W dniu 2003-05-27 15:56, BaLab napisał:
[..]
> Taki kupiony OEM z pamięcią, po zainstalowaniu w kompie staje się na trwałe
> z tym kompem związany. Jak ci kropną sprzęty, ale zostawią pamięć, lub co
> innego i tak tracisz licencje.

#@$! Człowieku! Skończ z tymi bredniami!

Arek

--
http://www.sti.org.pl/0-700_XXX.htm

do góry

W dniu 2003-05-27 18:19, dan napisał:
> bo takie jest prawo?? antyradar rowniez mozesz legalnie kupic,

Nie. Nie ma takiego prawa.
Przynajmniej w Polsce i w ogóle w Europie.
Wręcz przeciwnie - są orzeczenia sądowe, które wyraźnie mówią o tym,
że sprzedawany jest EGZEMPLARZ programu a nie licencja i jego twórcy
NIE mogą kontrolować jego obrotu - poza najmem i dzierżawą.
Koniec i kropka.
Więc proszę osoby o zniewolonym umyśle o zaprzestanie pierdolenia
w tym temacie.
Dziękuję.

Arek




--
http://www.sti.org.pl/0-700_XXX.htm

do góry

Div napisał(a) na pl.soc.prawo w wiadomości <bb02em$9k3$1@nemesis.news.tpi.pl>:


> Wiec wytlumacz czemu mozna taki system legalnie zaqpic a nie mozna go
> legalnie uzywac.. i jesli zaqpiony win z myszka jest w jakis sposob zwiazany
> z kompem to co to wg ciebie oznacza.. czy jesli wymienie plyte glowna to
> trace licencje ? a moze jak procesor czy sam juz nie wiem co..?


Cytuję za http://www.balta.pl/programy/index.php3?show=rodzaje
#oem

>Jest to oprogramowanie, które dostępne jest wyłącznie z towarzyszącym mu sprzętem,
>a prawo użytkowania programu OEM obejmuje tylko i wyłącznie sprzęt, z którym został
zakupiony.
>Pod żadnym pozorem nie wolno tworzyć kopii oprogramowania OEM oraz używać go na
innym,
>aniżeli towarzyszącym, sprzęcie. Taka forma dystrybucji jest wygodna dla klientów
oraz producentów
>systemów komputerowych. Dzięki niej końcowy klient, kupując swój zestaw komputerowy
może
>posiadać preinstalowany system operacyjny oraz inne oprogramowanie,
>które producent oprogramowania oferuje w wersji OEM.



A tu kilka pytań o konkretne sytuacje i odpowiedzi na nie.

http://www.balta.pl/programy/index.php3?show=pytania
FAQ

Pozdrawiam



--
Mariusz Rzepkowski
GG: 966498
www.mariuszr.prv.pl

do góry

> Nie. Nie ma takiego prawa.
> Przynajmniej w Polsce i w ogóle w Europie.
> Wręcz przeciwnie - są orzeczenia sądowe,

gdzie o tym mozna poczytac??


Pozdrawiam
Dan

do góry

Arek wrote:

> a potem wróć tu i przeproś za publiczne pierdolenie, które może narazić

Szkoda że poza inwektywami nie miałeś wiele do powiedzenia. W którym
miejscu, Twoim zdaniem, jak raczyłeś to ująć, pierdolę?

Bez pozdrowień

Czarek Gorzeński

do góry

W dniu 2003-05-27 23:35, Czarek Gorzeński napisał:
> Szkoda że poza inwektywami nie miałeś wiele do powiedzenia.

A niby gdzie w mojej wypowiedzi dostrzegłeś inwektywy !?

> W którym miejscu, Twoim zdaniem, jak raczyłeś to ująć, pierdolę?

Tam gdzie pod Twoją wypowiedzią napisałem "bredzisz", czyli w miejscu
gdzie piszesz o licencji OEM.
Licencja OEM dotyczy TYLKO DYSTRYBUTORA SPRZĘTU, jest "umową" pomiędzy
DYSTRYBUTOREM a WŁAŚCICIELEM majątkowych praw autorskich do programu
i klientowi NIC DO TEGO.
Klienta wielkie g... obchodzą ustalenia między nimi, ma je głęboko w dupie.
Nie obchodzą go żadne transakcje wiązane, przypisania i inne srania.
Jedyne co się liczy to kupienie od dystrybutora legalnego egzemplarza programu.
Ma go? Ma. I koniec dyskusji. Może z nim zrobić co zechce - sprzedać, darować,
zmielić w młynku od kawy, podetrzeć sobie nim tyłek, używać jako podstawki
pod piwo itp. itd.
Nie może tylko tego egzemplarza *wynajmować*.
I koniec. Kropka.
Dopóki w tym kraju nadrzędne jest prawo stanowione przez sejm, a nie przez
pracowników M$ i im podobnym to tak jest a nie inaczej.

pozdrawiam
Arek

--
http://www.sti.org.pl/0-700_XXX.htm

do góry

d...@p...pl news:bb0gtq$ffq$1@absinth.dialog.net.pl

>> Nie. Nie ma takiego prawa.
>> Przynajmniej w Polsce i w ogóle w Europie.
>> Wręcz przeciwnie - są orzeczenia sądowe,
> gdzie o tym mozna poczytac??

