilka
>>> razy, ale na razie my tylko o umowie przedwstepnej ...
>> Ogólnie KW jest do zabezpieczania na nieruchomości zobowiązań (chyba
>> bardzo upraszczam, ale co tam ...). Jednym z zobowiązań może być własnie
>> wywiązanie się z umowy przedwstępnej.
>
> IMO - to jakos tak 30 lat nowego ustroju w koncu bedzie, a wladza nie
> potrafi uregulowac sprzedazy nieruchomosci systemowo, tylko łata
> kolejne dziury ...
>
> Ale moze sie myle, moze tak ma byc, bo tak jest dobrze ...

O ile wiem, to hipoteka i zabezpieczanie roszczeń hipoteką jest grubo
starsza niż PRL.

Nie wiem czy jest dobrze czy nie, ale dziwię się temu że się dziwisz
koncepcji wpisywania umowy przedwstępnej do KW. Wpisuje się służebność,
wpisuje się dożywocie, wpisuje się pożyczki prywatne, wpisuje się pewnie
tysiąc innych różnych umów. Czemu nie móc wpisać umowy przedwstępnej?

p. m.