eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawokredyt - duzy problem- dlugie › Re: kredyt - duzy problem- dlugie
  • Data: 2003-12-03 20:49:45
    Temat: Re: kredyt - duzy problem- dlugie
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > 1. czy bank moze zmienic numer umowy bez powiadomienia osoby z ktora
    zawarl
    > te umowe ?

    Numer umowy, to po prostu ułatwienie dla banku. Coś, jak sygnatura akt i
    może się dowolnie zmieniać. Pozostaje to bez związku z istnieniem lub nie
    zobowiązania wynikającego z umowy.

    > 2. czy bank (firma windykacyjna) ma prawo upominac sie po tak dlugim
    > czasie?- kredyt zostal splacony w 1998 r

    Po pierwsze na jakiej podstawie koleżanka utrzymuje, że spłaciła kredyt.
    Dostała jakieś rozliczenie? Może wpłacała pieniądze na jakieś konto, które
    uległo zmianie w związku ze zmianą numeru umowy i stąd rozbieżności. To
    można wyjaśnić tylko w banku.

    Wydaje mi się również, że okres przedawnienia będzie wynosił w tym wypadku
    trzy lata. Trzy lata od ostatniej wpłaty przez nią dokonanej. Przecież
    bank prowadzi działalność gospodarczą. Tak więc roszczenie, nawet jeśli
    istniało, to przedawniło się w 2001 roku.

    > 3. czy kolezanka moze powiedziec ze sprawa jej nie dotyczy ,poniewaz
    > podpisywala umowe o innym numerze z innym bankiem?.

    Jak pisałem, numer nie ma nic do rzeczy. Ale bank powinien przede
    wszystkim wykazać się prawem do tej wierzytelności. A więc muszą jej
    okazać jakąś cesję. Bo tak, to w ogóle nie ma o czym rozmawiać, i jej
    ewentualnym wierzycielem jest PKB, a nie BPH.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1