W pracy dokotra mgr. Od Siedmiu Bolesci pana <przetwarzam>Arnolda
Buzdygana</przetwarzam> pod tytulem "Moje rojenia o prawie w Polsce"
:)


--
Rafał 'Raf256' Maj
http://www.raf256.com/fromnews/
GG-1175498

do góry

Arek napisał(a) na pl.soc.prawo w wiadomości <bb0ma5$ng5$1@news.onet.pl>:

> Licencja OEM dotyczy TYLKO DYSTRYBUTORA SPRZĘTU, jest "umową" pomiędzy
> DYSTRYBUTOREM a WŁAŚCICIELEM majątkowych praw autorskich do programu
> i klientowi NIC DO TEGO.
> Klienta wielkie g... obchodzą ustalenia między nimi, ma je głęboko w dupie.
> Nie obchodzą go żadne transakcje wiązane, przypisania i inne srania.
> Jedyne co się liczy to kupienie od dystrybutora legalnego egzemplarza programu.
> Ma go? Ma. I koniec dyskusji. Może z nim zrobić co zechce - sprzedać, darować,
> zmielić w młynku od kawy, podetrzeć sobie nim tyłek, używać jako podstawki
> pod piwo itp. itd.

To ty bredzisz, przeczytaj moj poprzedni post w tym wątku i naciśnij na
2 link a nazjdziesz coś takiego:

"Jednostanowiskowe systemy operacyjne, takie jak Windows 95, Windows 98,
Windows Me, Windows NT, Windows 2000 Proffesional, mogą być zakupione
wraz z systemem komputerowym lub dyskiem twardym lub płytą główną z
procesorem. Aplikacje użytkowe takie jak Microsoft Works, Microsoft
Office są legalne tylko jeżeli zakupione zostały wraz z systemem
komputerowym. System komputerowy jest to płyta główna z procesorem i
pamięcią operacyjną, w obudowie z zasilaczem, w której zainstalowano
pamięci masowe (dysk twardy)."


--
Mariusz Rzepkowski
GG: 966498
www.mariuszr.prv.pl

do góry

Jeszcze raz chcialem wrzucic swoje 3 grosze.. hipermarkety typu Media Markt
rozprowadzaja np Windows XP home OEM i sprzedawane sa te windozy same bez
zadnego sprzetu.. jeslibysmy rozumieli licencje OEM jako uzytkowanie tylko i
wylacznie z nowym komputerem PC to w rozumieniu tego (co zreszta pisze na
ksiazeczce dostarczanej z windowsem "Do rozpowszechniania wylacznie z nowymi
komputerami PC") Hipermarket ten nie rozni sie od stadionu dziesieciolecia w
warszawie i sprzedaje nielegalny produkt czyli.. pirata.. niech mnie ktos
poprawi jesli sie myle .. i wypowie sie autorytatywnie na zadana kwestie..


pozdrawiam..:)

do góry

Użytkownik "Div" <divak[tnij wasc wstydu oszczedz]@go2.pl>

> Wiec wytlumacz czemu mozna taki system legalnie zaqpic a
> nie mozna go
> legalnie uzywac..

Sposób w jaki weszłeś w posiadanie licencji jest drugorzędny. Ważne, czy
używasz go zgodnie z warunkami licencji. A pytanie, dlaczego sprzedawcy
wciskają ludziom nieprzydatne rzeczy skieruj do sprzedawców.

> i jesli zaqpiony win z myszka jest w jakis sposob zwiazany
> z kompem to co to wg ciebie oznacza...

Nie rozumiem pytania. Podkładka pod myszkę też jest związana, podobnie jak
biurko lub gniazdko w ścianie. Microsoft ustalił takie a nie inne warunki
(część nie będąca urządzeniem peryferyjnym). Można się spierać czy to
uczciwe i sprawiedliwe, ale to licencjodawca ustala zasady.

> czy jesli wymienie plyte glowna to
> trace licencje ? a moze jak procesor czy sam juz nie wiem
> co..?

Nie, przez remont/modernizację komputera nie tracisz licencji.

Pozdrawiam,
BaLab

do góry