Użytkownik "Ilona" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bvtctr$c1m$1@atlantis.news.tpi.pl...

Przyszło mi do głowy, że możesz spróbować walczyć z nią ekonomicznie. może
wdawaj się z nią w długie dywagacje telefoniczne. Najlepiej daj jej numer
na Twoją komórkę. Jak zabuli za rachunek, to przynajmniej z jednego frontu
zrezygnuje.

niestety na ludzi chorych nie ma lekarstwa. Możecie próbować z sąsiadami
udowadniać, że narusza porządek domowy, ale to strasznie skomplikowane, by
doprowadziło do eksmisji. W bardziej rażących przypadkach trwa latami.
Babcią wariatką raczej nikt się nie będzie zajmował w obawie, że się
przerzuci na niego z pogróżkami.