eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawonaloty - kolejny wątek › Re: naloty - kolejny wątek - rozwleklo mi sie nieco
  • Data: 2003-04-09 23:14:34
    Temat: Re: naloty - kolejny wątek - rozwleklo mi sie nieco
    Od: "ELIAS" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Witam
    Nie udzielam sie na tej grupie bo moje doswiadczenie w temacie prawa jest
    raczej male a to ktore mam, nabylem w salach sadowych walczac o zaplate itp.
    Przesledzilem caly watek i dochodze do wniosku ze z naszym sadownictwem jest
    tak samo jak tym ze watkiem. Jest napisane ze niewolno, a ludziska
    interpretuja to- tam cos sie dzieje i nalezalo by tam wejsc i to sprawdzic.
    Dodac nalezy, ze jest totalny brak spojnosci w interpretacji przepisow, jak
    rowniez bezkarnosc i opieszałosc sedziow doklada do tej anarchi dodatkowych
    "schodow".
    Prowadze sprawe o podzial spolki, wspolnik po moim odejsciu ze spolki nie
    podzielil sie niczym, o czym otwarcie przynal na pierwszej rozprawie. Sprawa
    toczy sie juz 6-ty rok, konca jej nie widac, mimo iz zabezpieczylem caly
    majatek spolki byly wspolnik go sprzedal. W moim mniemaniu sad dziala na
    moja szkode prowadzac tak dlugo dana sprawe. Skoro dziala na moja szkode to
    znaczy ze ma wspoludzial w przestepstwie?
    Nie, bo sedziowie sa oblozeni srawami i .... a co mnie to q...a obchodzi.
    Skarbowki tez nie interesuje to ze klient mi nie zaplacil, ja mam obowiazek
    podatki odprowadzic w terminie. Tak samo sady powinny przestrzegac kodeksow
    i zasad a z moich doswiadczen wynika ze tak nie jest.
    Ups, nieco rozwinelem temat na sprawy poboczne.
    Reasumujac
    Z mojego punktu widzenia sprawa jest prosta. W przypadku gdy burek pogryzie
    goscia sprawdzamy czy burek wyszedł do goscia przez dziure w plocie czy tez
    gosc bardzo chcial byc pogryziony.
    Jesli burek wyszedl przez dziure to winien wlasciciel burka, jesli inaczej
    to problem goscia. Natomist rozwazanie czy klamka lekko chodzi co ulatwia
    kontakt burek - gosc jest czyms absurdalnym i niedorzecznym.
    Wyznaje zasade ze moj dom moja twierdza, jesli nie mam ochoty kogos widziec
    to go nie ogladam, wszyscy ktorzy sa nieproszeni sa nieproszeni. Nie wazne
    czy to jest mieszkanie czy tez 3/4 zbocza gory wraz z lasami.
    Takie jest moje zdanie i odczucie. Zachowanie prywatnosci i jednoznacznosci
    w wypowiedziach jest rzecza priorytetowa. Jesli bedzie poszanowanie dla tych
    spraw bedzie mniej niedomowien.
    Dziekuje za cierpliwosc.
    Pozdrawiam
    Sebastian "ELIAS"



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1