eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawomateriały operacyjne... (długie) › Re: materiały operacyjne... (długie)
  • Data: 2003-06-30 09:40:54
    Temat: Re: materiały operacyjne... (długie)
    Od: "t...@w...pl" <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Tak na marginesie - czynności operacyjnych nie prowadzi się w ramach
    > dochodzenia

    to w takim razie kiedy je sie prowadzi? to po co są czynoości operacyjne i
    dla kogo są one zastrzeżone?


    >i nadzoruje je przełożony a nie prokurator.

    To prokurator zleca wykonanie czynności, a nie przełożony...


    >o za tym prokurator
    > nadzoruje postępowanie jako całość, a nie czynności policjanta.

    A czy nadzorowanie całości nie jest nadzorowaniem poszczególnych czynności?


    > Po 1 lipca br.

    to będzie ... niewiadomo co ... są sygnały z Sejmu, iż pracują juiż tam
    nad nowelizajcą znowelizowanego kpk ...

    > to nawet nie będzie nadzorował niektórych postępowań. Jakby nadzorował
    > czynności policjanta, to musiałby sporządzać na przykład grafik służb. To
    > jest drobny niuans, ale w tej sprawie akurat kluczowy.

    Nadzorowanie czynności (prokurator) nie jest organizowaniem (przełożony
    policjnata) pracy policjanta !


    > Jak nie wierzysz, to zobacz na jakiekowliek pismo kierowane do Policji w
    > dochodzeniu / śledztwie. Do kogo jest adresowane? Do post. Kowalskiego,
    czy
    > do Komendy Powiatowej Policji w ........

    A policjant adresuje pismo do prokuratora Iksińskiego, czy do Prokuratury
    Rejonowej ?


    >A jak policjant coś zawali, to jak
    > myślisz, kto będzie prowadził postępowanie dyscyplinarne - prokurator czy
    > przełozony? Oczywiście, za czynność wykonaną odpowiedzialność ponosi
    > wykonujący tę czynność. Ale przełożony ponosi odpowiedzialność za
    > przydzielenie niezbędnych sił i środków i wyznaczenie policjanta mającego
    > stosowną wiedzę do wykonania czynności. I wcale nie musi to być policjant
    > prowadzący dane postępowanie.

    Czyli jest to organizowanie pracy jednostki policji w zakresie jej
    obowiązków, a nie nadzorowanie postępowania?


    > O tym, czy to jest tajne, czy nie, to decyduje treść dokumentu, a nie
    osoba
    > sporządzająca. Osoba sporządzająca, to decyduje tylko o tym, jaką nałożyć
    > klauzulę na ten dokument i to nie decyduje na podstawie własnego
    > "widzimisię", tylko na podstawie stosownych przepisów. Ty piszesz o tej
    > klauzuli tak, jakby sporządzający dokument te klauzulę mógł nakładać w
    > sposób dowolny. Jak mu pasuje TAJNE, to TAJNE, a jak nie to nie.
    > A to, że nie jest to tajne twierdzę na podstawie doświadczenia. Jeśli gość
    > później jest przesłuchiwane, więc nie zastrzegł swoich danych, więc tajne
    > nie jest zazwyczaj. W szczególnych wypadkach może być, ale te szczególne
    > przypadki trafiają się sporadycznie.

    Tajne jest żródło - informacja jest jawna i póżniej to do policjanta
    prowadzącego dochodznie należy udowodnienie uzyskanej informacji....

    > Materiały nie mające związku ze sprawą, to należy niezwłocznie zniszczyć a
    > nie utajniać.

    Już to kiedyś przerabiała SB ...


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1