eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawokradną jabłka i gacie › Re: kradną jabłka i gacie
  • Data: 2019-02-22 21:33:04
    Temat: Re: kradną jabłka i gacie
    Od: Animka <a...@t...nieja.idm.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2019-02-22 o 12:23, Olin pisze:
    > "Prokuratorzy z Wrocławia badają sprawę nieprawidłowości w dolnośląskim
    > oddziale Polskiego Czerwonego Krzyża. Sprawdzają nie tylko to, jak doszło
    > do wyłudzenia ponad miliona złotych, ale także to, jak zniknęło 46 ton
    > żywności przeznaczonej dla potrzebujących.
    >
    > - Część z przekazywanej nam żywności była kierowana do rozdawania wśród
    > ludności w czasie ostatniej kampanii wyborczej do Sejmu (wybory
    > parlamentarne w 2015 roku - przyp. red.) - mówi "Gazecie Wyborczej" jeden z
    > byłych pracowników Polskiego Czerwonego Krzyża, który zeznaje w śledztwie w
    > sprawie nieprawidłowości w dolnośląskim oddziale PCK. I dodaje, że w
    > rejonie Trzebnicy i Milicza rozdawane były zarówno "duże ilości jabłek",
    > jak i paczki żywnościowe.
    >
    > ...................................
    >
    > Jabłka i żywność - według "Gazety Wyborczej" - rozdawać miał Piotr Babiarz,
    > który jeszcze kilkanaście miesięcy temu szefował wrocławskim strukturom
    > Prawa i Sprawiedliwości. Po tym, jak głośno stało się o możliwych
    > nieprawidłowościach w dolnośląskim oddziale PCK, zrezygnował z członkostwa
    > w partii Jarosława Kaczyńskiego. Wciąż jest jednak posłem. Poseł przed
    > kamerą wystąpić nie chce.
    >
    > .................................
    >
    > Śledztwo prowadzone przez wydział II do spraw przestępczości gospodarczej
    > Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu obejmuje lata 2014-2017. To właśnie w
    > tych latach pracownicy PCK, werbowani przez Jerzego G. (byłego dyrektora
    > organizacji i radnego sejmiku województwa dolnośląskiego), mieli kraść z
    > kontenerów odzież przeznaczoną dla najuboższych, a następnie - za
    > pośrednictwem firmy zarejestrowanej na "słupa" - sprzedawali je w
    > zaprzyjaźnionych hurtowniach i lumpeksach. W ten sposób wyłudzono ponad
    > milion złotych. Doniesienia o możliwych nieprawidłowościach złożyło,
    > niezależnie od siebie, kilka osób."
    >
    > https://www.tvn24.pl/wroclaw,44/wroclaw-afery-w-pck-
    ciag-dalszy-sprawdzaja-gdzie-zniknela-zywnosc,911644
    .html

    Gdzie trafia używana odzież? Firmy zbierające ubrania oficjalnie
    twierdzą, że większość sprzedają hurtowniom z Azji i Afryki, a ubrania
    nieprzydatne do użytku przerabiane są na czyściwo przemysłowe i szmaty.

    - Guzik prawda. Większość można kupić w polskich "ciuchlandach". Wiele
    sklepów z Trójmiasta reklamuje się, że sprzedaje "zachodnią odzież", a
    kupuje ją od firm zbierających je do pojemników, czasem na tym samym
    osiedlu - mówi nam jeden z pracowników dużego sklepu z używanymi
    ubraniami w Gdańsku.

    https://moto.trojmiasto.pl/Wielki-biznes-na-zbiorce-
    uzywanej-odziezy-Do-biednych-trafia-tylko-mala-czesc
    -n69196.html?strona=7



    --
    animka

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1