eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawolegitymowanie prewencyjne? › Re: legitymowanie prewencyjne?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news2.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.gazeta.pl!not-
    for-mail
    From: "Massai" <t...@w...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: legitymowanie prewencyjne?
    Date: Sun, 29 Feb 2004 09:55:56 +0000 (UTC)
    Organization: Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl
    Lines: 33
    Message-ID: <c1scvb$44d$1@inews.gazeta.pl>
    References: <0...@n...onet.pl> <c1s9g3$j03$1@news.onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: ta2.neoplus.adsl.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1078048556 4237 80.54.12.2 (29 Feb 2004 09:55:56 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Sun, 29 Feb 2004 09:55:56 +0000 (UTC)
    X-User: tsender
    User-Agent: XanaNews/1.16.1.3
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:197359
    [ ukryj nagłówki ]

    Bartek Gliniecki wrote:

    > > i czy w tym przypadku policja nie naduzyla sojego prawa, bo
    > > przeciez znajomi nie popelnili zadnego przestepstwa czy wykroczenia.
    >
    > A skąd policjant miał to wiedzieć, że oni nic nie popełnili? Jakby coś
    > popełnili, to by się nie skończyło na legitymowaniu, tylko zostaliby
    > zatrzymani. Policjant postąpił słusznie i koledzy nie mają się co
    > oburzać. Jak w tej okolicy okaże się, że doszło do jakiegoś
    > włamania/rozboju itp. w godzinach nocnych, to koledzy mogą być tylko
    > podejrzani. Jak mają czyste sumienie, to się skończy na przesłuchaniu
    > i tyle. Z punktu widzenia społeczeństwa lepsze takie legitymowanie,
    > niż potem niska wykrywalność sprawców przestępstw.

    No w sumie to zrozumiałe, ale problemy się pojawiają w konkretnych
    przypadkach...
    Wyobraź sobie że wracasz w nocy do domu, zatrzymuje cię policja,
    legitymuje cię, w tym momencie przejeżdża taksówką twój szef. Od
    którego zależy czy dostaniesz np. awans w przyszłym tygodniu.
    Następny dzień w pracy:
    Wersja optymistyczna:
    "Panie Bartku, co pan zrobił, że Policja musiała pana zatrzymać?"
    "No nic, panie prezesie, szukali jakichś złodzei..."
    "Wie pan, w więzieniach siedzi za niewinność mnóstwo ludzi... Na pewno
    tak było?"
    I udowodnij, że nie jesteś wielbłądem ;-)

    Wersja pesymistyczna:
    Awans dostaje współpracownik, bez żadnych rozmów i wyjaśnień, bo firma
    woli dmuchać na zimne ;-)

    Pozdro
    Massai

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1