eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawomieszkanie komunalne, zadłużenie i wymiana okien ... › Re: mieszkanie komunalne, zadłużenie i wymiana okien ...
  • Data: 2004-07-15 13:49:27
    Temat: Re: mieszkanie komunalne, zadłużenie i wymiana okien ...
    Od: "TMK" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Jarek Skórski" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:cd5il2$o7j$1@news.onet.pl...
    > TMK napisał w news:cd5g4g$rit$1@nemesis.news.tpi.pl :
    >
    > > Komunalne czyli gminne?
    > > Zapomnij. Nie lepiej bylo splacic dług, niz fundowac gminie okna?
    > > Znam taki przypadek ze ktos podwyzszył standart mieszkania i musiał
    placic
    > > wyzszy czynsz...
    > > Nie wiem jak to wyglada prawnie , ale praktyka jest po prostu chora.
    > > TMK
    >
    > dokładnie gminne
    > pewnie że lepiej , ale dług ma babcia która jest głownym najemcą , a okna
    > wstawialiśmy bez udziału babci.
    > gdyby nie konieczność ( budynek z pocżatku wieku , okna w zimie trochę za
    > bardzo wentylowały) to z pewnością kolejność byłaby inna.
    > thx
    W podobnej sytuacji wymienilam drzwi wejsciowe..Kamienica z poczatku wieku,
    Po kilku probach naprawy deskami postanowilam wymienic,bo i tak w przypadku
    zatrzasniecia wszyscy sasiedzi otwierali sobie grubym srubokretem.Szpary
    były na kilka cm. Probowalam prosic administracje o wymiane lub naprawe, ale
    nie mieli pieniedzy... Napisałam podanie o zezwolenie na wymiane na własny
    koszt i wymienilam.Papierki wszelkie mam. Rok po tym miałam chude lata i
    zrobił mi sie dług spory ok 3 000. oczywiscie nie bylo mozliwości wliczenia
    tego na poczet długu. Czynsze to zupelnie inny budzet niz remont Liczyłam
    sie z tym ze wyrzuca mnie na bruk. Usiłowałam zamienic mieszkanie na tańsze
    (czynsz prawie 600),ale gmina miała do zaproponowania tylko duze
    zdewastowane mieszkania. Wyszłam jakos z długow. Mam totalnie przegnite okna
    i walacy sie balkon.
    Co do balkonu moga go zabezpieczyc czyli uznac ze nie wolno z niego
    korzystac-bo na nic wiecej nie ma kasy. Nie bede inwestowac w nieswoje
    mieszkanie.W dodatku sytacja jest nieprzewidywalna i nie wiadomo czy bedzie
    mnie stac na mieszkanie tu.Moze bede mieszkac w 120m2 wspólny kubel piece,
    brak gazu itp
    Najlepiej wykupic:)
    TMK


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1